Praca dodatkowa w domu może być naprawdę niezłym sposobem na zarobienie pieniędzy. Pod warunkiem, że to faktycznie praca, a nie taka ściema, jaką fundują naiwnym osoby, które ogłaszają się na wielu grupach facebookowych.
Śledzę wiele grup facebookowych, w których rozmawia się o pracy w domu i w których pojawiają się oferty, dotyczące takiej pracy. Problem w tym, że niewiele z tych ofert to naprawdę sensowne propozycje PRACY, a nie próby wciągnięcia kogoś w MLM, który pracą przecież nie jest. Albo próby wciśnięcia komuś świetnego sposobu na zarabianie, który polega na założeniu kont bankowych. Zrobiłam nawet mały eksperyment, kontaktując się z kilkoma osobami, które oferowały na Facebooku taką „pracę dodatkową”. Żadna z tych ofert to nie była prawdziwa oferta pracy, ale to akurat nie niespodzianka 🙂
Oczywiście ja takie oferty umiem rozpoznać na kilometr, ale wiem, że jeśli ktoś zaczyna szukać pracy dodatkowej w domu, to naprawdę może być problemem. Przeprowadzałam ostatnio ankietę wśród osób szukających dodatkowego zajęcia, co trzecia osoba wskazała, że największym problemem dla niej jest właśnie to, że pod pozorem pracy próbuje się jej wciskać różne programy zarabiające.

Zanim przejdziesz dalej, mam coś dla Ciebie.
Jeśli chciałbyś spróbować pracy w domu albo już pracujesz jako wolny strzelec, ale chcesz poczytać o doświadczeniach innych – ta książka jest właśnie dla Ciebie!
Dlaczego warto ją mieć?
Dowiesz się z niej między innymi:
- jak można zarabiać, nie wychodząc z domu;
- jak znaleźć pierwsze zlecenia;
- jak wyceniać swoją pracę;
- jak negocjować z klientami;
- kiedy jest dobry moment na założenie firmy i jak to zrobić;
- jak motywować się do pracy.
212 stron konkretnych informacji, w formie drukowanej lub e-book (MOBI, EPUB, PDF).
Praca dodatkowa w domu? To może być ściema. Czego dotyczy większość „ofert pracy” na grupach facebookowych?
Na początek kilka przykładów. Tak wyglądają „oferty pracy dodatkowej” na Facebooku:
Powyżej wkleiłam 5 różnych ofert „pracy”, a wyglądają, jakby to była jedna, ta sama – prawda?
Te oferty dotyczą najczęściej kilku różnych zajęć, z których żadne nie można nazwać tak naprawdę pracą (o tym za chwilę). Proponowana „praca” w tych ofertach to:
Afiliacja produktów bankowych
Robi to wielu blogerów, ale oni robią to mądrze. Np. u Michała Szafrańskiego kiedyś można było poczytać o wyjątkowo atrakcyjnych lokatach. Michał nigdy nie krył się z tym, że zarabia prowizję od każdej założonej przez czytelnika lokaty, ale i nigdy nie mówił, że to może być dla czytelników „pracą” i nie namawiał ich do dołączenia do jakiejś sieci partnerskiej i potem polecania lokat swoim znajomym. Tu autor ogłoszenia werbuje ludzi, którzy będą polecali produkty bankowe (np. właśnie lokaty), ale zarejestrują się w programie partnerskim z jego linka, w związku z czym on także będzie miał prowizję ze sprzedaży każdego produktu. Ok, sam mechanizm nie jest zły, tylko że nie nazwałabym tego pracą (to raz) i do programów partnerskich można dołączyć bez żadnego polecenia, po prostu rejestrując konto w Systemie Bankier, Comperii, Agora Performance czy innym wybranej sieci afiliacyjnej.
Nie podoba mi się w tych ogłoszeniach jedynie to, że ich autorzy, oferujący „pracę” czasem nakłaniają do zakładania produktów bankowych, które nie są nam potrzebne. Co innego założyć lokatę, na której można dodatkowo zarobić, bo jest jakaś fajna bankowa promocja, a co innego zakładać kilka kont i kart kredytowych w bankach, tylko po to, żeby zarabiać z tego prowizję (a na tym często polegają super systemy zarabiania).
Wchodzenie w podejrzane platformy i systemy, które wyglądają jak piramidy finansowe
Tu deal polega na tym, że gdy Ty zakładasz konto z czyjegoś polecenia, on może dostać za to jakieś grosze. A i Ty zarobisz grosze albo wcale. Ale jeśli wpłacisz do takiego programu jakieś pieniądze, najczęściej podawane w dolarach i wcale nie takie grosze, to wtedy osoba, która Cię namówiła do wejścia, dostaje już większą prowizję. A Ty, żeby dalej zarabiać, czy „pracować w domu” jak chcą o tym mówić autorzy tego typu ofert, musisz szukać kolejnych osób, które namówisz do wejścia do programu.
Przykład? Proszę bardzo – ale uprzedzam, trudno się połapać, o co w tym właściwie chodzi. Taką „ofertę” wysłał mi jeden z ogłaszających się na Facebooku, po kontakcie mailowym. Pisownia oryginalna.
Zarobione pieniadze sa wypłacane w trybie Instant, kilka wypłat w ciagu dnia. Dodatkowo zapraszasz nowych partnerów – za których otrzymujesz kolejny bonus! Na ta chwile wszystko hula i nie ma problemow z wypłatami 😉 Ta firma jest realna inwestuje cały czas kupuje i sprzedaje nieruchomosci na calym swiecie , korzysta oczywiscie w dużej cześci z wkladów udzialowców takich jak Ty i ja 😉 Wpłac najpierw mala sume w Dolarach lub Euro albo w BTC i sprawdzisz ze wyplaty zarobku sa natychmiastowe 😉 Zainwestujesz wiecej – wiecej zarobisz – zliczajac 1,7 i 0,7 z calego miesiaca wychodzi ok 40 % zysku!!! I zapraszaj znajomych , jezeli ktos cos wplaci masz 10 $ bonusu i 10 % od ich sumy depozytu i 5 % od tych co oni zaproszą 😉 Dodatkowo 10 % od ich zyskow 😉 Gdy wplącisz 1000 $ zostajesz Vipem i masz dodatkowo 20 % bonusu do włożonej sumy! Polecam , nic sie nie bój 😉
Za jedyne 1000 dolarów można zostać udziałowcem VIP-em i mieć 20% bonusu – szał, nie?
Jak rozpoznać lipną ofertę?
Wiem, że fajnie jest mieć dodatkową pracę w domu, ale jeśli nie chcesz być sprzedawcą produktów bankowych ani wchodzić w piramidy finansowe, proszę Cię – nie odpowiadaj na oferty takie jak te powyżej. Stracisz tylko czas.
Jak takie lipne oferty rozpoznać? W każdej takiej ofercie pojawi się przynajmniej jeden lub kilka takich zwrotów:
- Jest to praca całkowicie legalna
- Nic nie inwestujesz
- Bez wkładu własnego
- Pracujesz zaledwie godzinę dziennie/tygodniowo (bardzo krótki czas pracy często jest podkreślany)
- Zarobisz 500/1000/3000 zł w tydzień (zawsze są to duże i okrągłe kwoty)
- Natychmiastowe wypłaty/wypłata raz dziennie/wypłata kilka razy dziennie
- Wystarczy mieć 18 lat i konto bankowe
- Jeśli jesteś zainteresowany, napisz na priv
- Zdjęcie dużej ilości banknotów, koniecznie 100-złotowych lub 200-złotowych
A teraz zastanów się, czy któreś z tych zdań widziałeś w zwykłej ofercie pracy. Czy ktoś wspomina w ogłoszeniach o pracy, że praca jest legalna (i to jeszcze capslockiem)? Czy wymaga od Ciebie inwestycji i wkładu własnego? Czy podkreśla, że możesz pracować zaledwie godzinę dziennie? Czy kiedykolwiek widziałeś, żeby w ogłoszeniach o pracy były podane duże kwoty, które można zarobić bez żadnego wysiłku w ciągu godziny?
Czy kiedyś spotkałeś się z tym, żeby ktoś wypłacał pieniądze raz dziennie? No dobra, może w przypadku roznoszenia ulotek czy drobnych fuch remontowych tak jest, ale przyznasz, że w żadnej pracy nie ma takich częstych wypłat?
Warunek skończenia 18 lat? Czy pojawia się on w ofertach pracy na portalach typu pracuj.pl czy infopraca?
No i najlepsze – dla uwiarygodnienia zdjęcie banknotów, screen ze swojego konta bankowego 🙂 O kontakcie na priv nie wspominając.
Dlaczego to nie jest praca dodatkowa?
Takie ogłoszenia trochę psują sławę pracy dodatkowej. Ktoś, kto kilka razy trafił na podobne oferty, na pewno pomyśli, że cała ta praca dodatkowa przez internet to jedna wielka ściema i że nie da się w ten sposób zarobić. Da się, ale trzeba szukać PRACY, a to, co tu pokazałam, to praca nie jest. Dlaczego?
No cóż, po części odpowiedziałam już na to pytanie przy okazji omawiania zwrotów, jakie się w tych ofertach pojawiają. Czy szukający pracowników zapewniają, że od pracownika nie będą wymagać żadnych inwestycji (a koniec końców i tak okazuje się, że bez włożenia pieniędzy w jakiś zarabiający program nie da się właściwie zarobić)? Nie, bo to oczywiste – kiedy się pieniądze inwestuje, to jest biznes, a kiedy przychodzisz i wykonujesz jakieś zlecone czynności to jest praca.
W pracy dostajesz umowę, ktoś za Ciebie odprowadza podatek, ktoś zleca Ci coś konkretnego do wykonania, a potem rozlicza z efektów. Jeśli ktoś szuka pracownika, zależy mu na osobie o konkretnych kompetencjach (i podaje te kompetencje w ogłoszeniu). Żaden pracodawca, ba! nawet żaden rozsądnie gospodarujący swoim czasem człowiek nie będzie zostawiał w grupach facebookowych ogłoszeń, w których nie do końca wiadomo, o co chodzi, a żeby się tego dowiedzieć, musisz odezwać się „na priv” do osoby, która zamieściła ogłoszenie lub – co gorsza – porozmawiać z nią przez telefon. To jest kosmiczna strata czasu! A ktoś, kto dobrze zarabia, kogo firma dobrze się kręci, nie chce marnować czasu na rozmowy z przypadkowymi osobami. No nigdy nikt poważny nie będzie prowadził rekrutacji do pracy w ten sposób – prosząc o kontakt „na priv” zamiast o wysłanie CV na jego firmowy adres.
Mam nadzieję, że nie masz już wątpliwości co do tego, że zakładanie kont w bankach, żeby dostać prowizję, to nie jest praca. To jest co najwyżej wyłudzenie prowizji od banku (bo proponujący taką „pracę” wprost zachęcają, żeby zamknąć takie konto po miesiącu, zapewniając, że można to zrobić bez żadnych konsekwencji). Piramidy finansowe i MLM to też nie jest praca, bo tu z kolei trzeba zainwestować pieniądze, żeby zarobić. I wszystkie inne sposoby, które w opisany wyżej sposób reklamowane są na Facebooku to także nie jest praca.
Jeśli jesteś stałym czytelnikiem mojego bloga, to na pewno wiesz, że istnieje kilkadziesiąt sposobów na pracę w domu, bo coraz więcej zadań, które kiedyś wykonywane były w biurach, teraz można wykonywać zdalnie. Jeśli szukasz inspiracji, polecam Ci lekturę dwóch tekstów na ten temat:
Ciekawa jestem czy natknęliście się na jakieś inne sposoby zarabiania, które określane były jako „praca dodatkowa w domu”, a potem okazywały się jedną wielką ściemą? A może jest tu ktoś, kto się nie zgadza ze mną i uważa, że zakładanie kont i lokat to może być praca dodatkowa w domu? Dajcie znać w komentarzach.
Z wykształcenia polonistka, ale nigdy nie pracowałam w szkole. Jako freelancerka zaczęłam pracować w 2009 roku, pisząc teksty na zlecenie. Teraz uczę innych, jak zarabiać, nie wychodząc z domu. Mam też swój sklep internetowy, w którym można kupić akcesoria barmańskie.
Sprawdziłam, że praca w domu może być sposobem na życie. I to na całkiem niezłym poziomie 🙂
Parę lat temu hitem było „składanie długopisów” albo „klikanie w bannery”.
To klikanie to nie tylko parę lat temu. Chyba w zeszłym tygodniu widziałam ogłoszenie osoby, która poszukiwała pracy polegającej na oglądaniu reklam… Także wiesz, edukowanie ludzi w tym temacie nadal jest potrzebne 😉
Na klikaniu w banery można dorabiać, ale to są bardzo niskie stawki do 0,5 grosza do 1 grosza za klik – wtedy są zwykle legalne. Co innego, jak piszą, że można dużo zarobić na klikaniu w bannery – wtedy byśmy nie wierzyli. Odradzamy też inwestycje w tzw. adpacki, które dają wysoki procent zwrotu to piramidy finansowe. W nich reklamują klikanie w banery. Np. obejrzyj 10 czy 50 reklam dziennie – jak to przeczytasz, lepiej strzeż się takiego dorabiania. Pozdrawiamy
Przyznaję, kiedy wypełniłam ankietę, nie zaznaczyłam, że takie oferty są dla mnie jakąkolwiek przeszkodą. Głównie dlatego, że przyzwyczaiłam się i zaliczam łowienie ofert pracy z morza spamu za cześć swojego życia na freelansie. Podejrzewam, że stali czytelnicy Twojego bloga są na tyle świadomi, że nie pakują się na miny, za to widzę w tym tekście potencjał edukacyjny dla poszukiwaczy z wyszukiwarki 🙂 Odnośnie samego tematu: Oferowanie dużej kasy za nic jest zawsze podejrzane. W przypadku wartosciowych ofert zawsze są konkretne wymagania jakościowe co do wyników pracy i pożądanych kompetencji. Kiedy ktoś pisze o pracy językiem nachalnie sprzedażowym, to trzeba mieć… Czytaj więcej »
„Zdjęcie dużej ilości banknotów, koniecznie 100-złotowych lub 200-złotowych” – w zeszłym tygodniu widziałam nawet takie ogłoszenie, w którym „pracodawca” zamieścił na zdjęciu 3 banknoty 500 zł 😉 progres 😛
Kolejny bardzo niebezpieczny sposób „pracy dodatkowej” to udostępnienie swojego konta do dokonania transferu pieniędzy i odpalenie za taką usługę prowizji dla osoby, która owe „przechodnie” konto udostępniła. Takie oferty jednak zwykle rozsyłane są mailem. Absolutnie nie należy w to wchodzić, bo to zwykle pranie brudnych pieniędzy i zacieranie śladów przez mafie międzynarodowe!!!
Masakra, nawet nie wiedziałam, że takie oferty też są. Dzięki za ten komentarz.
Swego czasu dostałam kilka takich na maila. Wrócę do domu to poszukam, czy mam gdzieś jeszcze ich kopie.
Ryzykujemy nie tylko stracony czas.
„Praca bez doświadczenia, całkowicie zdalna, wystarczy konto, agent na Europę w koordynowaniu przelewów korporacji, prowizja od każdej przelanej dalej kwoty… ” – takie oferty raczej przychodzą w spamowych mailach, na FB widziałem może dwie lub trzy.
Za chwilę Kowalski dowiaduje się, że był „słupem”, jest ścigany przez kilka rządów z ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowania terroryzmu.
Niby każdy wie, ale nawet studenci mnie czasem pytają. Oferty są coraz lepiej pisane.
O tym samym pisze też Dana w komentarzu poniżej. Przyznam, że nie spotkałam się z tym, a to faktycznie jeszcze gorsze niż wciąganie kogoś w MLM
My zdecydowanie odradzamy wchodzenie w „biznes / y”, w które trzeba coś zainwestować – mam tu ma myśli HYIP, revshare = to piramidy finansowe. Uważalibyśmy też z forexem a granie w gry hazardowe jest nielegalne przez Internet, więcej o tym napisaliśmy tu http://dorabiajprzezinternet.blogspot.com/2016/05/sprawdz-gdzie-grasz-przez-internet-byc.html
Za to polecamy płatne ankiety i programy partnerskie. Prowadzimy o dorabianiu przez Internet blog. Przedstawimy na nim dowody wypłat z serwisów oraz opisy ich.
Kilka lat temu natknęłam się na ofertę pracy dla copywritera. Nie obiecywali dużych zarobków, jedną godzinę pracy dziennie, dlatego wszystko wyglądało wiarygodnie. Warunkiem było wzięcie udziału w teście interaktywnym, co w moich oczach jeszcze bardziej zwiększało wiarygodność oferty (chcą poznać moje możliwości). Pytania były różne i naprawdę sensowne. Myślałam, że biorę udział w prawdziwej rekrutacji, do momentu aż zobaczyłam zadanie dotyczące sprawdzenia umiejętności umieszczania stron w katalogach. Trzeba było dodać wybraną stronę do pewnego katalogu – koszt jakieś 25 zł. „Niezły” pomysł na fake rekrutację. 🙂
W ten sposób reklamują się osoby zapraszające do piramid finansowych, ale także do „zwykłych” programów afiliacyjnych. Piramidy finansowe są złe, a programy afiliacyjne nie. Kiedyś sprawdziłem taką ofertę i chodziło o rejestrację w programie należącym do money.pl. Sam tam działam od wielu lat, ale samodzielnie, nie przez poleconych. Co prawda nie ogłaszam się w ten sposób, ale patrzę na takie ogłoszenie i jest tam napisana prawda. Jedynie „Wypłata raz / kilka razy dziennie” wskazuje na piramidęWystarczy się zarejestrować, skorzystać z kilku produktów finansowych, zaprosić kolejne osoby i tak się zarabia. Niestety jest tyle fałszywych ogłoszeń, że trzeba już pisać, że… Czytaj więcej »
Tak, o programach afiliacyjnych też piszę w artykule. Tylko jest różnica między polecanim komuś produktów bankowych (np. na blogu) – co jest fajnym sposobem na zarabianie, a „sposobem” jaki jest przez tych naciągaczy najczęściej oferowany: załóż kilka kont bankowych, zarobisz 500 zł za godzinę pracy, a po miesiącu możesz zamknąć te konta bez żadnych konsekwencji. To już zwykłe cwaniactwo.
idąc Twoim tokiem rozumowania: przykład 1 – płacimy składki na zus, na emerytury i to nie małe kwoty, wszystko do państwa, a potem myślę, że spokojnie można stwierdzić iż 90% z tych pieniędzy nigdy nie trafia do nas spowrotem, chociaż z założenia po to je wpłacamy, tak? – LEGALNE – czy to przypadkiem nie jest również cwaniactwo? przykład 2 – bierzesz jakikolwiek produkt w banku, np kredyt na kwotę x, a potem musisz oddać ten x z dużym procentem i banki to wykorzystują, chociaż nikt ich nie nazwie „naciągaczami” jak Ty powyżej – LEGALNE – czy to w pewnym sensie… Czytaj więcej »
Ja nie mam nic przeciwko temu, że ktoś sobie założy konto w banku tylko po to, żeby zarobić prowizje. Ale oferowanie komuś „pracy” zdalnej, która wcale pracą nie jest, ale polega na zakładaniu kilku kont i potem wciąganiu kolejnych ludzi w podobne działanie – to jest mocno nie fair i nie ma wiele wspólnego z pracą. I ktoś kto szuka pracy, a trafi na takie oferty, może czuć się oszukany.
Witam panią właśnie się spotkałem z taką ofertą w branży afliacyjnej na początku było super zoomy później etapy szkoleniowe dochodzi się do 3 etapu i tam się właśnie zaczyna generować koszty 150 zł miesięcznie więc już nie wierzę w żadną pracę przez internet to jest Oszustwo nic więcej
Brawo
Uwaga ten komentarz jest w pełni legalny i nie musisz mieć skończonych 18 lat ani konta w banku 😀
te „oferty pracy” to niestety praktycznie codziennie na to wpadam…na szczęście trochę ten temat „ogarniam” i nie dam się złapać…jednak jak patrzę na ilość osób, które na to odpisują w komentarzach to mnie trochę przeraża…pytanie czy to wynika z niewiedzy czy może jakiejś ludzkiej desperacji na poszukiwanie dodatkowych środków pieniężnych łatwych/prostych/nie wychodząc z domu…
Czasem myślę, że to wymaga też z takiego naszego wygodnictwa. Ktoś nam oferuje zarobienie 800 zł bez żadnej pracy, w godzinę, to najpierw myślimy „super, biorę” – bo to wygodne, zarobić 800 zł w godzinę. Dopiero później zastanawiamy się, gdzie tu jest haczyk i że coś z tą ofertą jest nie tak.
Ludzie chcą łatwych i szybkich pieniędzy
Z jednym sie nie zgodze a mianowicie ze „a nie próby wciągnięcia kogoś w MLM, który pracą przecież nie jest”. Przez ponad rok pracowałam w tym systemie. Budowalam swoja strukture sprzedazy w jednej z firm a oprocz tego musialam dbac o generowanie wlasnej sprzedazy ktora pozwalala na wieksze dochody niz z obrotow struktury. Nigdy tak duzo nie pracowalam jak wtedy. To byla praca 24/7h, ciagle telefony od klientow, wspolpracownikow, maile, spotkania, szukanie miejsc gdzie mozna by bylo sie wystawic aby cos sprzedac i pozyskac nowe kontakty lub miejsc do zorganizowania prezentacji o szkoleniach zespolu nie wspomne. Niestety bledne przekonanie o… Czytaj więcej »
Praca w MLM’ie to jak najbardziej prawdziwa praca. Jest tak jak opisujesz, też miałem styczność z MLM’em. Praca nie opiera się tylko na odbębnieniu 8 godzin w biurze. Można też to robić inaczej.
Mam wrażenie, że artykuł i chwytliwy tytuł to sposób na sprzedaż książki. Oczywiście nie ma w tym nic złego. Ale nie wolno wrzucać wszystkiego do jednego wora i warto było poszperać i poszukać prawdziwych oszustw w internecie.
Zawsze mnie śmieszą takie oferty, a najbardziej chyba jak czytam o rzeczach, które powinny być podstawą np. „tak może wyglądać Twoje biuro / widok z okna” super, wow, już lecę, „super kreatywny”, „kawa i herbata”, próba zachęcenia kartą multi sport, teksty typu „copy ninja” i inne takie 🙂 Najbardziej rozbrajające? „Jedna godzina pracy / dwie godziny pracy” albo „Ta praca nie zajmie Ci dużo czasu, tylko 4 godziny dziennie” – to już hit nad hitami, mam dużo tego w głowie 😉 Fajnie, że o tym piszesz, bo przyda się innym 🙂
Mnie przerażają te piramidy finansowe. Że coraz więcej ludzi bierze w tym udział a do tego zaciągają na to kredyty.
Święta prawda, a każdy młody człowiek szukający pracy powinien obowiązkowo przeczytać najpierw ten artykuł. W necie aż roi się od takich „złotych ofert”, a co najlepsze: mimo, że ludzie wiedzą, widzą, że to pachnie scamem, to jednak czasami dają się nabrać. To trochę tak, jak z totolotkiem: wiesz, że nie wygrasz, a jednak kupon kupisz od czasu do czasu:P
Teraz takich ogłoszeń – http://www.gowork.pl/praca/olsztyn;l jest coraz więcej. Fakt, trzeba być ostrożnym, ale nie ma co przesadzać. Teraz wiele rzeczy odbywa się online, wiec i praca.
Tylko gdzie takich ofert szukać. Ja przeglądam ogłoszenia http://www.gowork.pl/praca/bialystok;l ale takich o pracy w domu nie widze. Gdzie Wy szukacie takich ofert? Podpowie mi ktos?
Agniszko czy mogę się z Tobą skontaktować?
Właśnie, zaryzykowałem (choć niby nic nie ryzykuję) a teraz mam dług 700 zł którego nie mogę spłacić bo nie pracuję
Dziękuję Bogu, że trafiłam na ten post, bo prawie w takie coś weszłam! Człowiek jest jednak durny podczas aktu desperacji. A inni to sukcesywnie wykorzystują.
Wnioski po przeczytaniu tego tekstu? Najwyraźniej autorka ma za sobą nie jedną nieudaną próbę dołączenia i rozwinięcia się w tego typu branży a teraz uważa się za eksperta w dziedzinie i krótko mówiąc hejtuje takie systemy zarabiania pieniędzy… Tylko kto będzie miał większe doświadczenie do podzielenia się z innymi na jakikolwiek temat – osoba która nic nie osiągnęła w danej dziedzinie, czy ktoś kto osiągnął duży sukces? Myślenie skoro mi się nie udalo i większości się nie udaje, to musi to być ściema jest stereotypem i to groźnym. Fakt, nie jest łatwo w taki sposób zarabiać wbrew treściom ogłoszeń typu… Czytaj więcej »
Ja niczego nie hejtuję – chcesz sobie zarabiać w afiliacji, to sobie zarabiaj. Ja też zresztą od czasu do czasu zarabiam dzięki afiliacji, np. polecając ciekawe książki. W artykule, który właśnie komentujesz, a którego zdaje się dobrze nie przeczytałeś, mówię tylko, że mnóstwo ludzi oferuje innym „pracę”, a tak naprawdę nie jest to oferta pracy tylko mlm, próby wciągnięcia kogoś w afiliację itp. Nie ma w tym nic złego, że się tak zarabia (tzn. na afiliacji), ale róbcie to do licha uczciwie, piszcie wprost w ogłoszeniach o co chodzi, na czym polega ta „praca”, a nie obiecujecie łatwy i szybki… Czytaj więcej »
Nigdy nie spotkalam sie w proby wciągnięcia w mlm, jesteś dorosły decydujesz się pracować online na własną odpowiedzialność, co to znaczy wyciągnięcie, nikt Cię na siłę nie zmusza do pracy
świetny artykuł, bardzo Ci za niego dziękuję, wielokrotnie napotykam tego typu „oferty” w internecie, głównie na fb i są dla mnie podejrzane a teraz wiem, że mam dobre przeczucie co do nich. Pozdrawiam
Przydatny wpis – oby otworzył większej ilości osób oczy na te podejrzane oferty. Osobiście zawsze ignoruję ogłoszenia, w których podkreślono legalność pracy, kosmiczne zarobki i napisano, że „to nie jest ściema”. To, że praca jest legalna, powinno być przecież normą, a nie jakimś wyjątkiem. A co do zarobków – nie od dziś tajemnicą jest, że żeby zarobić, trzeba pracować. Szkoda tylko, że na wielu grupach tego typu ogłoszenia pojawiają się regularnie – pomimo zniesmaczenia członków tych grup i apeli o kasowanie wszelkich MLM-ów i tym podobnych. Pozostaje uważać, na jakie ogłoszenie się odpowiada i zastanowić się, czy warto na to… Czytaj więcej »
Nie rozumiem, co złego jest w oferowaniu sposobu zarobku przez internet. Rozumiem, że niektórzy mogą się burzyć, że słowo „praca” jest za nadto używane w tego typu ogłoszeniach, ale nie oszukujmy się, bo to i tak jest „praca dodatkowa” 😉
Szukam chętnych osób do współpracy. Nie jest to ogłoszenie z firm typu AVON czy Oriflame. Wystaracza dobre chęci sam się przekonaj (Nie potrzebujesz żadnych kąt bankowych czy też lokat) praca będzie polegać na promowaniu kosmetyków środków czystości i wielu innych rzeczach. Świetna zabawa gdyż jednak zarabiasz A z drugiej strony masz bardzo przydatne rzeczy które są potrzebne nie mal na codzień gotkowicz.angelika9@gmail.com
Przyznaję że przestałam czytać już na początku gdzie trafiłam na info że MLM to nie praca, a co to jest się pytam? MULTI LEVEL MARKETING albo inaczej MARKETING sieciowy, marketing rekomendacyjny i nie -nic nie trzeba inwestować na początek, trzeba rozważnie wybierać w firmach działających na zasadzie MLM to tak , zgodze sie ale inwestycji nie mialam żadnej a poswiecam okolo 2-3 h dziennie na tę pracę poza etatem, dorabiam owszem, natomiast mozna poswuecajac wiecej czasu zarobic wiecej niz na etacie i taki mam plan. Jak ktos mysli ze nic nie robiac bedzie kasa wpływała na konto to jest albo… Czytaj więcej »
Dokładnie Ludzie szukają pracy i zarobku A jak slyszà ze będą musieli coś sprzedawać mimo ze bez inwestycji to rezygnują Ja zawsze mówię ze można zarobić tyle się się człowiek zaangażuje albo nic albo bardzo mało albo bardzo dużo Czas bardzo potrzebny Nue ma nic za darmo A hak widza ludzi którzy zarobili na mlm to mówią o nich oszuści mimo ze sami nawet nie spróbowali by do tego dość. Bo mogliby ale im się nie chce . Wiele osób mówiło mi jak ciezko maja w życiu wielu isobom pomogłam wyciągnęłam z problemów finansowych ale sporo ludzi woli zasiłki swoje… Czytaj więcej »
Co za przykłady oszustwa w tych ofertach pracy. Dobrze, że przestrzegasz początkujących. Sam kiedyś wielokrotnie natrafiłem na takie oferty zarobku kilku tysięcy w kilka chwil. Ale dla mnie od razu takie oferty powodowały, że zapalało się w moim umyśle czerwone światło. I szukałem dalej 🙂
Te ogłoszenia śmierdziały mi z daleka, ale z czystej ciekawości chciałam zobaczyć co dostanę na maila. Poza hasłami z posta i kolejnymi linkami był podpis lidera zespołu wraz ze zdjęciem. Zdjęcie jak z gazety z reklamą ubrań. Długo nie szukałam – znalazłam je dzięki wyszukiwaniu obrazem na oficjalnej stronie Hugo Bossa. Osobą był model reklamujący białą koszulę XD
OGIDO portal pracy zbiera oferty dla szukających zatrudnienia. Jeśli potrzebujesz pracy, lub jesteś pracodawcą poszukującym pracownika – nasz serwis to idealne miejsce dla Ciebie. Tutaj spotykają się ambitni ludzie i rzetelni właściciele firm. Kryteria wyszukiwania wolnych stanowisk pomogą Ci odnaleźć pracę lub pracownika, jakich potrzebujesz, zgodnie z kwalifikacjami i oczekiwaniami. Nasza platforma to kompleksowa oferta dla Agencji Zatrudnienia i Agencji Pracy – korzystaj w dowolnym czasie i z każdego miejsca na ziemi, 24/7.
Bardzo przydatny jest pani artykuł na fb w różnych grupach co rusz pokazują się ogłoszenia o takiej tematyce a ludzie naiwnie piszą na priv nie zdając się w co tak naprawdę się pakują kiedyś przeżyłam to na własnej skórze nie przez internet a w życiu realnym dlatego teraz staram się być ostrożna i nie wierzyć w taki chłam
Czy ktoś słyszał i coś wie na temat programu partnerskiego firmy M2M. Proszę o informację.
Coś Takiego dziś dostałam…
Cześć 👋
Mówiąc w skrócie praca polega na wypełnianiu wniosków w bardzo prosty sposób w programach partnerskich. Nic tutaj nie sprzedajemy ani nikogo nie namawiamy 🙂 Wszystko jest bez inwestycji i bez ryzyka.
Już na start zarobisz nawet do 2000 zł a pozniej dowiesz sie jak zarabiac miesiecznie duzo wieksze pieniądze 😊
Zainteresowana?
Dorabiam będąc konsultantka Avon. Wciąż szukam nowych klientów czy osób chętnych dołączyć do mojego teamu. Nigdy jednak nie zamieściłam ogłoszenia naginajacego prawdę co robi wiele osób. Nigdy też nie zamieściłam lakonicznego wpisu typu: zarabiaj w domu bla bla a szczegóły na priv. Brzydzę się tak nachalnym działaniem, pełnym nieszczerych informacji by tylko przykuć uwagę. i szczerze mówiąc nie mam chyba ochoty już nikogo namawiać na dołączenie mimo tego, ze naprawdę można dorobić i to nawet sporo. Po prostu czasami rzygać mi się chce jak widzę jakie bzdury ludzie wypisują by tylko złapać kogoś w sidła. Nie ma nic za darmo.… Czytaj więcej »
To mi śmierdzi piramidą czyli kolejnymi oszustwami lub praniem brudnych pieniędzy
„Generalnie praca polega na promowaniu produktów amerykańskiej firmy Nu Skin, która działa już 55 krajach i jest najszybciej rosnącym rynkiem w Europie środkowej (JEST TO IDEALNY MOMENT i WSPANIAŁA OKAZJA DLA NAS). Mamy 600 różnych produktów mega jakości, 😊 Dzięki temu, że Facebook i Instagram rośnie wciąż w siłę, chwytamy okazję i tworzymy swój własny Beauty Biznes w sieci 🙂 Promujemy produkty, wykorzystując do tego zdjęcia przed i po zarówno swoje jak i innych ☺ Generalnie nasz pierwszy krok wygląda tak, że razem tworzymy post z naszym produktem na twoim profilu. Wystawiają taki post jednocześnie możesz sobie na nim już… Czytaj więcej »
Nie wygląda to najlepiej, jeśli chcą numer dowodu. Ale też i promowanie jakichś produktów na FB nie jest super interesem, możesz to robić bez takiej współpracy, po prostu rejestrując się w sieci afiliacyjnej (webepartners, convertiser, buybox), gdzie masz linki do promowania z setek sklepów internetowych i zarabiasz na prowizji od sprzedaży. Jak nie masz wielkiej publiczności (czyli pewnie jakieś 100 tysięcy fanów na FB) to może zarobisz na waciki, nic więcej.
Dziekuje kochana za konkrety,nie jeden sie lapie na to.Duuuzo jest ofert takich w tym koronowirusie,czychaja na nas tylko.Pozdrawiam.Nie dajmy sie zwarjowac!
Całym sercem popieram i podpisuję się pod tekstem. Nareszcie ktoś wprost nazwał oszustów oszustami.
A co z pracą, wypełnianie wniosków?
Rejestracja darmowa w m2m i pozniej dostaje lekcje od babki ktora szukała osob chetnych do pracy online przy wypełnianiu ankiet .
Przy wypełnianiu ankiet można zarobić najwyżej na waciki, żadna to praca na dłuższą metę.
Dzień dobry! Z tymi ofertami o pracę ma pan świętą rację .Szukam pracy od dłuższego czasu, którą mogłaby wykonywać na komputerze w domu. Niestety straciłam mnóstwo czasu tak jak Pan powiedział. Pracodawcy nie piszą dokładnych wiadomości wykonywania pracy tylko specjalnie wprowadzają nas w błąd. Doszłam do wniosku, że ten internet to jedna wielka ściema i już straciłam nadzieję,że cokolwiek uczciwego znajdę. Od tego wszystkiego może zakręcić się w głowie i sam człowiek w pewnym momencie nie wie co jest prawdą, a co kłamstwem. Jestem tym wszystkim rozczarowana. Ludzie wykorzystują trudną sytuację naszego kraju przez Covin-19. Niech ten wpis będzie przestrogą… Czytaj więcej »
Fajną pracą na rok 2020 jest sprzedaż i obsługa klienta .
Nie polecam sam tych MLM , czy Avon , czy Ebroker.
Nie dajcie się łapać na takie bzdury .
Pozdrawiam 😉
Witam. Co Pani powie o tej ofercie pracy? Link poniżej.
https://www.olx.pl/oferta/najprostsza-praca-zdalna-w-domu-zarabianie-w-internecie-w-sieci-CID4-IDzuoAu.html
Wygląda na ściemę jak wszystkie podobne oferty. 3-4 tysiące za 15 minut pracy dziennie? No litości…
O tych z wyplenianiem wniosków już sobie też poczytałem https://infomiasto.eu/forum/topic/co-to-jest-praca-wypelnianie-wnioskow/ wygląda na to że większość ludzi była na nich oszukana, faktycznie zawsze te firmy czyli oszuści nie podają siedzib.
Zgodzę się z tym, że w internecie jest mnóstwo oszustw i trzeba mieć oczy szeroko otwarte. Nie wolno podawać nikomu swoich danych. Ale nie zgodzę się co do większej części artykułu. Z tego co zrozumiałem według Pani wszelkie zarobki online są złe, są oszustwem. Opisuje Pani kilka sposobów, dzięki którym Pani zarabia i te są ok. To tak jakby osoba zarabiająca np. w programach partnerskich w danym projekcie opisała to jako świetny zarobek i równocześnie skrytykowała sposoby zarabiania opisane przez Panią jak te dobre. Zgodzę się, że w programach afiliacyjnych można zarabiać samemu. Tylko pod warunkiem, że ma się zbudowaną… Czytaj więcej »
Dzień dobry, a gdzie można zgłosić takiego nieuczciwego co to za założenie konta w banku miała być praca składanie zabawek?
Ostrzegam również przed ofertami typu Praca od zaraz W DOMU ONLINE – Opiniotwórca – proste zadania w sieci ! – to również ściema. Nawet nie potrafi się przedstawić z imienia i nazwiska ogłoszeniodawca. Kontakt oczywiście z lipnego gmaila.
Takim co się nie przedstawiają w ogóle radzę nie ufać.
A co się kryje pod tego typu ogłoszeniem? Jaki jest haczyk? Z góry dzięki za wyjaśnienie 🙂
A co jest złego w MLM?