Koncepcja, o której pisałam pod koniec I kwartału, czyli 12-tygodniowy rok, przypadła Wam do gustu i często o nią pytacie. W związku z tym pora na podsumowanie II kwartału, czyli drugiego w tym roku 12-tygdoniowego roku 🙂
Plany na ten kwartał miałam ambitne: nowy produkt w postaci kalkulatorów dla właścicieli sklepów, promocja starego kursu dla freelancerów, czyli Akademii FreelancerPRO, konsultacje z czytelnikami, uruchomienie reklam na FB i Pintereście, a dodatkowo „bieżączka”, czyli publikowanie postów w mediach społecznościowych. No i wypuszczenie nowej książki z przepisami na drinki, czyli „Drinki świata”, która przyjechała do nas z drukarni w kwietniu.
Co się udało, a co mogło pójść lepiej?
Co udało mi się zrobić w tym kwartale?
- do sprzedaży trafiła moja trzecia książka z przepisami na drinki, czyli „Drinki świata„. Przygotowaliśmy ją w kilku pakietach, z czego najlepiej sprzedaje się pakiet 3 książek – nawet lepiej niż sama książka. To super, o to nam chodziło!
- przygotowałam i wprowadziłam do sprzedaży także pakiet SKLEP SIĘ OPŁACA – 10 kalkulatorów dla właścicieli sklepów internetowych, dodatkowo e-book i ściągi do druku. Sporo roboty, ale efekt naprawdę świetny, a kalkulatory są bardzo przydatne!
- zrobiłam porządki w sklepie To się opłaca, powprowadzałam nowe pakiety, korzystając z wtyczki Bundle w Shoplo – wreszcie jest tak, jak powinno być.
- przygotowałam landing page dla pakietu SKLEP SIĘ OPŁACA
- uruchomiłam kampanie reklamowe dla pakietu SKLEP SIĘ OPŁACA, zarówno na Facebooku, jak i na Pintereście
- przeprowadziłam drugą rundę konsultacji z czytelnikami bloga. Tym razem zgłosiło się do mnie aż 10 osób – byli w tej grupie właściciele sklepów internetowych, podcaster, freelancerki, które mają swoje biznesy usługowe. Co ciekawe, aż dwie osoby w tej 10-osobowej grupie mieszkają w Hiszpanii 🙂 To o tyle niezwykły zbieg okoliczności, że przełom maja i czerwca miałam spędzać właśnie w tym kraju, ale niestety pandemia pokrzyżowała moje plany.
- przygotowałam pierwsze wyzwanie w historii To się opłaca – Podwajaj zyski jako freelancer. Co prawda przeprowadzenie webinarów z wyzwania miało miejsce na przełomie kwartałów, więc trzeba to zaliczyć do kolejnego „roku”, ale samo przygotowanie wyzwania to też sporo pracy. Do 9 lipca można obejrzeć materiały z wyzwania na stronie: https://tosieoplaca.pl/podwajaj/
- wyjechałam na tygodniowy urlop, podczas którego głównie chodziłam na spacery z psem: po lesie i po plaży 🙂 Szkoda, że tylko tydzień!
- napisałam i opublikowałam 5 artykułów na blogu To się opłaca
- przeprowadziłam 6 wywiadów z fantastycznymi kobietami w ramach instagramowego cyklu Biznesowe Lustro
- byłam gościem 2 lajwów (u Dagmary Kokoszki i u Moniki Jurczyk), oraz jednego podcastu (u Radka Budnickiego w Po ludzku o pieniądzach).
- nagrałam i opublikowałam 3 odcinki podcastu To się opłaca oraz 3 odcinku podcastu Placebo
- przeprowadziłam 9 lajwów na Instagramie – pierwszy raz odważyłam się w tym kwartale występować na żywo!
- założyłam grupę na FB. Niby niedużo roboty, ale to i tak fakt wart odnotowania, w tej chwili jest tam już prawie 600 osób.
- napisałam i wysłałam 25 newsletterów (!!!)
- przeczytałam 24 książki, z czego 11 to książki rozwijające
To naprawdę dużo, ale nie chcę, żebyście pomyśleli, że jestem jakimś pracoholikiem i nie zajmuję się niczym innym, tylko pracuję od rana do wieczora 🙂 Faktycznie w czasie kwarantanny nie było zbyt wiele innych rzeczy do roboty, zwłaszcza wtedy, kiedy nie można było nawet wchodzić do parków. W tym okresie pracowałam trochę więcej, ale też bez przesady – od 8 rano do 15-16 to jest moje maksimum. Z wyjątkiem piątków – w piątki nie pracuję już zwykle po drugim śniadaniu, czyli mniej więcej po 11.
A co mogło pójść lepiej?
- nie poświęciłam zbyt wiele czasu na promocję książki „Drinki świata” i w ogóle na media społecznościowe sklepu z akcesoriami. I to niestety widać w liczbie zamówień ze społecznościówek. Zdecydowanie do nadrobienia
- kampanie reklamowe na FB i PIntereście nie były oszałamiająco skuteczne, więc tu też mam pole do poprawy
- myślałam, że uda mi się ruszyć ze sprzedażą Akademii jeszcze w czerwcu, ale byłam już zmęczona i potrzebowałam urlopu. Ten tydzień wolnego w czerwcu to jest dokładnie ten tydzień, którego mi zabrakło, żeby dopiąć wszystko zgodnie z planem 🙂 Ale nie żałuję, odpoczywać też trzeba.
Jak pracować w 12-tygodniowym roku?
W poprzednim artykule opisałam szczegółowo, jak ja pracuję, żeby to działało, więc odsyłam tutaj. Ta koncepcja sprawdza się u mnie tak dobrze, że nie tylko wdrażam ją w kolejnym kwartale, ale też będę starała się wkręcić w 12-tygodniowe planowanie uczestników Akademii FreelancerPRO. Wspólnie w grupie ustalimy sobie cele na najbliższy kwartał i będziemy wzajemnie się motywować, żeby te cele osiągnąć.
Jeśli chcesz do nas dołączyć, to wybierz pakiet dla siebie tutaj.
Super wyniki i motywujesz, aby dalej się wysilać i osiągać efekty. Dzięki wielkie i życzę osiągnięcia wielu kolejnych sukcesów. Ja ostatnio coraz bardziej inwestuję w kampanie reklamowe i szkolę się w ich prowadzeniu. I muszę przyznać, że sprzedaż dzięki temu jest coraz większa 🙂
Fajny, merytoryczny, przyjemnie pisany blog. Duża dawka motywacji. Newsletter zaklepany, będę wpadał regularnie. Zapraszam do siebie.
Hej. Na prawde swietny blog i masa przydatnej wiedzy… i to darmowej wiedzy. Dzieki, ze sie z nia nami dzielisz. Pozdrawiam