Praca w domu – 5 kroków, od których trzeba zacząć [kompleksowy poradnik]

utworzone przez | mar 2, 2022 | Praca w domu | 7 Komentarze

Kilkanaście lat temu praca w domu była jak yeti – wszyscy o niej słyszeli, ale nikt nie widział. Dzisiaj nie mamy już wątpliwości, można zarobić, nie wychodząc z domu, a praca w domu może być sposobem na życie. Tylko jak ją znaleźć, żeby się nie sparzyć? W tym tekście znajdziesz najważniejsze informacje.

Praca w domu – to musisz wiedzieć

Na wstępie ostrzeżenie – jeśli do tej pory myślałeś, że praca w domu to lekki i łatwy sposób na zarobienie pieniędzy, że siedzisz sobie i robisz to co zwykle, np. przeglądasz fejsa, a ktoś płaci Ci za to pieniądze, to muszę Cię rozczarować. W tym artykule nie znajdziesz porad, jak taką pracę zdobyć.

To dlatego, że… nie wierzę, że taka praca istnieje. Nie znam nikogo, kto robiłby na dłuższą metę takie cuda, jak wypełnianie ankiet, klikanie w reklamy itp. i zarabiałby na tym rozsądne pieniądze, które mogą dać poczucie stabilizacji w życiu. Ba, nawet sama kiedyś sprawdzałam, jak działa takie zarabianie na wypełnianiu ankiet. Zarobiłam takie pieniądze, że nawet nie wystarczyło do progu, który trzeba było osiągnąć, żeby je wypłacić 😀

Znam za to całe mnóstwo osób, które z pracy w domu zrobiły swój sposób na życie. Znalazły dla siebie zdalne zajęcie, założyły firmy, żyją z tego całkiem nieźle od wielu lat. Są copywriterami, wirtualnymi asystentami, grafikami, architektami, tłumaczami, marketingowcami, specami od e-commerce, fotografami. Mają klientów, regularne zlecenia, czasem nawet pracują dla dużych marek. I pracują w domu.

Jak to zrobić i od czego zacząć, jeśli naprawdę chcesz pracować w domu, a nie tylko wypełnić kilka ankiet i stwierdzić, że ta cała praca w domu to jakiś bullshit? Oto kilka wskazówek.

Praca w domu – 5 kroków na początek

Zanim złapiesz się za głowę, ile to roboty, mam dla Ciebie jedną radę. Potraktuj szukanie pracy w domu jak szukanie każdej innej pracy. Szukając pracy w swoim mieście musiałbyś przygotować CV, list motywacyjny i przeglądać mnóstwo ogłoszeń, prawda? A potem jeszcze iść na kilka rozmów kwalifikacyjnych. Tu będzie podobnie, z tą tylko różnicą, że nie trzeba będzie iść na żadne rozmowy, a jeśli z kimś będziesz rozmawiać, to raczej online (np. na Zoomie) albo mailowo.

KROK 1: Zastanów się, co umiesz i co z Twoich umiejętności może się komuś przydać

Praca w domu to w wielu przypadkach tak naprawdę praca na zleceniach. To taka praca, w której nie masz jednego pracodawcy, ale wielu klientów, którzy mają dla Ciebie jakieś prace na kilka, czasem kilkanaście godzin w miesiącu.

I tak jak w przypadku „zwykłej” pracy – zanim zaczniesz szukać, musisz wiedzieć, czego szukasz. Co umiesz, w czym jesteś dobry? Jakie programy znasz i możesz wykorzystać w pracy? Co robisz lepiej niż inni? Co z Twoich umiejętności przyda się potencjalnym klientom?

Podam Ci kilka przykładów:

  • umiejętność: szybkie pisanie na komputerze. Potencjalna praca, którą możesz dostać: transkrypcje nagrań podcastów. Gdzie szukać? Twoimi klientami mogą być osoby, które nagrywają podcasty, więc kontaktuj się z nimi bezpośrednio lub szukaj w grupach facebookowych dla podcasterów.

Inny pomysł na wykorzystanie: jeśli opanujesz proces dodawania napisów do filmów na YT, możesz poszerzyć grono potencjalnych klientów o osoby i firmy, które publikują nagrania na Youtubie (nie tylko youtuberów, ale też np. agencje reklamowe, które zamawiają napisy do kampanii reklamowych).

  • umiejętność: dobrze opanowana obsługa programu do montażu filmów. Potencjalne zlecenia, które możesz dostać: montaż filmów na potrzeby Tik Toka, reelsów czy kanału Youtube. Gdzie szukać zleceń? Sprawdzaj ogłoszenia, które pojawiają się w tematycznych grupach na Facebooku, dotyczących montażu, szukaj osób, które mają duże konta na Instagramie, ale jeszcze nie robią reelsów itp.
  • umiejętność: znajomość języka obcego. Potencjalna praca/zlecenia: tłumaczenia tekstów. Gdzie szukać? Przeglądaj ogłoszenia w portalach ze zleceniami, a także grupy facebookowe ze zleceniami dla tłumaczy.

To tylko trzy przykłady, ale jeśli chcesz więcej inspiracji, jeśli chodzi o to, co można robić w domu, polecam Ci moje wywiady z freelancerami, czyli osobami, które pracują w domu w różnych branżach:

I jeszcze jedno: nie jest istotne, jaki masz zawód i czy masz kierunkowe wykształcenie. Oczywiście nie zawsze (bo jednak prawnik czy psycholog musi mieć odpowiednie kwalifikacje), ale w wielu przypadkach nikt nie zapyta Cię, kim jesteś z zawodu. Możesz nawet być jeszcze licealistą albo studentem, grunt, że umiesz obsługiwać jakieś oprogramowanie i robić to, czego potrzebuje potencjalny zleceniodawca. Prawie nikt nie zapyta o wiek i wykształcenie, jeśli tylko znasz się na swojej robocie.

praca w domu w 5 krokach

Krok 2: Przygotuj prostą ofertę/portfolio (podpowiem Ci, gdzie i jak)

Wiesz już, w czym jesteś dobry? Pora na zebranie Twoich umiejętności w jednym miejscu i przygotowanie czegoś, co ma zastąpić CV, które zwykle pokazuje się przyszłym pracodawcom.

Czym różni się oferta freelancera od CV? W CV ważny jest wiek, wykształcenie, wcześniejsze doświadczenie. W ofercie lub portfolio freelancera liczy się co innego: co umiesz, co możesz zrobić dla klienta, w jakiej formie się rozliczasz (czy wystawiasz faktury czy może preferujesz umowy o dzieło?). Dobrze jest, jeśli możesz pochwalić się jakimś wcześniejszym doświadczeniem, zrealizowanymi projektami albo ktoś może wystawić Ci referencje, napisać kilka zdań o tym, że z Tobą współpracował.

Jeśli totalnie nie masz co pokazać, nie wiesz, czym się pochwalić, zajrzyj do tego artykułu: Freelancer bez portfolio, jak zacząć zdobywać zlecenia?

Jak przygotować portfolio od strony technicznej?

Masz wiele możliwości, bo nie ma jakiegoś standardu, w jakiej formie musisz zaprezentować swoje umiejętności i ofertę potencjalnemu klientowi. Tak naprawdę ogranicza Cię tylko Twoja kreatywność. No i może trochę też czas i budżet, jaki masz do dyspozycji. Oto kilka podpowiedzi:

  • Własna strona www. Najprościej będzie ją przygotować na WordPressie, ale jeśli nie znasz się na tym, nigdy tego nie robiłeś i nie masz nikogo w rodzinie, kto postawi Ci prostą wizytówkę po koleżeńsku, w zamian za inną przysługę lub za czteropak czegoś z procentami, to licz się z wydatkiem na ten cel. Może to kosztować od kilkuset złotych w górę (tu zobaczysz przykładowy cennik).
  • Portfolio/oferta w formie strony w mediach społecznościowych, np. fanpage lub strona na LinkedIn. Obie opcje są łatwe do stworzenia samodzielnie, są też darmowe. To nie jest rozwiązanie idealne, ale na początek lepsza wizytówka na LinkedIn niż nic. Zobacz przykład: strona LinkedIn copywriterki Sylwi Rospondek
  • Strona z portfolio stworzona w Canvie. Jak to zrobić? Wystarczy wykorzystać jeden z szablonów (darmowych!) tego popularnego serwisu do projektowania grafik, wypełnić go treścią, a następnie kliknąć „Publikuj jako witryna”. Można nawet ustawić własną domenę! I nie trzeba znać się ani trochę na programowaniu, WordPressie ani innych technicznych tematach.

Zobacz przykład portfolio, które stworzyłam w minutę, nie edytując nawet gotowego szablonu: https://przykladtso.my.canva.site/

praca przez internet

Krok 3: Wygospodaruj czas

Pamiętasz, co powiedziałam wcześniej o szukaniu pracy w domu i poza domem? Pod względem ilości spędzanego czasu, ani trochę się nie różnią.

Żeby znaleźć pracę w swojej okolicy musisz poświęcić czas na przeglądanie ofert, wysyłanie CV, rozmowy kwalifikacyjne. Pewnie nie uda się znaleźć nic już pierwszego dnia, to trochę potrwa.

Żeby znaleźć pracę w domu i zlecenia, którymi możesz się zająć, też musisz poświęcić sporo czasu. Przeglądanie ogłoszeń, odpowiadanie na nie, negocjacje mailowe z klientami, ustalanie konkretów – to potrwa.

Przygotuj sobie trochę czasu nie tylko na szukanie, ale i na pracę. Najlepiej, jeśli to będą stałe godziny, wygospodarowane w ciągu dnia, wpisane w Twój harmonogram innych obowiązków. Jak już wspomniałam, nie ma pracy, która nie zabiera czasu i nie ma sposobów na zarabiania „przypadkiem”, przy okazji innych czynności. Wyznacz sobie stałe okienka, w których możesz poświęcić czas na pracę i nikt nie będzie Ci przeszkadzał. Minimum 2-3 godziny dziennie, inaczej nie ma szans na zarobienie pieniędzy.

praca zdalna

Krok 4: Policz, ile wart jest Twój czas i ile powinieneś zarabiać za godzinę

Wiesz, dlaczego zarabianie na wypełnianiu ankiet najczęściej nie ma sensu? Bo wypełnienie jednej zajmuje tyle czasu, że stawka godzinowa wychodzi śmiesznie niska. Żeby wiedzieć, która oferta pracy jest dobra, a którą nie warto się interesować, musisz znać swoją stawkę godzinową.

No dobrze, ale jak ją policzyć?

Mam dla Ciebie dwie proste wskazówki i jedną nieco trudniejszą.

Jeśli nie pracowałeś nigdy wcześniej, niech Twoim punktem odniesienia będzie na początku najniższa krajowa pensja. Zaraz zaraz, ale przecież ja nie chcę zarabiać najniższej! No jasne, nikt nie chce, ale warto wiedzieć, ile ona wynosi na godzinę, żeby wiedzieć, które zlecenia absolutnie nie wchodzą w grę. 19,70 zł brutto, czyli 13,91 zł „na rękę” – tyle w 2022 wynosi najniższe wynagrodzenie w przeliczeniu na godzinę. Niech to będzie dla Ciebie punkt odniesienia, jeśli to ma być Twoje pierwsze zajęcie w życiu.

Jeśli pracowałeś gdzieś w ostatnich latach, policz, ile zarabiałeś w ostatniej pracy w przeliczeniu na godzinę. Standardowo przyjmuje się, że etat to 160 godzin, więc podziel swoje ostatnie wynagrodzenie przez 160 i przyjmij tę kwotę jako punkt odniesienia dla przyszłych stawek.

A teraz trudniejsza metoda. Możesz spróbować policzyć, ile chciałbyś zarabiać w miesiącu, uwzględniając wszystkie Twoje koszty, a także oszczędności, wszystkie wyjazdy, wydatki na ubrania, przyjemności, a nawet leczenie. Podsumuj wszystko, co wydajesz, dodaj do tego oczekiwane oszczędności – i to podziel na godziny, które chciałbyś przeznaczyć na pracę w miesiącu. Jeśli masz tylko 3 godziny dziennie, a pracujesz przez 20 dni w miesiącu, podziel Twoje zsumowane wydatki na 60. Otrzymana kwota będzie Twoim punktem odniesienia jeśli chodzi o to, ile powinieneś zarabiać na godzinę, pracując na zleceniach.

praca przez internet jak zacząć

Krok 5: Zacznij szukać zleceń

Zbliżamy się już do końca, ale przed nami najtrudniejsze zadanie – szukanie zleceń. Gdzie szukać zleceń w pracy w domu?

Tu podobnie jak przy portfolio – sposobów na zdobywanie klienta jest cała masa. W Narzędziowniku Znajdź klienta na 100 sposobów omawiam 37 pomysłów na to, skąd wziąć klienta. Ale ponieważ jesteś na początku drogi, powiem Ci o tych najprostszych, od których większość freelancerów zaczyna:

Grupy ze zleceniami na Facebooku

Gdy w lutym 2022 na potrzeby Narzędziownika robiłam research, znalazłam ponad 70 aktywnych grup facebookowych z kilkunastu różnych branż, w których klienci oferują zlecenia pracującym w domu specjalistom. Są to grupy dla copywriterów, tłumaczy, montażystów audio i wideo, fotografów i wielu innych branż. Pełną listę 70+ grup z podziałem na branże znajdziesz w Narzędziowniku, albo możesz szukać ich na własną rękę.

Jedna uwaga: lepsze są grupy tematyczne, ze zleceniami z konkretnych branż niż grupy ogólne, typu „praca w domu„, ale i do takich warto dołączyć, żeby sprawdzić, czy przypadkiem nie ma tam czegoś dla nas. Zawsze można się później usunąć z takiej grupy.

Dobrym pomysłem jest również śledzenie grup z naszego miasta, czasem i tam trafiają się perełki.

Portale ze zleceniami

To naprawdę dobre miejsce, żeby zacząć i zdobyć pierwszych klientów. Takie portale są w Polsce aktywne od wielu lat, tu znajdziesz listę z 2019 roku, a jeśli interesuje Cię aktualna lista portali ze zleceniami, to też znajdziesz ją w Narzędziowniku Znajdź klienta na 100 sposobów.

Jeżeli pozwalają Ci na to kompetencje językowe, możesz nie ograniczać się w szukaniu zleceń do polskich portali. Zagraniczne portale ze zleceniami to możliwość pracowania dla osób z całego świata, a czasem zarobienia nieco większych pieniędzy niż przy zleceniach od polskich klientów. Na liście portali ze zleceniami w Narzędziowniku uwzględniłam także najpopularniejsze anglojęzyczne portale ze zleceniami.

Popytaj wśród znajomych, ogłoś na tablicy FB i we wszystkich kanałach w social mediach, w których jesteś

Czasem zlecenia przychodzą z naprawdę dziwnych stron, a w niektórych branżach wręcz nie szuka się pomocników w ogłoszeniach, a pytając znajomych o polecenia. Tak zlecenia zdobywa wielu fotografów ślubnych – jeśli zrobią jedną dobrą sesję zdjęciową, mają zapewnione polecenia przynajmniej kilku kolejnym parom, które obejrzą fotki pierwszych nowożeńców.

Dlatego nie warto wstydzić się ani bać mówienia głośno o tym, jakich zleceń szukamy i co robimy. Mogę się założyć, że znajomi będą Ci kibicować i gratulować decyzji o przejściu na swoje, a niewykluczone, że pierwsze zlecenia dostaniesz właśnie dzięki takim poleceniom.

Praca w domu – czego nie robić, jeśli naprawdę chcesz znaleźć pracę a nie tylko szemrane oferty

Skoro dotarłeś do tego miejsca, to mogę być spokojna, że jesteś już całkiem nieźle przygotowany do szukania pracy w domu. Na zakończenie jeszcze tylko kilka wskazówek: czego nie robić, jeżeli nie chcesz wpaść na minę i trafić na oszustów. Albo zniechęcić się raz na zawsze do pracy w domu, trafiając na podejrzane oferty lub pracę, w której nie da się zarobić.

Nie szukaj pracy „jakiejkolwiek, byle nie…”

Widzę w grupach o pracy w domu często takie ogłoszenia: „szukam pracy w domu, może być cokolwiek, tylko nie MLM, wypełnianie ankiet i zakładanie kont w bankach”.

Cokolwiek czyli co? Umiesz np. stworzyć baner do reklamy facebookowej? Dodać napisy do filmu na YT? Obrobić zdjęcia? Napisać artykuł pod SEO na blog firmowy?

W ten sposób nie dostaniesz konkretnego zlecenia.

Pomyśl, czy gdybyś szukał pomocy z jakimś zadaniem, np. pomocy w remoncie, zainteresowałbyś się ogłoszeniem osoby, która pisze, że szuka jakiejkolwiek pracy, która nie wymaga inwestowania pieniędzy? Raczej nie, pewnie szukałbyś kogoś, kto daje ogłoszenie, że pomaga w remoncie. Praca w domu naprawdę nie różni się pod tym względem od pracy poza domem. Kluczem jest to, co umiesz i w czym możesz pomóc innym ludziom, to właśnie musisz podkreślać w swoich ogłoszeniach!

Nie trać czasu na rozważanie ofert, których nie rozumiesz.

Jeśli nie rozumiesz oferty, to albo ta praca nie jest dla Ciebie (np. oferta jest napisana specjalistycznym językiem, który jest znany fachowcom, a Ty nie jesteś fachowcem), albo autor celowo zagmatwał ofertę, żeby coś ukryć, bo to szemrana oferta.

Nie rozważaj ofert, w których ktoś obiecuje Ci złote góry i duże wypłaty za czynności, które nie wymagają żadnych umiejętności.

Na przykład: obiecują zarobki po 1000 zł dziennie za wstawianie kilku postów na Instagramie i twierdzą, że nie musisz mieć wiedzy o social mediach. To prawie na pewno ściema. Skąd wiem? Policz to sobie: zatrudnienie pracownika na cały etat kosztuje jakieś 3000 zł brutto (w 2022 roku). Po co ktoś miałby płacić zdalnym pracownikom 1000 zł dziennie za coś, co etatowy pracownik (którego też można przecież zdalnie zatrudnić, tyle że na umowę o pracę) zrobiłby za 3000 zł miesięcznie? To nie ma sensu.

Uważaj na zlecenia, w których ktoś nie chce żadnych umów, ma w nosie formalności, nie chce płacić podatków.

Naprawdę nie brakuje w Polsce pracy zdalnej, w której zleceniodawca normalnie się rozlicza, podpisuje umowy, płaci podatki. Praca zdalna jest od lat taką samą pracą, jak praca na miejscu, w biurze, tyle że na odległość. I tak samo wymaga podpisywania umów i płacenia podatków. Jeśli ktoś tego nie robi, jest w szarej strefie i działa na czarno.

Mocno się zastanów, gdy ktoś wymaga od Ciebie zainwestowania jakichś pieniędzy na starcie

…chyba że to będzie inwestycja w narzędzia, które będą Ci niezbędne (np. grafik musi mieć program graficzny, tak jak malarz pokojowy raczej nie zarobi bez wałków, pędzli i drabiny). Jeśli trafisz na oferty, w których ktoś wymaga od Ciebie kupienia jakiegoś pakietu startowego, w którym coś się znajduje (np. jakieś kosmetyki czy sprzęt AGD), to dalsza praca polegać będzie po pierwsze na sprzedaży tego typu produktów, a po drugie – na szukaniu kolejnych osób, które tak jak Ty będą sprzedawać te produkty. Taki rodzaj pracy, czy też raczej powinnam powiedzieć: biznesu to tzw. MLM czyli marketing wielopoziomowy. Jak pokazują statystyki, maksymalnie tylko co czwarta osoba, która się tym zajmuje, faktycznie zarabia na tym biznesie, reszta traci zainwestowane pieniądze (chociaż niektóre badania pokazują, że traci 99%. (https://www.fundera.com/resources/mlm-statistics)

Praca w domu – masz pierwsze zlecenie – do dalej?

Znalazłeś klienta, dogadałeś się co do warunków współpracy – i co teraz? Trzeba podpisać umowę, a może wystarczy jakiś inny dokument, np. formularz zamówienia? W Narzędziowniku znajdziesz gotowe wzory dokumentów, które możesz wykorzystać, żeby przyspieszyć nawiązywanie współpracy.

Gdy współpraca zakończy się sukcesem, klient będzie zadowolony, pamiętaj też, żeby zapytać go o opinie i poprosić, żeby napisał kilka zdań na temat Waszej współpracy. Warto zbierać opinie zadowolonych klientów od początku, żeby potem móc umieszczać je na swojej stronie www 🙂

A gdy już złapiesz bakcyla pracy w domu i będzie Ci mało klientów z portali ze zleceniami i grup facebookowych, wskocz na wyższy poziom i postaraj się o to, żeby to klienci sami do Ciebie trafiali. Tu znajdziesz kilka pomysłów na to, co zrobić, żeby klient sam do Ciebie przyszedł.

Sposób na freelance bez stresu: dywersyfikacja

Pobierz darmową listę 40 pomysłów na dywersyfikację dla freelancera. Pomysły podzieliłam na 4 grupy:

  • praca z klientami
  • wynajem w małym biznesie
  • zarabianie na wiedzy
  • bycie twórcą
 

Pobierz bezpłatną listę i zbuduj dodatkowe źródło dochodu!

Zdjęcie Agnieszki Skupieńskiej
O autorce: Agnieszka Skupieńska

Z wykształcenia polonistka, ale nigdy nie pracowałam w szkole. Jako freelancerka zaczęłam pracować w 2009 roku, pisząc teksty na zlecenie. Teraz uczę innych, jak zarabiać, nie wychodząc z domu. Mam też swój sklep internetowy, w którym można kupić akcesoria barmańskie.
Sprawdziłam, że praca w domu może być sposobem na życie. I to na całkiem niezłym poziomie 🙂

Subscribe
Powiadom o
guest

7 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
eppearance
2 lat temu

Bardzo dobrze prowadzony blog, treści merytoryczne, a zarazem przejrzyste. Pozdrawiam serdecznie z całą rodzinką i życzę smacznej kawusi.

Zofia
2 lat temu

Bardzo praktyczny artykuł dla kogoś, kto szuka pracy w domu. Ja właśnie taką zaczęłam. Zobaczymy jak sobie poradzę.

Justyna
Justyna
1 rok temu

Cześć Aga! Przysłałas mi newslettery długi czas, pamiętasz? Powiem Ci jak efekty. 7 lat prawie jestem blogerka na social mediach FB, mam fanpage o fizyce kwantowej i technologii. Wiem, brzmi może dobrze, ale to raczej pasja, niż żebym umiała cos zarobić. To raczej niszowy temat, chyba mało znany. Właśnie nie przyciąga uwagi, choć nie piszę przesadnym akademickim językiem. Od roku mam trzy strony na WordPress: jedna tez o fizyce, druga o mojej twórczości artystycznej i malutki sklepik ze sztuką. Trzecia właśnie to oferty robienie stron internetowych dla innych, nie html. Próbuje z afiliacja oczywiście, choć dopiero od Ciebie się uczę… Czytaj więcej »

Kamil
1 rok temu

Fajna piguła wiedzy. Dobrze, że wspomniała Pani również o ewentualnych minusach i zagrożeniach. Bo praca w domu – wbrew pozorom – wcale nie jest taką sielanką, jak może większość osób uważa. 🙂

Newsletter marketingowy

super artykuł!

Marek
2 miesięcy temu

Sam pracuję w domu od 10 lat ponad. Ważny jest jednak też kontakt z ludźmi, wychodzenie, czerpanie inspiracji z zewnątrz. Życie to nie tylko komputer 🙂