Zaczynam oszczędzać na emeryturę. Ile i jak?

utworzone przez | cze 9, 2014 | Oszczędzanie | 12 Komentarze

Oszczędzacie już na emeryturę? Ja właśnie podjęłam mocne postanowienie, że zaczynam. Wykorzystuję do tego mSaver z mBanku. Jak oszczędzać na emeryturę w takim młodym wieku i po co?

Dużo ostatnio czytam o oszczędzaniu i mądrym wydawaniu pieniędzy i im więcej czytam, tym bardziej zależy mi na tym, by móc siebie zaliczyć do tych, którzy myślą o przyszłości i nie mówią, że emerytura to jeszcze tak daleko przed nami. Owszem, daleko, ale zdałam sobie sprawę, że na oszczędzanie na nią mam tylko 37 lat. Pod warunkiem, że będę pracować do tego 67. roku życia, a wcale nie mam takiej ochoty. Idealnie byłoby skończyć pracę przed 60-tką, a potem zająć się czymś przyjemniejszym.

Czy emerytura z ZUS mi na to pozwoli? Raczej nie, tym bardziej, że do tej pory pracując nie uzbierałam zbyt wielu składek, bo częściej miałam umowy o dzieło i zlecenia niż etat. Doszłam do wniosku, że trzeba się za to wziąć, trzeba pomyśleć o zbieraniu na emeryturę.]

Ile trzeba uzbierać na emeryturę?

No cóż, tego wolałabym dokładnie nie wiedzieć, bo jak tylko widzę takie kwoty, od razu odechciewa mi się oszczędzać 😉 Ale policzmy.

Załóżmy, że chciałabym przejść na emeryturę jak każdy Polak, w wieku 67 lat. Powiedzmy, że będzie mi dane pożyć jeszcze 20 od tego czasu, choć to optymistyczna wersja. To 240 miesięcy. Żeby wypłacać sobie co miesiąc 1000 złotych dodatkowego „kieszonkowego” musiałabym uzbierać 240 tysięcy złotych. Celowo nie uwzględniam w tych kalkulacjach ewentualnych procentów od oszczędności oraz inflacji – to i tak bardzo luźne szacunki, które mają dać obraz tego, jak duża kwota będzie potrzebna, więc nie będę bawić się w matematyka.

Prosta kalkulacja od razu daje mi do myślenia: no nie, tyle to na pewno mi się nie uda zebrać, przecież musiałabym odkładać prawie 6500 rocznie, czyli 540 złotych miesięcznie! Ale połowa tej kwoty w tej chwili wydaje mi się już całkiem realna, a przecież zakładam, że chcę się zawodowo rozwijać i z czasem zarabiać więcej, a nie mniej, a więc i odkładać będę mogła więcej.

Jak oszczędzać na emeryturę?

Ok, to już wiem ile musiałabym odkładać, żeby na starość nie biedować, wiem, że teraz mnie na to nie stać. Czy więc się opłaca oszczędzać już na emeryturę, a może lepiej inwestować pieniądze, żeby w przyszłości zarabiać więcej?

Pewnie każdy powie co innego, ale mnie ostatnio dało do myślenia jedno zdanie, które napisał na swoim blogu Michał Szafrański – co prawda w kontekście odkładania na przyszłość dzieci, ale przecież z emeryturą jest tak samo. „Jeśli nie oszczędzamy nic (0 zł / m-c), to po 15 latach będziemy mieć kwotę 0 zł.” A jeżeli odkładamy nawet małą kwotę, to po latach, nawet bez oprocentowania, zgromadzi nam się jakiś kapitał, którym można dysponować. I dlatego właśnie zdecydowałam się na oszczędzanie chociażby małych kwot, które mogą zebrać się na subkoncie i spokojnie sobie leżeć.

mSaver w mBanku – jak to działa?

Do swojego oszczędzania wybrałam mSaver, usługę z mBanku. Pamiętacie reklamy telewizyjne ze świnką, w których świnka rosła, jak facet robił zakupy w kwiaciarni? To właśnie mSaver. Program pozwala na oszczędzanie małych kwot na cztery sposoby:

  • przy każdej transakcji odkładasz zaokrąglenie do pełnych 10 złotych
  • przy każdej transakcji od 1-15% (sam wybierasz ile) wartości transakcji trafia na subkonto oszczędnościowe
  • przy każdej transakcji odkładasz stałą kwotę od 3 do 10 złotych
  • ustalasz stałą kwotę, która będzie przelewana na Twoje subkonto raz w miesiącu

Możliwości jest sporo, a przy zakładaniu mSavera można skorzystać z symulatora, który na podstawie naszych wydatków z ostatnich miesięcy pokaże nam, ile byśmy oszczędzili przy jakiej opcji w ubiegłym miesiącu. Można także wyliczyć sobie, jak dużo trzeba oszczędzać, żeby zebrać pożądany kapitał.

Ja skonfigurowałam mSaver następująco:

  • co miesiąc odkładam stałą kwotę – 30 zł. Powiedzmy sobie szczerze, to taka suma, że nawet nie będzie mi jej brakować, 30 złotych wydajemy lekką ręką na pizzę czy inną rozrywkę, przynajmniej raz w miesiącu.
  • dodatkowo od każdej transakcji program odkłada mi 5% na konto oszczędnościowe. Dotyczy to wypłat z bankomatów, przelewów i transakcji wykonanych kartą. Po pierwszym miesiącu widzę, że te 5% uszczupliło mi konto bardziej, niż zamierzałam, ale to dlatego, że maj był wyjątkowy pod różnymi względami i niestety z konta uciekło wyjątkowo dużo pieniędzy 😉

Wrażenia po pierwszym miesiącu oszczędzania w mSaver

  • Przede wszystkim jestem mega zadowolona z samego faktu, że wreszcie się wzięłam za oszczędzanie na emeryturę! Można się śmiać, ale dla mnie to powód do dumy, od razu czuję się bardziej odpowiedzialna 😉
  • Subkonto można nazwać jak się chce – ja swoje nazwałam „Emerytura”. Brzmi groźnie i zniechęca, by ruszać stamtąd pieniądze 😉
  • Subkonto jest niewidoczne tuż po logowaniu na konto osobiste w mBanku, a więc z czasem można zapomnieć o tym, że w ogóle jest i że zbierają się na nim pieniądze. Można podejrzeć, ile ich jest, ale trzeba kilka razy poklikać w panelu – to jest świetne!
  • W subkonta można wypłacać pieniądze – zdaje się, że bezpłatny przelew jest raz w miesiącu.
  • Oprocentowanie szału nie robi – bo to maksymalnie 2% i to też pod pewnymi warunkami, ale nie to jest najważniejsze. Gdy uzbiera mi się jakaś większa kwota, mogę ją przecież przenieść na lokatę. Na razie zadowala mnie to, że pieniądze oszczędzają się same, a ja nie muszę o tym pamiętać. I to jest super!

A Ty oszczędzasz już na emeryturę? A może uważasz, że to bez sensu, że jeszcze za wcześnie?

Sposób na freelance bez stresu: dywersyfikacja

Pobierz darmową listę 40 pomysłów na dywersyfikację dla freelancera. Pomysły podzieliłam na 4 grupy:

  • praca z klientami
  • wynajem w małym biznesie
  • zarabianie na wiedzy
  • bycie twórcą
 

Pobierz bezpłatną listę i zbuduj dodatkowe źródło dochodu!

Zdjęcie Agnieszki Skupieńskiej
O autorce: Agnieszka Skupieńska

Z wykształcenia polonistka, ale nigdy nie pracowałam w szkole. Jako freelancerka zaczęłam pracować w 2009 roku, pisząc teksty na zlecenie. Teraz uczę innych, jak zarabiać, nie wychodząc z domu. Mam też swój sklep internetowy, w którym można kupić akcesoria barmańskie.
Sprawdziłam, że praca w domu może być sposobem na życie. I to na całkiem niezłym poziomie 🙂

Subscribe
Powiadom o
guest

12 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Leon
9 lat temu

Hej Agnieszko, Świetny artykuł. Również poniekąd mSaver pozwala mi oszczędzać na emeryturę. Fajna sprawa, bo większość odbywa się automatycznie, a ja tylko raz w miesiącu robię przelew na oprocentowany rachunek 🙂 Ja jestem w nieco lepszej sytuacji ze względu na swój wiek ( 🙂 ), więc mam „więcej czasu”, aby zadbać o finanse osobiste na emeryturze. Najtrudniej jest na początku, zawsze. Ale jak już zaczynasz zauważać efekty finansowe to wiesz, że każda dodatkowo odłożona złotówka procentuje i sprawia, że jesteś coraz bliżej tej wymarzonej emerytury. Polecam odkładanie nawet przysłowiowej złotówki dziennie, a po roku uzbiera się już +350 zł. Niby… Czytaj więcej »

Gosia
9 lat temu

Najważniejsze to zacząć i wytrwać. Nigdy nie jest za wcześnie na oszczędzanie, ale bardzo ważna jest systematyczność. Kwoty mogą być niskie, ale po kilku latach będzie to całkiem sporo. To zdanie Michała też mi bardzo przypadło do gustu 🙂

Kasia
9 lat temu

Ja oszczędzam, ale tak ogólnie, do jednego worka. Nie podzieliłam sobie jeszcze tego na różne cele. W kwestii emerytury po głowie chodzi mi pomysł zakupu dodatkowego mieszkania na kredyt, które byłoby spłacone w momencie mojego przejścia na emeryturę. Wynajmowanie mieszkania przez cały ten okres pomogłoby mi spłacić kredyt. W momencie przejścia na emeryturę sprzedałabym je, albo wynajmowała dalej, zapewniając sobie dodatkowy miesięczny dochód. Jeżeli chodzi o oszczędzanie na konkretny cel, to miałam natomiast inny pomysł. Marzę o tym przejściu na emeryturę dlatego, że będę miała czas na podróże. Teraz bardzo mi tego brakuje. Planuję odkładać po 1 tys. zł rocznie,… Czytaj więcej »

BJK
BJK
9 lat temu

Oszczędzam, na kilka różnych sposobów. Dlaczego? Bo lepiej mi wydać parę złotych tu, parę tam etc niżraz a dobrze 😉 poza tym magiczne słowo dywersyfikacja jest tu kluczowe. No i moja niechęć do oszczędzania (a raczej chęć do kupienia czegoś sobie) też daje o sobie znać. Pierwszą oszczędnością na emeryturę było kupienie mieszkania stricte pod najem (kupując je wiedziałem, że nigdy w nim nie zamieszkam). Drugim punktem była polisa inwestycyjna: na zasadzie jest umowa to ją wypełnię. Celem jest zysk powyżej inflacji, więc niezbyt ambitnie, ale kasa jest nie do ruszenia przez 15 lat. Do tego podrzucam na konto co… Czytaj więcej »

Karolina
Karolina
9 lat temu

Ja także postanowiłam zabrać się konkretnie za oszczędzanie, choć do emerytury jest jeszcze bardzo daleko. Tak się składa, że jestem klientką M Banku, ale zamiast zakładać subkonto pomyślałam o III filarze i regularnym wpłacaniu pieniędzy na ten cel. Procent jest zawsze większy, a do tego nie mam pokusy wypłacania tych środków z konta 😉 W ramach ciekawostki dodam, że na jednym z blogów finansowych czytałam ostatnio o aplikacji, która dokonuje analizy wpływu naszych decyzji (np. formy zatrudnienia) na wysokość przyszłej emerytury. Osobiście czekam na tę aplikację i możliwość przetestowania jej, ponieważ informacje zawarte na stronie: http://www.finarchy.com/ rzeczywiście zachęcają. Pozdrawiam serdecznie… Czytaj więcej »

trackback

[…] Minusem tego rozwiązania jest oczywiście to, że nie gromadzimy składek na emeryturę (Tomek) lub gromadzimy je w niewielkim stopniu (ja), a co za tym idzie, nasza emerytura będzie licha. Bardzo licha. Ale czy jeszcze ktoś wierzy w to, że uzbiera w ZUS-ie na godziwą emeryturę? W zamian za to sami odkładamy co nieco na konta oszczędnościowe (moje konto „emerytura” ma się całkiem nieźle). […]

Anna
Anna
7 lat temu

Jak teraz wygląda Twoje oszczędzanie na emeryturę? Coś się zmieniło? Korzystasz może z innego produktu? Nie myślałaś o IKE/IKZE? Podpytuje bo sama przymierzam się do obmyślenia jakiegoś planu oszczędnościowego na emeryturę.