Pomysł na tani biznes – pokój zagadek

utworzone przez | cze 8, 2015 | Pomysły na biznes, pomysły z Polski | 18 Komentarze

Chcesz znaleźć pomysł na tani biznes, który będzie oryginalny i na topie? Być może znajdziesz swój przepis na sukces w… zagadkach.

Kilka tygodni temu miałam okazję odwiedzić jedno z kilku miejsc w Łodzi, które dostarczają oryginalnej rozrywki – Tkalnię Zagadek. Takich miejsc jak to jest w naszym mieście już kilka, każde ma kilka pokojów i trzeba powiedzieć, że pokoje zagadek cieszą się sporą popularnością wśród osób w różnym wieku. Myślę, że to całkiem ciekawy pomysł na biznes i być może nie we wszystkich miastach są już takie miejsca, więc jest jeszcze szansa, by wypełnić niszę.
[wp_ad_camp_1]

Na czym polega pomysł na biznes – „pokój zagadek”?

Idea jest prosta – zbierasz grupę znajomych, od dwóch do czterech-pięciu osób i idziecie do takiej „Tkalni Zagadek”, „Escape Room” czy innego miejsca tego typu. Tam masz do wyboru zwykle jeden z kilku pokojów o intrygujących nazwach – „Zbrodnia”, „Bezsenność”, „Rytuał” itp. Zostajecie zamknięci na klucz w takim pokoju, a zabawa polega na tym, żeby się z niego wydostać. Ale nie siłą – w pokoju ukryte są różne wskazówki, zagadki, które musicie wspólnie rozwiązać, żeby po nitce do kłębka trafić na przykład na kolejne szyfry, które pozwolą dostać się do zamkniętych szafek. W szafce może być następny szyfr, kolejna podpowiedź, która pozwoli rozwiązać następną zagadkę, a za którymś razem znajdziecie w końcu klucz, który otwiera drzwi od pokoju.

Na rozwiązanie zagadek jest określony czas. Tam, gdzie ja byłam mieliśmy 45 minut, a gdyby rozwiązywanie nam nie szło – można było skorzystać z dwóch podpowiedzi. Podpowiedzi udziela obsługa miejsca, która przez cały czas zabawy śledzi nasze poczynania przez kamerę, zainstalowaną w pomieszczeniu.

W „Tkalni zagadek”, do której wybrałam się z trzema koleżankami wybrałyśmy pokój „Bezsenność”, który stworzony był w oparciu o fabułę chorej na schizofrenię dziewczyny. Udało nam się wydostać z pokoju po 1 podpowiedzi i z zapasem czasu 8,5 minuty! To nie znaczy, że zagadka była prosta – według właścicieli tego miejsca mniej więcej 30% uczestników w ogóle wychodzi z pokoju, reszcie nie udaje się znaleźć klucza.

Jeśli ktoś nie słyszał o tej formie rozrywki, całkiem niezłą ilustracją o co w tym wszystkim chodzi jest ten filmik:

Pomysł na biznes od strony technicznej

To, co mnie najbardziej uderzyło w tym miejscu to fakt, że tak naprawdę otwarcie takiego biznesu wydaje się być niezbyt trudne. Pokój, w którym nas zamknięto miał na oko powierzchnię ok. 15 m kwadratowych, oprócz niego były jeszcze 3 inne i wspólna „poczekalnia”, w której urzędowali młodzi ludzie obsługujący pokoje zagadek. Całość umiejscowiona była w starej kamienicy w centrum miasta. A zatem tak naprawdę wystarczyłoby wynająć duże, 100-120 metrowe mieszkanie w centrum, żeby mieć lokal na tego typu biznes.

Jeśli chodzi o wyposażenie – pokój, w którym byłyśmy był wyposażony w stare meble – szafy i biurko, stary mały telewizorek, było tam tez kilka innych starych gratów. Ale wszystko wpisywało się w historię i tworzyło klimat, sprzyjający zagadkom. Nie wiem, jak urządzone są inne pokoje, ale nie przypuszczam, żeby do wymyślania zagadek i chowania kluczy potrzebne były nowe meble z Ikei 😉 A więc urządzenie takich pokojów wymagać będzie raczej kreatywności, a nie pieniędzy.

Jedynym, co może tu kosztować nieco więcej są kamery, służące do podglądu uczestników zabawy w każdym pokoju. Jeśli chodzi o podpowiedzi, było to rozwiązane tak, że otrzymaliśmy krótkofalówkę, przez którą można było porozumieć się z obsługą, która dała nam wskazówkę. To też nie jest wielki wydatek.

Co jeszcze będzie potrzebne do uruchomienia takiego biznesu?

Myślę, że tu kluczowe mogą okazać się naprawdę trudne i wciągające zagadki. Takie, które nie każdemu uda się rozwiązać i które będą same naturalnym wabikiem dla kolejnych klientów (wiecie, ludzie chwalą się tym, że byli w takim pokoju na Facebooku, niektórzy piszą, że im się nie udało wyjść, a nic tak nie motywuje do spróbowania czegoś, jak pokazanie innym: Tobie się nie udało, a mnie się udało!). A więc dobry pomysł, trudne zagadki, lokalizacja w centrum i trochę marketingu szeptanego.

Ile można zarobić?

[wp_ad_camp_2]
Wejście do pokoju zagadek kosztowało 100 zł i jest to kwota, którą płacimy bez względu na liczbę uczestników. Obsługa tego miejsca to dwie osoby, przy czym wydaje mi się, że pokoje tego typu nie działają od rana, raczej w godzinach popołudniowych i wieczornych. Może to być więc fajny pomysł na biznes dla studentów, którzy chcą pracować i rozkręcać działalność po zajęciach. Rozrywka trwa 45 minut, potem jeszcze chwila na zrobienie zdjęć, wcześniej kilka minut tłumaczenia zasad – myślę, że kolejne grupy wchodzą nie częściej niż co godzinę. Nawet jeśli pokój zagadek cieszy się zainteresowaniem tylko w piątki i soboty, to koszty tego typu działalności są na tyle małe, że może to być całkiem niezły biznes.

Ciekawa jestem jak jest w innych miastach – byliście w podobnych miejscach? Udało Wam się wyjść i rozwiązać zagadki?

pokój zagadek

Sposób na freelance bez stresu: dywersyfikacja

Pobierz darmową listę 40 pomysłów na dywersyfikację dla freelancera. Pomysły podzieliłam na 4 grupy:

  • praca z klientami
  • wynajem w małym biznesie
  • zarabianie na wiedzy
  • bycie twórcą
 

Pobierz bezpłatną listę i zbuduj dodatkowe źródło dochodu!

Zdjęcie Agnieszki Skupieńskiej
O autorce: Agnieszka Skupieńska

Z wykształcenia polonistka, ale nigdy nie pracowałam w szkole. Jako freelancerka zaczęłam pracować w 2009 roku, pisząc teksty na zlecenie. Teraz uczę innych, jak zarabiać, nie wychodząc z domu. Mam też swój sklep internetowy, w którym można kupić akcesoria barmańskie.
Sprawdziłam, że praca w domu może być sposobem na życie. I to na całkiem niezłym poziomie 🙂

Subscribe
Powiadom o
guest

18 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Grzegorz Deuter
8 lat temu

A koszty wynajęcia tak dużego mieszkania? Przecież są ogromne. Do tego praca 2 osób, wkład w wyposażenie też niezerowy, jakaś forma rozreklamowania, itp. koszty – to dobrze nie rokuje, jeśli nie jesteśmy pewni mocnego obłożenia klientów.

Alexa
8 lat temu

Escape Roomy są super, ale chyba trochę za późno na rozkręcanie takiego biznesu, bo w większości dużych miast takie przybytki już wyrosły jak grzyby po deszczu. W samych Gliwicach czy Katowicach jest ich kilka – http://thatalexa.pl/escape-room/

Mateusz
8 lat temu

Szczerze powiem, że pierwszy raz słyszę o czymś takim. Jednak zaciekawiło mnie to i z chęcią przeszedłbym się do takiego pokoju zagadek 😉 Ale w moim mieście i okolicach na pewno nie ma. Trochę zgadzam się z moim przedmówcą, że koszty utrzymania (szczególnie na początku) w proporcji do zarobku mogą wielkie. Jednak jeżeli ludzie prowadzą takie biznesy to znaczy, że musi im się opłacać.

Ewa
Ewa
8 lat temu

Właśnie niedaleko mojego domu powstał ostatnio escape room, w ogóle nie widziałam co to jest i dopiero poszperanie po necie uświadomiło mi, że istnieją tego typu biznesy. Powstał w miejscu, gdzie była kiedyś knajpka, miejsce stało puste już od jakichś 2 lat. A teraz jeszcze przyszło mi do głowy, ale jeśli takie miejsce urządzi się w ciekawym klimacie, można oprócz organizacji zagadek wynajmować je np. na imprezy prywatne.

Darek
8 lat temu

Fantastyczny pomysł, aby oderwać się od komputera 🙂

Dawno temu marzyły mi się też specjalne pokoje, ale na innej zasadzie 🙂 Miejsca miały być wypełnione jakimis gratami, talerzami itp. Wchodzący za specjalna opłatą, każdy mógłby sobie to wszystko rozwalić, aby rozładować stress i napięcia 🙂

Piotr
8 lat temu

Kiedyś znajomy mnie zabrał. Musze przyznać, że to fajna sprawa na spędzenie wolnego czasu.

Daywithcoffee
8 lat temu

No niezłe! Nie slyszałam o tym nigdy. Pomysł bardzo ciekawy i na pewno w dzisiejszym świecie zyska wielu zwolenników , z tym, że widzę to tylko i wyłącznie w dużych miastach, bo gdzie indziej się raczej nie sprawdzi 🙂

Tomek
8 lat temu

Ciekawe. Sporo osób skorzysta 😀

Psyche Tee
8 lat temu

Ceikawe miesjce. Nie wiedzialam, że cos takiego istnieje. Szkoda, że nie wiedziałam o tym, kiedy odwiedziałm Łódź (dwa tygodnie temu) 🙂

Co do korzystania z tego jako ze sposobu na zarobek-pytanie na jakich warunkach wynajmuje sie mieszkanie. NAwet jesli firma ma tam działać np. po g.15:00 opłaty za mieszkanie raczej uwzględniają jego miesięczne wynajmowanie, a nie wynajmowanie po g. 15:00
Jakby jednak nie było to i tak, patrząc na zakładanie firmy nie ejst wielka inwestyacja 🙂

Kuba
8 lat temu

Ja bym dodał jeszcze piłę ręczną i obcięcie kończyn jak w Saw :D, i wyciąganie z jelit kluczy 😀