Z nie lada problemem przyszło mi się ostatnio zmierzyć – napisała do mnie czytelniczka, która prowadzi blog od ponad roku, pisze ciekawe teksty, a jednak każdy z nich czytany jest tylko przez garstkę kilkudziesięciu osób. Co zrobić, gdy nikt nie chce czytać bloga?
Nie jest łatwo być poczytnym blogerem, bo mamy w Polsce kilkanaście tysięcy (jak nie kilkadziesiąt) blogów. Gdyby każdy miał mieć jakieś 100 tysięcy czytelników, to chyba musielibyśmy nie robić nic innego, poza czytaniem blogów! Dlatego czytamy tylko niektóre, wielu czyta te same.
Co zrobić, gdy nikt nie chce czytać bloga?
Jest kilka opcji:
- zastanów się, czy Ty czytałbyś swój blog – co jest na nim takiego, czego nie ma gdzie indziej? Dlaczego warto przyjść do Ciebie? Bądź szczery sam ze sobą, zrób rachunek sumienia. Czy na pewno wchodziłbyś na swój blog przynajmniej raz w tygodniu?
Ja doskonale wiem, że nawet stali czytelnicy nie czytają wszystkich moich tekstów, bo kieruję je do różnych grup ludzi. Jedne artykuły przydadzą się blogerom, inne tym, którzy prowadzą swój sklep czy zarabiają jako freelancerzy. Jako czytelnik, pewnie nie czytałabym całego swojego bloga 🙂
- pomyśl nad tematami, których nie ma gdzie indziej, takimi, które mają z Tobą bezpośredni związek, a nie są przepisanymi tekstami z innych stron, kompilacją innych treści.
Dobra, czasem można pokusić się o napisanie o czymś, co opisywali już inni. Ale prawdziwą wartością blogów jest treść, która jest tylko na tym konkretnym blogu. Na przykład case study, opis swojej podróży, własna historia. Ale też wywiad z kimś, kto ma coś do powiedzenia na interesujący czytelników temat.
Nie wierz w ciemno, że czymś, co przyciągają czytelników do blogów są np. listy przydatnych narzędzi. Listę darmowych stocków czy darmowych narzędzi do obróbki grafiki widziałam już na kilkunastu blogach i naprawdę nie widzę sensu, żeby robić kolejną. Jeśli już chcesz zrobić listę narzędzi, pomyśl, jak ugryźć ją inaczej niż wszyscy.
- pomyśl o nowych możliwościach pozyskiwania czytelników. Czego jeszcze nie robiłeś? Newsletter, nowe kanały promocji, wpisy gościnne, konkursy, link party, rozdania? Niektóre opcje wydają się nieskuteczne, ale pomyśl: skoro nikt nie chce czytać Twojego bloga, to może to, co robisz w tej chwili, też jest nieskuteczne?
Testuj różne pomysły, których jeszcze nie sprawdzałeś. Czytaj o sposobach pozyskiwania czytelników na blog – wielu blogerów pisało o swoich sposobach. Podrzucę na początek jeden z moich wpisów: Jak promować blog za pomocą serwisów z obrazkami.
- dołącz do jakiejś grupy facebookowej, w której są blogerzy i zapytaj wprost, co w Twoim blogu wymaga poprawy, może coś odstrasza?
Nie gwarantuję, że któryś z tych sposobów sprawi, że nagle zyskasz tysiące czytelników, o nie. Być może nie masz talentu do pisania (np. robisz błędy, piszesz niezrozumiale), może też masz zwyczajnie nieatrakcyjny wizualnie blog (kiedyś to nie miało takiego znaczenia, ale uwierz mi, czytelnicy są dziś wybredni ;)). Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz!
Trochę nas u Ciebie Agnieszko nie było i to tylko potwierdza fakt, że nie każde posty są dla wszystkich 🙂
„Czytaj o sposobach pozyskiwania czytelników na blog – wielu blogerów pisało o swoich sposobach.” – np. my pisaliśmy w tym tekście Jak zwiększyć ruch na blogu? 24 sposoby (ostatni sposób jest w napisany w komentarzu).
Pozdrawiamy
Dzisiaj content nie jest już king. Umiejętność zaprzyjaznienia się z mediami czyni królem, a osoby, które ogarnęły growth hacking marketing mogą powiedzieć, że są książętami. Dzisiaj blog bez strategii ma małe szanse na sukces (jakkolwiek ktoś go sobie definiuje).
Najlepsze pytanie – czy sam czytałbym swojego bloga. Jeżeli odpowiesz na nie przecząco to trzeba coś zmienić 😀
Mam trochę więcej czasu, więc rozwinę się nieco bardziej: – Warto, by teksty były ponadczasowe. W pierwszych dniach od publikacji wyświetleń mam sporo, ale dużo więcej mam ich na przestrzeni czasu (linkując do starszych wpisów, odnosząc się do nich w nowym tekście, publikując ponownie na FB) – Można wspierać się płatną reklamą, ale raczej wtedy, gdy mamy pewność, że blogować chcemy i mamy już sprawdzony format – Czy znasz już innych blogerów? Networking działa też w internecie i robi robotę. – Jakkolwiek zabrzmi to zle i może kogoś obrazić to warto … myśleć. Zadaję sobie mnóstwo pytań pokroju „jak efektywnie… Czytaj więcej »
@marcintkaczyk93:disqus
Ciekawy wpis. Skłonił mnie do przemyśleń. 😉
Ja po roku mam ok 200 wejść dziennie na swoim blogu http://facetwformie.pl Dużo? Mało? uważam że mało, chociaż i tak przez długi czas miałem max 150 wejść. Zmiana szaty graficznej dużo pomogła
Sama dopiero zaczynam z blogowaniem, ale już widzę, ilu czynności „okołoblogowych” to wymaga 🙂 Tworzenie wartościowych wpisów to dopiero początek – nawet jeśli ma się dobre treści, a ludzie o nich nie wiedzą, to niewiele tu po nich. Warto się stale edukować w zakresie marketingu, czytać najlepsze blogi, brać z nich dobry przykład. Ja dziś dowiedziałam się po raz pierwszy o czymś takim jak grupy Mastermind ze strony Urszuli Phelep i jestem zachwycona pomysłem. Mam nadzieję, że uda mi się do takiej dołączyć, bo wyczuwam w tym spory potencjał.
Skuteczne rozwijanie bloga to naprawdę wyzwanie, ale i jaka przygoda 🙂
Problem w tym, że większości tylko wydaje się, że zawartość ich blogów jest wartościowa. Przeglądam strony większości komentujących i naprawdę trudno znaleźć coś co chce się przeczytać. Większość jest z kategorii lifestyle (nawet te, które udają blogi profesjonalne) i nie wnosi nic nowego. Jak się nie jest nikim znanym, albo nie ma się wybitnie ciekawego stylu, to się przepadnie.
Dużo osób ma pewnie też problem z cierpliwością. Coś w stylu „Jak to możliwe, że piszę już 8 miesięcy, a sukces nadal nie nadszedł?” 😉 Blogi, tak jak biznesy, rozkręcają się powoli i wymagają wiele serca 😉