Domowa wędlina na święta – czy to się opłaca?

utworzone przez | gru 5, 2014 | Oszczędzanie | 18 Komentarze

Przed świętami zawsze mam ochotę na coś bardziej wyjątkowego, domowego. Nastawiłam zakwas na chleb i wypróbowałam przepisy na peklowany schab i peklowaną łopatkę. A ponieważ mój mąż stwierdził, że schab to najlepsza wędlina jaką w życiu jadł, to czuję, że ten przepis na stałe zagości w mojej kuchni. I postanowiłam podliczyć ile tak naprawdę kosztuje przygotowanie domowej wędliny.


Na blogu Zaradny Finansowo znajdziesz akurat podsumowanie kosztów wypieku domowego chleba. Z wyliczeń wynika, że domowy bochenek kosztuje mniej więcej tyle samo co kupny, ale za to mamy pewność, że nie ma w nim żadnych ulepszaczy i dodatków, których nie chcielibyśmy widzieć na swoim talerzu. A jak jest z wędliną?

Moja przygoda z domową wędliną

Kilka razy próbowałam różnych przepisów na pieczone wędliny – pieczony schab, piersi z indyka czy szynkę. Zawsze jednak wychodziło mi bardziej coś, co nadaje się na obiad niż coś, co przypominałoby wędlinę na kanapki. Ale ostatnio trafiłam na przepis na blogu Smacznej Pyzy na peklowany schab. Przeczytałam – fajny! Robi się praktycznie sam, bo trzeba tylko ugotować go trzy razy po 5 minut, ja to zawsze robię w czasie drugiego śniadania lub innego posiłku, bo jem zwykle w kuchni. No i w smaku ten schab wychodzi rewelacyjny – nie jest suchy, odrobinę ostry, ale nie za bardzo, wygląda jak z obrazka. Zresztą na potwierdzenie dwa zdjęcia (poniżej i na końcu artykułu) – oba moje, bo schab peklowany robiłam już dwukrotnie.

domowa wędlina

 Ile kosztuje domowa wędlina?

To teraz zabierzmy się za podliczenie kosztów.

Do zrobienia schabu peklowanego użyłam:

  • 1,2 kg schabu – 16,80 zł (promocja w Almie)
  • 3 łyżeczki papryki ostrej – ok. 0,75 zł
  • 3 łyżki przyprawy Vegeta Natur – 1,4 zł
  • czosnek w sumie ok. pół główki – 0,7 zł
  • zielę angielskie, goździki, liście laurowe i sól oraz sól peklową trudno oszacować, ale myślę, że koszt wszystkich tych składników łącznie zamknie się w 0,5 zł.
  • pomijam koszt wody

W sumie składniki kosztowały mnie 20,15 zł. Pomijam w wyliczeniach także koszt pracy kuchenki gazowej, bo jak wspomniałam, schab peklowany trzeba gotować w sumie przez 15 minut (no może ciut dłużej, bo 5 min na jedno gotowanie liczymy od momentu wrzenia), a więc koszt gotowanie nie jest znaczący.

Po ugotowaniu z 1,2kg mięsa wyszło mi 870g domowej wędliny. To oznacza, że kilogram domowego schabu peklowanego kosztuje 23,16 zł.

Czy to więcej czy mniej niż w sklepie? No cóż, na pewno da się kupić wędlinę, która jest tańsza, ale popatrz jeszcze raz na zdjęcie – czy da się kupić wędlinę, która tak wygląda i jest tańsza niż 23 zł za kilogram? Z pewnością nie możesz być pewny co do jakości wędliny w takiej cenie, a przygotowanie domowego schabu nie jest ani trudne, ani czasochłonne, ani kosztowne.

Zachęcam do przygotowania domowej wędliny na święta – jakby nie patrzeć, to zawsze spora oszczędność w przedświątecznych wydatkach. A może macie jakieś swoje sprawdzone przepisy na domową wędlinę? Podzielcie się koniecznie!

 

Mój pierwszy schab peklowany!

Mój pierwszy schab peklowany!

Inne porady z cyklu Oszczędzanie na jedzeniu:
Zrób prosty domowy dżem
Co można mrozić?
Jak wykorzystać resztki jedzenia?

Sposób na freelance bez stresu: dywersyfikacja

Pobierz darmową listę 40 pomysłów na dywersyfikację dla freelancera. Pomysły podzieliłam na 4 grupy:

  • praca z klientami
  • wynajem w małym biznesie
  • zarabianie na wiedzy
  • bycie twórcą
 

Pobierz bezpłatną listę i zbuduj dodatkowe źródło dochodu!

Zdjęcie Agnieszki Skupieńskiej
O autorce: Agnieszka Skupieńska

Z wykształcenia polonistka, ale nigdy nie pracowałam w szkole. Jako freelancerka zaczęłam pracować w 2009 roku, pisząc teksty na zlecenie. Teraz uczę innych, jak zarabiać, nie wychodząc z domu. Mam też swój sklep internetowy, w którym można kupić akcesoria barmańskie.
Sprawdziłam, że praca w domu może być sposobem na życie. I to na całkiem niezłym poziomie 🙂

Subscribe
Powiadom o
guest

18 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Dominik
9 lat temu

To wszystko dobrze smakuje itd. ale gdy się nad tym zastanowić skąd się bierze mięcho, że trzeba zabijać a nikt tego nie lubi, jedynie musi to można stwierdzić, że ludzie są nie tyle zacofani co znieczuleni.

Sam też kiedyś jadłem i myślałem, że to tak musi być ale jednak żyjemy w świecie kłamstw i takiego od małego uczymy nasze dzieci.

Ludzie nawet myśleli i nadal myślą, że krowa to sama daje mleko a dzieciom wręcz się to wmawia.

Dlatego właśnie będzie wojna i bardzo dużo ludzi zginie w wielkich cierpieniach.
Na koniec polecam krótki film o przyszłości dzieci 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=_htXeRnYIxI

Kuba
9 lat temu

No to się zgadza przygotowując ręcznie potrawy oszczędzamy, np. obiad na 2 dni czyli 2 pizze, to koszt około 50zł, a obiadu na dwa dni koszt około 25 zł, i to nie ziemniaki tylko trochę rybki jakiś ryż lub makaron.

Wedding Planner
9 lat temu

Moja mama co roku przygotowuje swoją wędlinę. Już element niezbędny świąt 🙂

Tomasz Bełza
9 lat temu

Osobiście uważam, że domowa wędlina jest najlepsza na świecie! I jeśli tylko ktoś ze znajomych chce się pochwalić własną kiełbaską czy szynką – jestem pierwszy do próbowania 😉 Myślę, że koszt który podałaś za wykonanie kilograma takiej wędliny jest stosunkowo niski – bo jakość jest najlepsza, a za taką w sklepie zażyczyliby sobie zdecydowanie więcej.
Smakowite zdjęcia, aż zgłodniałem 🙂

Tomek K
9 lat temu

Fajnie, Ja dzisiaj po przeczytaniu wpisu na temat chleba, sam zrobiłem, chodź nie na zakwasie a na drożdżach. W smaku pycha, do tego masełko i konfitura, albo czekolada ;)) jutro zacznę robić zakwas i spróbuję zrobić chlebek tak jak w przepisie. A szynka też wygląda bardzo cmakowicie. Może bym zastąpił vegetę czymś innym. Ale też spróbuję zrobić sam taką szyneczkę 🙂 Może też jutro, taki weekend w kuchni 🙂

projektzulu
9 lat temu

Moja mama większość jedzenia robił własnoręcznie, wszystkie konfitury, przetwory, chleb, wędliny itd.
Jak się wyprowadziłem musiałem sam zacząć „produkować” jedzenie bo to ze sklepu mi po prostu nie smakowało (chyba uzależniłem się od domowego jedzenia 😀 )
wędlin jeszcze nie robiłem bo kupuje na targu od zaprzyjaźnionego masarza, jego wyroby w smaku przypominają te domowe. Ale kto wie, może zacznę 🙂

Kuba
9 lat temu

No taki wyrób na pewno by kosztował, i zauważyłem że mi nie smakują jakieś wędliny z promocji, wolę kupić 15 plasterków dobrej, niż pół kilko jakiegoś bełta. Kiedyś ojciec przywiózł mi wędlinę z jakiejś masarni i była super!!! Smak – niebo w gębie.

Klaudia
9 lat temu

Ja sobie nie wyobrażam świąt bez domowej wędliny. Odkąd pamiętam u mnie w domu na święta są tylko dwa rodzaje wędliny: samodzielnie pieczona przez mamę i wędzona z jakiejś prywatnej wędzarni. Pyszna.

trackback

[…] i zrobić chociaż jeden domowy pasztet. I poszerzyć mój repertuar domowych wędlin, bo jedzenie domowej wędliny zamiast kupionej bardzo mi pasuje Chciałabym także w końcu zwiedzić Warszawę, bo nie wiem jak […]

trackback

[…] Pyza – Pyza robi rewelacyjne domowe wędliny. Odkąd spróbowałam schabu peklowanego według jej przepisu, nie jem już sklepowych wędlin […]