Jeśli zamierzasz otworzyć swój sklep internetowy – ten wpis powinien Cię zainteresować. Na starcie e-sklepu musimy pomyśleć o kilku ważnych formalnościach, narzędziach i programach.
Partnerem wpisu jest platforma sklepowa Selesto.pl, która umożliwia sprzedaż nie tylko we własnym sklepie, ale także na Allegro, Facebooku, Ceneo i innych platformach sprzedażowych.
W sprzedaży online są takie rzeczy, które będą niezbędne na starcie, ale są też i takie, z którymi można trochę poczekać, aż sprzedaż się rozrusza. A jest co załatwiać już od początku, więc zanim pochwalimy się wszystkim linkiem do sklepu i będziemy oczekiwać na pierwszego klienta, trzeba zadbać o wiele rzeczy.
Co jest potrzebne do prowadzenia sklepu internetowego od pierwszego dnia?
- Działalność gospodarcza. Teoretycznie można zacząć bez, w ramach działalności nierejestrowanej, ale w praktyce – gdzie się nie rozejrzeć, trafimy na utrudnienia. A to hurtownia nie będzie chciała nam sprzedać towaru z rabatem, a to pośrednik płatności nie będzie chciał podpisać umowy. Warto zacząć już z działalnością.
- Silnik sklepu czy też platforma do sprzedaży, a prościej mówiąc, po prostu sam sklep. Miejsce, w którym będziemy mogli dodać produkty, zdjęcia, regulaminy, sposoby dostawy itd. Tu opcji jest wiele – można skorzystać z gotowych silników, za które będziemy musieli zapłacić w modelu abonamentowym (ja tak właśnie robię, pisałam o tym bardziej szczegółowo w tekście: 5 rzeczy, które mnie zaskoczyły podczas zakładania swojego e-sklepu). Można zamówić u kogoś stworzenie dedykowanego rozwiązania (będzie to koszt przynajmniej kilku tysięcy). A można skorzystać z darmowych rozwiązań (np. woocommerce na WordPressie) i dostosować je samemu, jeśli ma się takie umiejętności, lub z pomocą programisty (i tu znów koszt).
- Domena + ewentualnie serwer. Domena, czyli adres naszego sklepu, potrzebny będzie niezależnie od tego, z jakiego silnika skorzystamy. Serwer będzie potrzebny gdy wybierzemy sklep na darmowym skrypcie lub dedykowane rozwiązanie. Skorzystanie z platformy płatnej w modelu abonamentowym nie wymaga własnego serwera.
- Produkty do sklepu. Oczywista oczywistość, ale warto ją tu umieścić. Choć właściciele sklepów mają różne pomysły na sprzedaż, są tacy, którzy działają w modelu dropshippingowym, czyli nie mają towaru u siebie fizycznie, są tylko pośrednikiem między zamawiającym a hurtownią.
- Zdjęcia produktów i opisy produktów. O ile wszyscy wiedzą, że zdjęcia sprzedają i trzeba się do nich przyłożyć, o tyle z opisami bywa różnie, niektórzy traktują je po macoszemu i nie opisują specjalnie wnikliwie swoich produktów. A tymczasem nie tylko zdjęcie sprzedaje, ale i opis, a tak naprawdę cała strona produktu ma ogromny wpływ na to, czy odwiedzający dokona zakupu czy też nie.
- Opakowania do wysyłki. Pudełka, koperty bąbelkowe, ewentualnie coś do zabezpieczenia produktów – w zależności od tego, co sprzedajesz. Koperty bąbelkowe można tanio kupić w hurtowniach papierniczych (np. w Łodzi jest jedna, w której sprzedają koperty po 10 sztuk), kartony w firmach, które specjalizują się w produkcji opakowań zbiorczych, pudełek kartonowych.
- Podpisane umowy z firmą kurierską, InPostem (Paczkomaty) itp. lub znalezienie brokera usług kurierskich. Można oczywiście dać tylko jedną formę dostawy do wyboru – paczkę pocztową, bo tu nie potrzebujesz żadnej umowy, ale klienci lubią mieć wybór jeśli chodzi o formy dostawy.
- Podpisana umowa i zweryfikowane konto internetowych płatności. I znowu – jak wyżej – można umożliwić jedynie przelew bezpośredni, ale klienci chcą też mieć możliwość zapłacenia od razu, za pomocą szybkiego logowania do banku i szybkich przelewów. Trzeba im dać tę możliwość.
- Program do fakturowania, np. Fakturownia. Klientom detalicznym faktur się nie wystawia, ale zawsze się znajdzie ktoś, kto będzie chciał fakturę na firmę. Kiedyś wystawiałam faktury w tabelce w Excelu, ale dostęp do programu do fakturowania kosztuje takie śmieszne pieniądze, że to znacznie wygodniejsze rozwiązanie.
- Drukarka. Poza komputerem, z którego będziesz obsługiwać zamówienia, no i internetem, konieczna będzie też drukarka. Gdy będziesz nadawać przesyłki kurierskie albo do Paczkomatów, dostaniesz do wydrukowania specjalną etykietę, którą trzeba przykleić na paczkę. Niby drobiazg, ale to właśnie założenie sklepu zmobilizowało mnie, żeby kupić drukarkę 🙂
Co nie będzie potrzebne do razu, ale warto o tym pomyśleć w przyszłości?
- Program magazynowy. Gdy tych zamówień będzie dużo, coraz więcej, być może będzie trzeba skorzystać z jakiegoś oprogramowania, w którym na bieżąco będą uzupełniały się stany magazynowe, a pod koniec miesiąca będzie można wydrukować raport z wynikami sprzedaży. Jeszcze nie doszłam do tego etapu, więc spokojnie kilka pierwszych miesięcy można dać radę bez takiego oprogramowania.
- Kasa fiskalna. Kasę musisz kupić dopiero po przekroczeniu obrotu 20 tysięcy złotych w danym roku, ale jeśli nie masz obrotu gotówkowego, być może będziesz mógł skorzystać z wyłączeń i w ogóle nie mieć kasy fiskalnej. Tu już temat do rozmowy z księgową.
- Opakowania prezentowe. Oczywiście nie w każdej branży, ale jeśli sprzedajesz coś, co nada się na prezent, zbliżające się święta są dobrą okazją, by zaplanować specjalne zestawy prezentowe.
Jak widać, sporo trzeba przemyśleć na początek i zanim się otworzy sklep internetowy jest sporo załatwiania. Nie wzięłam tu pod uwagę reklamy i promocji sklepu, bo to temat na zupełnie inny tekst. Ciekawa jestem, jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie – czy z tych 10 punktów, które wymieniłam jako obowiązkowe, coś jest Waszym zdaniem zbędne i można działać bez tego?
Jak zakładałem sklep internetowy to szczerze mówiąc się nie spodziewałem, że aż tyle jest z tym zamieszania (a i tak pewnie mniej, niż z takim stacjonarnym). Na szczęście układ graficzny, mechanikę strony itp ogarnął dla mnie serwis sklepnapiatke.pl. Sam bym nie potrafił zintegrować sklepu z portalami aukcyjnymi. Dlatego ich usługi były warte każdej złotówki, którą na nie wydałem.
Mnie ciągle zastanawia ta fiskalna – skoro nie jest potrzebna a faktur się nie wystawia klientom detalicznym to jaki dokument sprzedaży wydajemy klientowi?
Jaka szkoda że nie trafiłam tutaj wcześniej 🙁 sklep mam od dwóch lat, gdybym miała dobrych doradców zaoszczędziłabym masę pieniędzy
Bez porządnego pozycjonowania się nie obejdzie. 😉
_____________
http://testimo.pl/
Przy sprzedaży internetowej nie jest obowiązkowa kasa fiskalna …. trochę wtopa….
Bardzo podoba mi się Twój wpis. Porusza chyba wszystkie najistotniejsze kwestie związane z tworzeniem i prowadzeniem sklepu przynoszącego realne zyski ze sprzedaży. Pozdrawiam!
Jestem na etapie otwierania sklepu internetowego i ogarnięcie tego wszystkiego to jakiś kosmos, z wdzięcznością korzystam z pomocy osób, które już mają doświadczenie 😊
Świetny wpis, chociaż ja na kasę fiskalną stawiam od początku, wydaje mi się, że to spore ułatwienie.
Witam 🙂 właśnie jestem na etapie pisania biznesplanu . I po mału będę wkraczać w otwarcie sklepu internetowego . Tak czytam komentarze Państwa i jestem ciut przerażona 😬
Wiadomo … od czegoś trzeba zacząć