10 zalet pracy w domu, o których nigdy nie myślałam

utworzone przez | lis 25, 2013 | Praca w domu | 14 Komentarze

Niektóre zalety pracy z domu są oczywiste, inne przychodzą do głowy tylko od czasu do czasu.

10 zalet pracy w domu to takie bardzo subiektywne zestawienie. Przytaczam sobie te zalety zawsze, gdy dopada mnie zwątpienie i myślę – a może lepiej rzucić to i poszukać „normalnej” pracy? Nie, nie lepiej – oto kilka powodów 🙂

 

10 zalet pracy w domu

1. Nie musisz tłumaczyć się, dlaczego chcesz wolne. Chcesz wyjechać na tydzień przed Sylwestrem? Większość szefów będzie kręcić nosem, zwłaszcza, jeśli pracujesz w firmie, która ma jakieś „zamknięcie roku” w tym okresie. Czasem urlopu nie dostajesz, bo inny pracownik chce wyjechać w tym samym czasie. Freelancer nie musi tłumaczyć się z wolnego.

2. Możesz mieć kaca kiedy chcesz i nie musisz wtedy pracować. Ile to razy zdarzało mi się na studiach imprezować do 4 i iść do pracy na 9… Teraz nie mam tego problemu – mam kaca, wstałam lewą nogą, mam migrenę albo jest mgła i nie chce mi się podnosić z łóżka – trudno, nie wstaję. Albo wstaję w południe – kto mi zabroni? 🙂

3. Możesz iść na zakupy w środku dnia. Nie dość, że kolejek nie ma przed południem, zawsze można wtedy dostać najlepsze produkty (jak myślisz, dlaczego babcie zawsze idą na rynek albo do hipermarketu od rana? One wiedzą, co dobre!), to jeszcze nie ma korków – a to ważne, jak musisz gdzieś dalej pojechać.

4. Do lekarza umawiasz się na którą chcesz. Pamiętam, jak umawiałam się na wizytę przez telefon ostatnio, pani w rejestracji zaproponowała mi jakąś absurdalną godzinę 10 w dzień roboczy, a ja powiedziałam, że ok – pasuje mi. Dawno nie słyszałam, żeby ktoś tak się ucieszył jak ona!

5. Możesz zawsze zrezygnować ze współpracy z klientem, który Cię denerwuje. W pracy na etacie robisz to, czego wymaga od Ciebie przełożony, a pracując w domu – sam wybierasz sobie współpracowników i klientów. Gdy ktoś ma chore wymagania, jest nieterminowy, niesłowny, albo go nie lubisz – dziękujesz mu za współpracę. Rzadko mi się to zdarza, ale miałam już takie przypadki.

6. Możesz pić pyszną kawę, owocowe koktajle, a na drugie śniadanie robić sobie wypasione sałatki czy naleśniki. Masz mnóstwo czasu, by zadbać o zdrowe odżywianie i zaczynać każdy dzień tak, jak zwykle zaczynasz niedzielę.

7. Możesz mieć trzydniowy weekend. To zawsze było moje marzenie, chociaż nie jestem jeszcze aż tak ogarnięta, żeby pracować tylko 4 dni w tygodniu, to coraz częściej udaje mi się wygospodarować wolny od zleceń poniedziałek albo piątek.

8. Oglądasz zza szyby śnieżycę i korki. Nic nie daje takiej satysfakcji z pracy w domu, jak czytanie na Facebooku opowieści znajomych o tym, jak to utknęli w korku przez śnieżycę, zimę, która zaskoczyła drogowców, albo przez rozkopane miasto. Pracując w domu nie musisz martwić się, że jest zimno, marznąć na przystankach i wkurzać się, że autobus nie przyjechał. Zimę oglądasz spod koca, z kubkiem kawy, a na dwór wychodzisz wtedy, gdy masz ochotę na spacer, a nie w najgorszą pogodę, bo musisz jechać do pracy.

9. Oszczędzasz na ciuchach. Jednym z ulubionych żartów moich koleżanek jest to, że ja nie muszę kupować sobie butów na zimę 😉 Prawda jest taka, że oszczędności wynikające z faktu, że w domu nie musisz codziennie wyglądać inaczej są naprawdę zauważalne.

10. Możesz odbierać wszystkie paczki i zakupy online. Kurierzy, którzy dostarczają paczki zawsze mają problem, bo przyjeżdżają w godzinach roboczych. Freelancer pracujący w domu nie martwi się o to, kiedy przyjedzie kurier, może odbierać jedzenie zamówione w internecie o każdej porze, może też przyjmować fachowców, elektryków, kominiarza, gazownika i wszystkich tych speców, którzy zwykle prowadzą przeglądy rożnych instalacji w całym bloku w godzinach, w których normalni ludzie są w pracy.

A jakie zalety pracy w domu są dla Ciebie istotne? Wbrew pozorom, możliwość zarządzania własnym czasem daje naprawdę dużą swobodę, którą można wykorzystać w ulubiony sposób.

Sposób na freelance bez stresu: dywersyfikacja

Pobierz darmową listę 40 pomysłów na dywersyfikację dla freelancera. Pomysły podzieliłam na 4 grupy:

  • praca z klientami
  • wynajem w małym biznesie
  • zarabianie na wiedzy
  • bycie twórcą
 

Pobierz bezpłatną listę i zbuduj dodatkowe źródło dochodu!

Zdjęcie Agnieszki Skupieńskiej
O autorce: Agnieszka Skupieńska

Z wykształcenia polonistka, ale nigdy nie pracowałam w szkole. Jako freelancerka zaczęłam pracować w 2009 roku, pisząc teksty na zlecenie. Teraz uczę innych, jak zarabiać, nie wychodząc z domu. Mam też swój sklep internetowy, w którym można kupić akcesoria barmańskie.
Sprawdziłam, że praca w domu może być sposobem na życie. I to na całkiem niezłym poziomie 🙂

Subscribe
Powiadom o
guest

14 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Magda
10 lat temu

A nie czujesz się trochę wyalienowana? Że na co dzień nie masz się do kogo odezwać? 🙂 To jest właśnie mój największy strach przed rzuceniem etatu.

Co do możliwości odbioru paczki od kuriera – bezcenne.

Dana
10 lat temu

Zakupy, kurier i lekarz przemawiają do mnie najbardziej 😉 teraz mam akurat intensywny miesiąc badań kontrolnych (zawsze w styczniu funduję sobie wizytę u dentysty, dermatologa, okulisty i ginekologa), wciąż muszę kombinować, jak umówić się przed 9.00 lub po 16.00… A kuriera prosić, by popukał po sąsiadach…

Reszta jakoś mi nie doskwiera 🙂 cóż, póki co jestem etatowcem i raczej szybko się to nie zmieni. Pozdrawiam 🙂

Joanna
10 lat temu

Aach, ten punkt 5… Marzenie każdego. Niestety, jeszcze jak dla mnie to marzenie nie zostało zrealizowane. Ale póki co pilnie ćwiczę ignorowanie albo zbywanie do innych najbardziej uciążliwych klientów moich szefów 😀

trackback

[…] sposobów na efektywną pracę w domu i 10 zalet pracy w domu (podpisuję się pod każdym punktem […]

Jola (Na Łysej Górze)

Punkt no 2 mnie powalił:) Nie dotyczy mnie już jednak. W pewnym wieku robi się wszystko żeby na drugi dzień nie mieć kaca:) Szczególnie jak ma się w perspektywie skaczące po głowie od rana dziecko;)

kobieta w e-biznesie.pl

mogę dostosować pracę do grafiku dzieci, łącznie z wirusami i wizytami lekarza. Wspaniała opcja dla mam, gdy druga połowa ma etat i ktoś musi być elastyczny, choć zapewne są pary, gdzie oboje pracuje na etacie i jakoś też to muszą zgrać.

Paulina
10 lat temu

Agnieszko trafiłaś w 100% z każdym punktem:-) Paczki od kuriera są bezcenne- zawsze jest o 9. Nawet ostatnio pogoniłam jednego klienta ze względu na baaardzo dziwne wymagania. A u kobiety są takie dni w miesiącu, kiedy niespecjalnie ma ochotę siedzieć na baczność przy biurku;-)
Agnieszka, ja mam do Ciebie taką prośbę o post- poradę, mianowicie- czy brać wszystkie zlecenia? Jeśli rozkręcamy się i chcemy zdobyć Klientów, ale nie na każdy temat mamy potrzebną wiedzę- co robić? Traktować to jako ćwiczenie warsztatu, czy raczej niepotrzebną praktykę, którą możemy zepsuć sobie opinię? Ciągle walczę z tym przekonaniem….
pozdrawiam serdecznie,
Paulina

trackback

[…] wiemy, że jest inaczej i że ta praca, mimo wielu zalet (część z nich wymieniłam w poście: 10 zalet pracy w domu, o których nigdy nie myślałam), to czasem sprawia też kilka problemów. (adsbygoogle = window.adsbygoogle || […]

trackback

[…] Zanim jednak zniechęcę Cię do własnej działalności, przeczytaj moje wcześniejsze posty o zaletach pracy w domu – jest ich więcej niż wad 10 zalet pracy w domu, o których nigdy nie myślałam. […]

M@rek
9 lat temu

Zapewne zalet pracy w domu jest o wiele więcej, każdy może przygotować swój „zestaw”, bo każdy patrzy na to z miejsca, w którym siedzi. Moja propozycja ma kolejny wpis to „Dziesięć wad pracy w domu”. Może być ciekawie.