Masz już swój blog albo stronę internetową firmy i zastanawiasz się teraz, jak zwiększyć ruch na stronie lub blogu? Mam kilka sposobów, które możesz wykorzystać.
Sposoby, o których tu napiszę, nie przydadzą się wszystkim – to dlatego, że inaczej zwiększa się ruch na stronie sklepu z butami, inaczej ściąga się czytelników na blog, a jeszcze inaczej na stronę firmową. Dlatego pamiętaj, żeby wybierać takie sposoby, które dla Twojej strony mogą okazać się skuteczne.
Jak zwiększyć ruch na stronie lub blogu?
1. Media społecznościowe
Czytając „media społecznościowe” myślimy przeważnie „Facebook”. Tymczasem z moich doświadczeń wynika, że nie zawsze największy ruch przychodzi z Facebooka. Oczywiście zdarza się, że np. Twój artykuł rozejdzie się wirusowo i ludzie będą wchodzić na niego właśnie stamtąd, albo że podlinkuje go jakaś strona z wielkim zasięgiem. Ale nie licz na zbyt wiele, jeśli dopiero zakładasz stronę na FB dla swojej firmy. Posty, które publikuje się bezpłatnie na FB docierają do ok 10-30% fanów, a w linki klika jeszcze mniej.
Ale media społecznościowe to nie tylko Facebook i trzeba o tym pamiętać. Na jeden z moich blogów (tematyka kulinarna) więcej wejść niż z Facebooka miałam ze Zszywki (to taki polski Pinterest). Jeśli masz blog albo stronę poświęconą aranżacji wnętrz i masz dużo ładnych zdjęć – to właśnie Pinterest może być idealnym miejscem dla Ciebie. Warto przyjrzeć się Twitterowi, choć nie każda branża się tam „sprzeda”.
2. Newsletter
To coś, do czego nigdy nie mogę się zmobilizować 😉 Zbieranie list adresowych i wysyłanie newsletterów – czy to z informacjami o promocjach w sklepie, czy o nowych wpisach – to zawsze coś, co możesz zrobić, by zwiększyć ruch na swojej stronie czy blogu.
3. Aktywność na innych blogach
Ta metoda nie sprawdzi się do zwiększania ruchu na stronie firmowej i sklepie, ale świetnie nada się do zdobywania nowych czytelników na blog. Chodzi o komentowanie notek na innych blogach, ale komentowanie z głową! Nie wystarczy napisać: „świetny post, zapraszam do mnie” – tak jak robią to nastolatki na blogach o modzie. Jeśli już chcesz komentować, napisz coś mądrego, w temacie, podziel się swoimi doświadczeniami i podpisz się imieniem/nazwiskiem/pseudonimem, a nie nazwą strony. Link do strony i tak często można dodać i wyświetli się on pod Twoim nazwiskiem. Najlepiej do komentowania nadają się blogi na WordPressie i Blogspocie, właśnie ze względu na możliwość dodania linka do nazwiska.
4. Agregatory blogów
I to znowu sposób, który przyda się blogerom. Dodaj swój blog do agregatora blogów o tej samej tematyce. Na przykład jeśli prowadzisz blog kulinarny, odpowiednie miejsca dla Ciebie to Durszlak i Zmiksowani. Z takich agregatorów można niekiedy ściągnąć bardzo dużo ruchu – zwłaszcza, jeśli piszesz ciekawe notki lub wrzucasz atrakcyjne wizualnie zdjęcia.
5. Agregatory treści
Jeśli masz treść zaskakującą, szokującą, oryginalną, zabawną – możesz spróbować wypromować ją na przykład w serwisie Wykop czy Joemonster. Wrzucasz link do swojego artykułu i czekasz na to, czy spodoba się społeczności danego serwisu i wygeneruje Ci wejścia na stronę. Niestety ruch z Wykopu nie jest specjalnie wartościowy (pisała o tym Magda z Finanse na obcasach).
Ale warto dodawać treść do takich agregatorów raz na jakiś czas – z moich obserwacji wynika, że dzięki linkom stamtąd grono osób, które odwiedzają stronę systematycznie, choć powoli, się powiększa.
6. Dobre teksty, pisane zgodnie z zasadami SEO
Dobra treść, napisana zgodnie z SEO, pod określone słowa kluczowe, które mają szansę się „wybić” w danej tematyce – czyli pojawić w miarę wysoko w wynikach wyszukiwania – to spora szansa na ściągnięcie dużego ruchu na stronę właśnie z Google. Tworzenie dobrych treści zoptymalizowanych pod SEO jest dobrym sposobem na zwiększanie ruchu zarówno na blogach, jak i na stronach firmowych, w sklepach internetowych itp.
I tu mała uwaga: Czytając blogi znanych blogerów albo ich wypowiedzi w różnych miejscach można trafić na opinie, że dla blogera ruch z Google jest nic nie warty. Ja oczywiście mam zupełnie odmienne zdanie – wszystko zależy od tego, jaki jest Twój cel. Jeśli zależy Ci na tym, żeby zarabiać na AdSense, to musisz zadbać o to, by jak najwięcej osób wchodziło na blog, nie ma znaczenia, czy będą to wejścia z Google, z FB czy bezpośrednie – ruch to ruch, a im więcej odwiedzających, tym większa szansa na zarobek.
7. Linki sponsorowane
Chodzi mi tu o Google Adwords, czyli linki w wynikach wyszukiwania Google, ale także sponsorowane posty na Facebooku. Tę metodę polecałabym głównie sklepom oraz właścicielom stron firmowych, choć i blogerzy często korzystają ze sponsorowania postów na Facebooku.
8. Reklamy w sieci
No cóż, to jedna z trudniejszych form ściągania ruchu – bo trzeba za nią zapłacić. Reklamy można umieszczać w formie banerów na pokrewnych tematycznie stronach, można pomyśleć o reklamie w formie linków reklamowych, artykułów sponsorowanych na stronach o danej tematyce. Opcji jest dużo, więc trzeba zastanowić się, gdzie mogą znaleźć się potencjalni czytelnicy naszej strony i tam uderzyć z reklamą.
9. Nawiązywanie relacji z mediami
Budowanie takich relacji to długi proces, ale opłaci się na pewno wszystkim tym, którzy mają ciekawy pomysł na biznes i chcą zainteresować nim szerszą publiczność. Przykład? Produkujesz oryginalną biżuterię, wytwarzaną na przykład ze starych gazet. Nawiązywanie relacji z mediami możesz zacząć od wysyłania im informacji o Twoim produkcie, pokazywaniu, z czym można taką biżuterię nosić itp.
Media często zainteresowane są także kontaktami z tymi, którzy są ekspertami w jakiejś dziedzinie. Eksperci od zarabiania w internecie, oszczędzania, zdrowego żywienia itp. zapraszani są na przykład do programów śniadaniowych albo wypowiadają się w artykułach dla gazet. Każde pojawienie się w mediach powoduje wzrost zainteresowania tematem, który na swoim blogu porusza autor albo też wzrost zainteresowania produktem, który sprzedajesz jako producent.
W ramach nawiązywania relacji z mediami – jako bloger – możesz rozważyć także relacje z innymi blogerami, którzy prowadzą blogi o zbliżonej tematyce. Wspólne akcje, cykle artykułów mogą pomóc zwiększyć oglądalność Waszych blogów.
10. Pozycjonowanie strony
Sklepy internetowe i firmy najczęściej korzystają z usług pozycjonowania, jakie oferują firmy, specjalizujące się w SEO. To dobra metoda, bo jeśli nie znasz się na pozycjonowaniu – lepiej się za to nie zabieraj.
A co możesz zrobić jako bloger? Niektórzy mówią, że nie robią nic, by pozycjonować swoje blogi. Ja nie robię wiele, ale zdecydowanie polecam chociaż poznać podstawy tego, co ma wpływ na pozycję naszej strony w Google. Fajne porady wysyła na przykład Sławek Gdak, jeden ze znanych blogerów-pozycjonerów – z jego newslettera można dowiedzieć się np. jak za darmo zdobywać dobre linki do swojej strony. Tu jest poradnik Sławka: Proste techniki SEO zwiększające ruch na stronie. Na jego blogu też sporo fajnych porad znajdziecie – i do tego zwykle napisane w przystępny sposób, więc można liznąć trochę podstaw
To tyle jeśli chodzi o moje sposoby na zwiększanie ruchu na stronie. Na pewno nie wymieniłam wszystkich, bo każdy ma swoje patenty na większą liczbę odwiedzin. A Ty z których technik korzystasz?
Jeśli interesuje Cię tematyka zarabiania na blogu, przeczytaj także inne teksty na ten temat:
1. Zarabianie na blogu – trzy drogi
2. Zarabianie na blogu – od czego zacząć (tematyka, wybór platformy blogowej itp.)
3. Te tematy bloga nie zarobią na AdSense
4. Zarabianie na AdSense – 7 czynników, które mają największy wpływ na wielkość zarobków
5. Jak prowadzić blog, jeśli nie ma się talentu do pisania i skąd brać teksty na blog?
Newsletter jest bardzo przydatny. Też nie mogę się do tego zabrać. Czytałem gdzieś, że warto być w kilku mediach społecznościowych aktywnym oraz mieć newsletter. Inaczej podczas wpadki w google (filtry, wirusy) czeka nas całkowity paraliż bloga spowodowany zmniejszeniem ruchu o dobre kilkadziesiąt procent.
Zgadzam się, ruch z Wykopu jest prawie całkowicie bezwartościowy. Ludzie wpadają na chwilę i znikają. U mnie przyniosło to w sumie 31.306 wyświetleń pewnego artykułu, ale na konkretne pieniądze się to nie przełożyło. Miło jednak mieć świadomość, że artykuł cieszył się zainteresowaniem. Jeśli chodzi o media, to wystąpienia telewizyjne nie przysporzyły mi żadnych klientów. Podobnie jak kilkustronicowy wywiad dla Gazety Wyborczej. Za to wywiad dla Pulsu Biznesu był dla mnie BARDZO, BARDZO pozytywny. Tłumaczę sobie to tak, że Puls Biznesu czyta bardzo wyprofilowany czytelnik, na stanowisku, mający pieniądze. Tak więc jeśli w przyszłości będę zamieszczał reklamę, to raczej w Pulsie… Czytaj więcej »
Chyba jednak nie ma złotego środka na zdobywanie tego właściwego ruchu. Bo przecież ruch to nie wszystko, nie zawsze przekłada się na monetyzację. Jak myślicie: lepiej jest mieć na stronie 1000 stałych użytkowników, pochodzących z newslettera, facebooka itd. czy może lepiej 1000 osób, które na stronę trafiają po raz pierwszy? Wszystko zależy od tego w jaki sposób zarabiamy na stronie (ja obecnie próbuję zarabiać 🙂 ) Już teraz wiem, że adsense uwielbia UV, stali bywalcy rzadko klikają w reklamy.
Kolejny artykuł w sam raz dla mnie! Na początku bez Facebooka ani rusz. Po 2 miesiącach prowadzenia bloga, Facebook generuje najwięcej ruchu! A jeżeli chodzi o promocję, to póki co korzystam tylko z 1 oraz 3.
Bardzo fajny artykuł z pewnością polecę go znajomym.
Uważam , że każdy początkujący „pozycjoner” powinien go przeczytać !
Pozdrawiam
Nie słyszałem o agregatorach blogów, będę musiał poszukać takich w swojej branży :D.
Ja osobiście przede wszystkim korzystam z 2,3 i 6. Co do komentowania na blogach innych to dobrze jest zainstalować statystyki na blogu i obserwować z których stron przychodzi najwięcej osób. Mimo to nie warto ograniczać się tylko do tych, które dają najwięcej wejść – komentując różne strony sprawimy, że nasza strona będzie lepiej linkowana i zadbamy o punkt 10.
1. Media społecznościowe Jak najbardziej. ale trzeba to robić z umiarem i z rozsądkiem bo bardzo szybko można wypaść z obiegu 2. Newsletter Oj nie wiem . Ciężko mieć na tyle interesującą tematyke aby sypac newsletterami które nie spowoduja wypisaniem sie uzytkownika z bazy danych. 3. Aktywność na innych blogach TAK TAK TAK TAK – najbardziej efektywna 4. Agregatory blogów hmmmm – tez stosuję 5. Agregatory treści Brak zdania – wątpie czy to skuteczne 6. Dobre teksty, pisane zgodnie z zasadami SEO Ja bym powiedzial inaczej – pisanie poprostu interesujących i spojnych tekstów to całe SEO to lobbing 🙂 7.… Czytaj więcej »
Po raz kolejny przypomniałaś mi o newsletterze! Zbieram się do niego i zbieram… Wiem, że jest super ważny i mam na niego kilka pomysłów, ale by był fajny i nie odstraszał (wielu nawet topowych blogerów ma niestety koszmarne newslettery…) wymaga czasu i zaangażowania. Mam jednak nadzieję, że latem sfinalizuję plan! Trzymaj kciuki 🙂
Bardzo przydatny artykuł – muszę się koniecznie zastosować do rad w nim zawartych .Dziękuje za to, ze chcecie pomagać nowym …
Pozdrawiam
[…] Zarabianie na blogu – od czego zacząć (tematyka, wybór platformy blogowej itp.) […]