Robisz samodzielnie dżemy w domu? Jeśli nie, to spróbuję Cię do tego namówić moim patentem na prosty domowy dżem, bo to nie tylko zdrowsze niż kupowanie dżemów, ale to też fajny sposób na oszczędzanie na jedzeniu.
To już trzeci sezon, w którym robię samodzielnie dżemy w domu. Za pierwszym razem tylko kilka słoiczków, ale w zeszłym roku naprawdę się wkręciłam – kupiłam ładne, jednakowe słoiki, naklejki i zrobiłam około 40 słoiczków dżemów: truskawkowego, wiśniowego, morelowego, z czarnej porzeczki i śliwkowego. W tym roku chyba aż tyle mi się nie uda, bo szykują mi się zajęte wakacje, ale dżem truskawkowy już mam – a ten najbardziej lubię!
Mój sposób na proste dżemy domowej roboty
Mój patent na dżemy jest taki trochę oszukany, bo zamiast smażyć owoce z cukrem, idę na łatwiznę i używam cukru żelującego albo żelfiksów. To taki sposób dla totalnie początkujących, bo dżem z żelfiksem nie może się nie udać, nie pleśnieje, a jego zrobienie trwa naprawdę kwadrans, razem z wlaniem do słoików i zakręceniem. Kroisz owoce, mieszasz je z cukrem, stawiasz na gaz, gotowanie trwa jakieś 5 minut. Najdłużej trwa chyba obieranie lub pestkowanie owoców.
Jeśli nigdy nie robiłeś samodzielnie dżemów – to idealny sposób dla Ciebie. Naprawdę nie ma się czego bać, dżemy z cukru żelującego zawsze wychodzą 🙂
Oszczędzanie na jedzeniu: ile kosztuje domowy dżem?
No dobrze, a teraz policzmy koszty przygotowania takiego słoiczka dżemu. Liczymy dla dżemu z truskawek, bo aktualnie to one są świeże i dostępne w dobrej cenie, więc na dżem jak znalazł.
Na 1 kg owoców potrzebujemy 1 opakowanie cukru żelującego. Wybieram taki 3:1, czyli mój dżem będzie niskosłodzony. Kupiłam go w promocji w Tesco za 4,79 (cukier żelujący Dr Oetker, jest jeszcze Delecta, o kilkadziesiąt groszy tańszy). Za truskawki płaciłam 4,50 zł za kilogram, choć widziałam już tańsze, ale wolę w moim ulubionym warzywniaku, w którym pani zostawi mi zawsze ładniejszą skrzynkę 😉
Koszt składników na dżem z kilograma owoców: 9,29 zł.
Do dżemu można dodać jeszcze sok z cytryny albo szczyptę kwasku cytrynowego. Można, ale nie trzeba, więc w kalkulacjach tego nie uwzględniam.
Z kilograma truskawek wychodzą 4 słoiczki dżemu, takie standardowej wielkości (300g). Jeden słoik domowego dżemu truskawkowego kosztuje mnie więc 2,32.
A ile kosztuje dżem truskawkowy w sklepie? Najtańszy jaki znalazłam w Tesco, dżem truskawkowy marki Tesco value kosztuje 3,49 za 500g, czyli jest tańszy niż mój domowy. Za nieco lepszy dżem Łowicza zapłacimy 3,99 zł (albo 3,49 zł – akurat jest w promocji) za 280g. Czyli ten już kosztuje zdecydowanie więcej od domowego.
Domowy dżem truskawkowy – skład i porównanie z kupnym
1. Domowy dżem truskawkowy
No dobrze, ale nie tylko cena się liczy, ale też skład dżemu. Ponieważ robię swoje dżemy oszukanym, łatwym sposobem, zawierają one substancję żelującą (pektynę) i substancję konserwującą (kwas sorbowy) – bo te są w cukrze żelującym. A ile zawierają owoców?
Z 1kg owoców i 350g cukru zelującego zrobiłam 4 słoiki po 300g. Ta brakująca ilość została mi w miseczce do wyjedzenia od razu 😉 Przyjmijmy jednak, że wyparowała dla ułatwienia w obliczeniach (odejmujemy od owoców, bo one mogą się faktycznie trochę wysmażyć i będzie ich mniej).
W jednym słoiczku domowego dżemu mamy zatem 87,5g cukru oraz 212,5g owoców. Czyli na 100g dżemu wychodzi ok. 30g cukru i substancji żelujących i konserwujących oraz 70g owoców.
2. Najtańszy dżem z Tesco
Dżem Tesco value kosztuje wprawdzie bardzo mało, ale za to na 100g dżemu jest tylko 35g owoców, a do tego 47g cukru. Co poza tym jest w składzie? Syrop glukozowo-fruktozowy i woda, substancja żelująca i substancja konserwująca. Te dwie ostatnie substancje znajdują się też w cukrze żelującym, którego użyłam do moich dżemów, ale owoców jest w domowych dżemach zdecydowanie więcej!
3. Droższy dżem ze sklepu
Co ciekawe, kupując dżem Łowicz też nie możemy spodziewać się zbyt wielu owoców – tylko 40g na 100g dżemu. W składzie jest naturalnie także cukier, woda, syrop glukozowo-fruktozowy, substancja żelująca – pektyna, substancja zagęszczająca – guma guar, regulatory kwasowości – kwas cytrynowy i cytrynian trisodowy, ale też witamina C.
W Tesco dostaniemy jeszcze dżem truskawkowy marki Tesco (ale nie TV tylko ten trochę lepszej tescowej marki) i on kosztuje 3,29 za 250g, a do tego jest lepszy niż Łowicz pod względem składu, bo zawiera 60g owoców w 100g dżemu. To ciągle gorzej niż domowy, ale jest blisko 😉
Oszczędzanie na jedzeniu: domowe dżemy
Jak widać gołym okiem – zrobienie samemu dżemu w domu nie tylko się opłaca, bo słoiczek wychodzi znacznie taniej, ale i sam dżem jest bardziej wartościowy, bo ma więcej owoców. A jeśli ktoś ma czas i nie boi się smażyć prawdziwych dżemów bez ulepszaczy w postaci żelfiksów, to może użyć wyłącznie owoców i cukru – będzie jeszcze zdrowiej.
Jeśli szukasz innych sposobów na oszczędzanie na jedzeniu, być może zainteresują Cię wpisy:
Osobiście nigdy nie robiłem, aczkolwiek moja mama i babcia zawsze przesiadywały w kuchni i robiły dżemy 🙂
Mój pierwszy domowy dżem był ze śliwek (ok. 5 lat temu) i był tak długo gotowany, że nie chciał wyjść ze słoika 🙂
Oczywiście doszłam do większej wprawy, ale porzuciłam to zajęcie. Dzięki za przypomnienie, bo z pewnością (i przyjemnością) wrócę do starych nawyków 🙂
Agnieszka, dzięki Twojemu wpisowi wczoraj zrobiłam swoje pierwsze w życiu 6 słoiczków dżemu truskawkowego. Są pyszne!
I co dla mnie ważne jako dla cukrzyka – mają znacznie mniej cukru niż te kupne.
Dzięki!
Jeszcze taniej kupić trzeba pektynę i cukier osobno i mieszać samemu niż płacić za żelifix 4,79 zdzierstwo ( mieszanka cukru i pektyny ) słoiczek wyjdzie za 1,5 zł
póki co „specjalizuję” się w nalewkach i malinach z alkoholem na zimę (świetna sprawa jeśli chodzi o stany przeziebienia!) ale myślę, że z czasem będę rozwijać swoje możliwości przerobowe właśnie o przetwory tego typu: w końcu na prezent jak znalazł…
WOW, aż mnie naszła ochota. Jutro wolne, to dzisiaj kupię jakieś owocki, żeby przygotować dżem 😀
Racja, skład ma znaczenie a tak niewielu ludzi zwracana to uwagę. Często patrzymy na markę, iTwoj przykład swietnie pokazuje, ze niby beznadziejny produkt Tesco będzie gorszy od rodzimego Łowicza…a nie zawsze tak jest.
Dodatkowo syrop glukozowa-fryktozowy jest naprawdę szkodliwa substancja. Głownie dlatego, ze po jego zjedzeniu nasz organizm nie czuje zagłodzenia, czyli dla organizmu zjedzenie tego syropu nie jest tożsamym ze zjedzeniem cukru, po którym człowiek czuje zagłodzenie wiec dalej nie je.
Syrop glukozowo-fruktozowy oceniono jak jeden (oczywiście z bardzo wielu) z decydujących czynników powodujących otyłość…a można go znaleźć nawet w lekach czy sumolementach diety dla dzieci…