Podsumowanie zarobków, które publikowałam w zeszłym miesiącu (podsumowanie zarobków z lutego 2019) zostało przez Was bardzo ciepło przyjęte, więc w tym miesiącu też pokażę, jakie przychody udało się osiągnąć w naszej dwuosobowej firmie.
W zestawieniu umieszczam przychody z dwóch „gałęzi” naszego biznesu, czyli ze sklepu z akcesoriami dla domowego barmana oraz sklepu tosieopłaca.pl, w którym można kupić moje kursy i książki, dotyczące pracy w domu. Są tu też przychody z programów afiliacyjnych, z których korzystam na blogu. NIE ma w zestawieniu przychodów ze współprac blogowych bezpośrednich, nawiązywanych na podstawie umów z konkretnymi klientami (bo zwykle umowa zakazuje podawania takich danych), nie ma też przychodów z usług marketingowych, które Tomek świadczy jako spec od marketingu politycznego.
W poprzednim miesiącu pytaliście, dlaczego podaję przychody, a nie podaję kosztów. Powodów jest kilka. Po pierwsze, koszty znam tak naprawdę dopiero wtedy, gdy księgowa przygotuje nam rozliczenie miesiąca, czyli w drugiej połowie miesiąca. Po drugie: w niektórych przypadkach trudno określić, co tak naprawdę jest kosztem. Ja i Tomek wypłacamy sobie w swojej firmie pensje (jeśli nie robisz tego, to gorąco Cię do tego zachęcam, by wypłacać sobie stałe wynagrodzenie). Dla firmy nasza pensja jest kosztem, ale dla nas nie jest kosztem, tylko faktycznie jest zyskiem, bo to jest kasa, którą dzięki tej działalności mamy co miesiąc do wydania. Po trzecie: w koszty wpadać będą wynagrodzenia dla naszych współpracowników, gdy tacy się pojawią. Nie każdy życzyłby sobie, żeby podawać wysokość jego wynagrodzenia tak publicznie, w tego typu zestawieniach.
A zatem kosztów w tych moich zestawieniach nie będzie. Musi Wam wystarczyć informacja, że ten biznes naprawdę się opłaca i wychodzi na spory plus 🙂
Jak minął marzec?
W marcu pojawiło się kilka pomysłów na zmiany na blogu (zobaczycie je już wkrótce), było też trochę pracy, której na zewnątrz nie widać, więc na blogu nie byłam przesadnie aktywna 😉
Na blogu opublikowałam 4 artykuły (sprawdź koniecznie: USP, czyli co wyróżnia Twój biznes). Na blogu 2drink.pl udało mi się opublikować 4 nowe przepisy, co w sumie rzadko już robię 😉
Na kanale YT pojawiły się 2 nowe filmy o prowadzeniu sklepu. Jeden z nich jest do odsłuchania też w formie podcastu (sprawdź tutaj mój kanał).
W sklepie tosieopłaca.pl dostępy jest nowy kurs Strategia freelancerskiego biznesu. To część wcześniejszego większego szkolenia o nazwie Akademia FreelancerPRO. W tym kursie mówię dużo o tym, co trzeba zrobić, żeby biznes freelancera chodził jak w zegarku, czyli m.in. o znalezieniu swojej niszy, o USP, o analizie rynku, personie klienta, ale także o tym, jak ważna jest analiza swojej dotychczasowej działalności i regularne prowadzenie arkusza zleceń. Szczegóły tutaj.
W sklepie 2drink.pl zmieniliśmy szablon i zrobiliśmy trochę porządku w kategoriach produktów. Wprowadziliśmy nowy zestaw prezentowy Teksas i udało nam się nagrać dwa filmy, tzw. unboxing zestawów prezentowych, czyli prezentację tego, co dokładnie znajduje się w zestawie. Tu możesz zobaczyć efekt.
Poza tym w marcu udało mi się po raz pierwszy spotkać z moją grupą mastermindową. Mastermind to takie cykliczne, regularne spotkania, w których uczestniczy kilka osób. Można spotykać się na żywo albo można, tak jak my, online. Od prawie roku w każdy wtorek łączymy się z Michałem, Tomkiem, Oscarem i Arturem żeby przegadać nasze zawodowe tematy, czasem zrobić burzę mózgów, wymienić się doświadczeniami. To naprawdę fajna sprawa i dobrze jest mieć taką grupę, szczególnie jeśli pracujesz w domu i na co dzień nie masz kolegów z pracy, z którymi można pogadać. Zwykle spotykamy się online, a w marcu udało nam się spotkać na żywo i przegadać chyba z 8 godzin 🙂 Niestety nie mamy chyba ani jednego dobrego zdjęcia z tego spotkania 😉
Zarobki w marcu:
- sklep 2drink.pl: 61 235,6 zł (+10,19%)
- sklep Tosięopłaca.pl: 7 054,1 zł (+27,58%)
- AdSense: 37,62 zł (-11,17%)
- webePartners: 142,13 zł (+798,99%)
- WhitePress: 461,13 zł (+56,52%)
- Reach a blogger: 71,4 zł (-37,8%)
- BuyBox: 28,15 zł (-41,65%)
- Inne afiliacje: brak
RAZEM: 61 649,5 zł (+11,97%)
Podane kwoty spisuję z paneli, są to kwoty przed odliczeniem podatków VAT i/lub dochodowego. Zestawienie nie uwzględnia umów podpisanych z reklamodawcami bez pośrednictwa sieci partnerskich.
Przy spisywaniu podsumowań i realizowaniu planów może Ci pomóc mój zestaw szablonów ROK W FIRMIE – 106 szablonów do samodzielnego wydruku.
Podsumowanie marca – uwagi:
- w marcu wartość sprzedanych akcesoriów w sklepie 2drink.pl od początku jego powstania (czyli od czerwca 2015) przekroczyła MILION złotych! Z czego 700 tysięcy to sprzedaż z ostatnich 12 miesięcy. Jak widać długo nie mogliśmy się zdecydować, czy próbować rozwijać ten sklep czy nie, ale jak już się zdecydowaliśmy, to idzie całkiem nieźle 🙂 Gdyby mi ktoś powiedział kilka lat temu, że będziemy prowadzić z domu sklep internetowy z przychodami po kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie, to bym pomyślała, że się ze mnie nabija 🙂
- ogólnie marzec był pod względem przychodów bardzo podobny do lutego. Sprzedaż w sklepie z akcesoriami co prawda urosła o 10%, ale trzeba pamiętać, że marzec jest dłuższy od lutego o trzy dni. Z kolei w lutym są Walentynki, więc przed tym świętem zawsze sprzedaje się trochę więcej prezentów.
- kiedyś sporo zarabiałam na AdSense, a teraz mam te reklamy tylko na kilku stronach z bardzo małym ruchem i efekt jest bardziej niż mizerny. Zastanawiam się, czy nie spróbować umieścić je z powrotem np. na blogu 2drink. Czy jest tu ktoś, kto ma u siebie reklamy AdSense i widzi w tym sens? Podzielcie się informacją, ile teraz można zarobić na tych reklamach.
Plany na kwiecień:
- Miesiąc temu pisałam, że przygotowuję nowego e-booka – będzie to takie duże case study mojego sklepu. Co po kolei zrobiliśmy, żeby osiągnąć tę milionową złotówkę przychodu, ile zarabialiśmy w kolejnych miesiącach, ile wydawaliśmy na reklamy i na jakie? To wszystko mam już w większej części napisane. Tekst wymaga jeszcze doszlifowania, ale widać już koniec 🙂 Zanim e-book trafi do sprzedaży to pewnie jeszcze chwilę potrwa, ale myślę, że na wakacje powinien być.
- Planuję podszkolić się trochę z projektowania graficznego. Coraz częściej mi się to przydaje i w sumie coraz bardziej to lubię 🙂 Korzystam z kursu Jacka Kłosińskiego o projektowaniu graficznym właśnie i już widzę, że sporo się dzięki niemu nauczę. Jacek ma zresztą fajne podejście do nauki projektowania, bo w kursie pokazuje, jak nauczyć się projektowania na darmowych narzędziach, dostępnych dla każdego. Nie ma wymówki, że nie mam Photoshopa, skoro można podziałać bez niego, wystarczy tylko czas i chęci 🙂
- Jak wspomniałam, szykuję spore zmiany na blogu. Będzie na przykład zakładka z Waszymi historiami (takie historie sukcesu). Sama lubię czytać takie historie, bo zawsze mnie to motywuje, że komuś się udało osiągnąć coś, mimo przeszkód na początku. Dostałam od Was już sporo takich historii, więc będą do poczytania na blogu za jakiś czas. Będzie też trochę zmieniony wygląd strony głównej, podstron z artykułami i jeszcze kilka rzeczy, ale o tym w swoim czasie.
- Mam nadzieję, że uda mi się nagrać kilka filmów na kanał YT i zmontować też jakiś odcinek podcastu, również na zapas, bo od drugiej połowy maja zaczynam urlop. Kolejna miesięczna wycieczka po Europie przed nami 🙂
Tyle marcowych podsumowań i planów na kwiecień.
A jak u Was zakończył się marzec? Szczególnie ciekawi mnie, czy komuś udaje się zarabiać jakieś większe kwoty z afiliacji. Dajcie znać!
Gratulacje! 👏 Niezłe wyniki sprzedaży w sklepie 🙂 A można wiedzieć przy jakim ruchu? Albo chociaż jaka jest konwersja? 🙂 Pozdrawiam serdecznie i powodzenia w dalszym działaniu. Maciej
Agnieszka, opowiesz szerzej o grupach mastermind? Jak stac się członkiem takiej grupy ?
Bardzo fajne podsumowanie finansowe. Fajnie, że otwarcie dzielisz się swoimi zarobkami. To motywuje do działania 🙂
A czy są jakieś rzeczy, których nie udało Ci się zrobić albo nie wyszły z jakiegoś powodu? Wiesz taka ludzka twarz własnego biznesu 🙂
Aga a jak sobie radzisz z przesyłkami pobraniowymi? Zdarza się, że klient nie odbiera przesyłki i towar do Was wraca? I co dalej? Upomnienia, wezwania do zapłaty, e-sąd czy odstąpienie od umowy? Dużo sklepów jednak nie chce sprzedawać w ten sposób….
Super, że tak dalej się rozwijacie. Nie pomyślałbym, że ten Wasz sklep może aż tak pięknie wystartować. Życzę, aby było jeszcze lepiej 🙂
Słuchałam ostatnio Twojego podcastu o tym jak zaczynałaś sprzedawać słomki do drinków na allegro. Słuchałam z lekkim uśmiechem na twarzy, rozbawiło mnie nieco jak opowiadałaś o swoich początkach. Szczególnie jak soki się potłukły, jak źle oceniłaś marżę. Twoja determinacja i to w jakim kierunku popchnęliście ten biznes jest niesamowite.
Twoja historia pokazuje jak człowiek uczy się na błędach i ile musi ich popełnić żeby znaleźć się tam gdzie chce dotrzeć.
Wyniki imponujące, szczególnie te dotyczące sklepu.