Share Week 2017, czyli blogerzy polecają ulubione blogi. Moje typy

utworzone przez | mar 14, 2017 | Życie freelancera | 17 Komentarze

Co roku czekam z niecierpliwością na akcję Share Week, bo dzięki niej można odkryć bardzo interesujące blogi.

Share Week to cykliczna akcja wymyślona przez Andrzeja Tucholskiego, która polega na tym, że blogerzy (w tym roku też jutuberzy i podkasterzy) polecają swoich ulubionych twórców. Takich, którzy wnoszą w ich życie, blogowanie jakąś wartość. O szczegółach można przeczytać tutaj: Share Week 2017.

W akcji trzeba wybrać 3 ulubione blogi. W tym roku moje 3 typy to blogi osób, które mnie inspirują, ale nie jeśli chodzi o treść, a o to, co robią wokół bloga i o biznesowe spojrzenie na blog. Podpatruję nie tylko to, co piszą, ale też jak kontaktują się z czytelnikami, co sprzedają, jak wyglądają ich blogi. Wyciągam dla siebie to, co najbardziej mi się przyda, próbuję przenosić na swój grunt. Te trzy blogi to:

jestrudo.pl – Natalia rewelacyjnie łączy blog ekspercki z lifestylowym. Uczy, zarabia na produktach informacyjnych, a jednocześnie nie nudzi czytelników, tylko przyciąga ich całe mnóstwo. Widzę, że sprytnie wprowadziła do bloga cykl, który umożliwia jej zarabianie na afiliacji (cykl o stylu). Fajnie komunikuje się z czytelnikami na Facebooku, no i umie opowiadać o fotografii bez zadęcia i napuszenia, co najbardziej mi się podoba.

liczysiewynik.pl – tematyka bloga Bartka w pewnych obszarach pokrywa się z tematyką To się opłaca. Czasem jak czytam jego tekst, to mam wrażenie, że sama go napisałam, tak bardzo zgadzam się z jego zdaniem 🙂 U Bartka próbuję podpatrywać to, co i jak sprzedaje swoim czytelnikom (potrafi osiągnąć sprzedaż na poziomie blisko 90 tysięcy złotych ze swoich kursów w 4 dni, o czym pisał kilka miesięcy temu), ale też jak mówi do nich na Facebooku.

worqshop.pl – blog Kasi, bardzo poukładany, świetnie prowadzony kreatywny blog lifestylowy. Zazdroszczę ludziom, którzy potrafią pisać o swoim życiu w taki sposób, że chce się to czytać, a jednocześnie nie dzielą się całym swoim życiem z czytelnikami (mam wrażenie, że u Kasi tak właśnie jest). Kasia była jakiś czas temu gościem w podkaście Po nitce Ariadny i mówiła, że planuje swoje posty w przemyślany sposób, to, co pisze, zawsze ma jakiś cel, jest napisane po coś. Gdy przyjrzycie się jej postom, zobaczycie, że faktycznie tak jest – Kasia sprzedaje kursy online z kreatywnego dokumentowania wspomnień, a także planery do wydrukowania i pewnie jeszcze coś, co przeoczyłam, ale z jej postów można uczyć się, jak sprzedawać, nie sprzedając wprost (zobacz ten o planowaniu postów na blog).

Do akcji można zgłaszać tylko 3 ulubione blogi, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by przy okazji polecić ich trochę więcej. Inne blogi, na które zaglądam regularnie to:

  • lifemanagerka.pl – szczególnie lubię serię „Poniedziałek freelancera”
  • simplicite.pl – tu podglądam zawsze Szafę Minimalistki, ale cały blog jest pełny inspirujących treści
  • paniswojegoczasu.pl – blog czytam sporadycznie, ale za to na bieżąco podglądam, jak rozwija się biznes PSC i zawsze mi to daje kopa do działania 🙂
  • niebałaganka.pl – czytam i zawsze sobie obiecuję, że będę miała tak ładnie wysprzątany dom jak Ania. Ale niestety samo czytanie nie powoduje, że dom się sprząta, a szkoda 🙂
  • arturjablonski.com – jak już znudzą mi się treści lifestylowe, czytam, co tam nowego u Artura Jabłońskiego. Masa przydatnych wskazówek z marketingu i tworzenia treści.

Przy okazji muszę powiedzieć, że jeśli chcesz śledzić swoje ulubione blogi na bieżąco, polecam zainstalować sobie w telefonie lub dodać do zakładek w przeglądarce aplikację Feedly. Na Facebooku zasięgi postów są już tak mierne, że nie można polegać na tym, że o nowym poście na ulubionym blogu dowiesz się z Facebooka.

Jak dołączyć do Share Week?

Share Week ma na celu promowanie blogów, które być może nie są jeszcze bardzo znane, ale są wartościowe i godne polecenia. Ja wybrałam trzy, z których się uczę i z których Ty możesz też się czegoś ważnego nauczyć. Polecanie ulubionych blogerów na swoich blogach jest też jakąś formą podziękowania dla blogerów, którzy mnie inspirują i powiedzenia im: robisz dobrą robotę. Zwłaszcza, że w wszystkie głosy na blogi w akcji Share Week będą podsumowywane i Andrzej Tucholski ułoży z nich (taką mam nadzieję) listę tych, które były najczęściej polecane.

Zachęcam wszystkich czytelników, którzy mają blogi, by dołączyli do akcji i polecili trzy swoje ulubione blogi. Pamiętajcie, że oprócz napisania posta na blogu (takiego jak ten mój) trzeba jeszcze podlinkować go na blogu Andrzeja (tutaj) i wpisać 3 ulubione blogi do formularza na jego blogu – inaczej głosy nie będą zliczone! Akcja trwa do 26 marca, więc trzeba się pospieszyć.

Jeśli chcesz zobaczyć, jakie blogi polecałam w poprzedniej edycji, zerknij tutaj.

Znacie wszystkie blogi z mojej listy? 🙂

Sposób na freelance bez stresu: dywersyfikacja

Pobierz darmową listę 40 pomysłów na dywersyfikację dla freelancera. Pomysły podzieliłam na 4 grupy:

  • praca z klientami
  • wynajem w małym biznesie
  • zarabianie na wiedzy
  • bycie twórcą
 

Pobierz bezpłatną listę i zbuduj dodatkowe źródło dochodu!

Zdjęcie Agnieszki Skupieńskiej
O autorce: Agnieszka Skupieńska

Z wykształcenia polonistka, ale nigdy nie pracowałam w szkole. Jako freelancerka zaczęłam pracować w 2009 roku, pisząc teksty na zlecenie. Teraz uczę innych, jak zarabiać, nie wychodząc z domu. Mam też swój sklep internetowy, w którym można kupić akcesoria barmańskie.
Sprawdziłam, że praca w domu może być sposobem na życie. I to na całkiem niezłym poziomie 🙂

Subscribe
Powiadom o
guest

17 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Natalia Sławek
7 lat temu

Ale jazda!!!! Agnieszka jest mi przemiło! 😍

Panie Planują Spotkanie

Uwielbiamy Worqshop! Jej działania twórcze robią na nas niesamowite wrażenie.

88geek
7 lat temu

wszystkie znane i wałkowane do znudzenia na blogach przy shareweek. Jedynie LiczySięWynik / Bartek Popiel przetrwał u mnie próbę czasu i został na stałe.

Sisters92
7 lat temu

Bloga Kasi ostatnio zaczęłyśmy czytać i przepadłyśmy. Na bloga Natalii także lubimy zajrzeć od czasu do czasu, podobnie jak na stronę Artura.