Wśród sieci afiliacyjnych i systemów partnerskich można znaleźć takie, które dostarczają produktów z konkretnych branż. Dziś kilka słów o systemie z produktami dla zdrowia i urody – NutriProfits.

Jeden z moich blogów jest pośrednio związany z tematyką zdrowia – nie piszę tam o wszystkim, co ma związek ze zdrowiem i chorobami, ale o zdrowym odżywianiu i odchudzaniu. Powiem szczerze, że nie jest łatwo znaleźć produkty, które na takich blogach jak mój można polecać w ramach programów partnerskich. Dla blogów finansowych ofert jest mnóstwo – konta, lokaty, kredyty, pożyczki, a dla blogów o jedzeniu i odchudzaniu ofert jak na lekarstwo.

NutriProfits – kilka słów o programie

Od kilku dni testuję u siebie system partnerski skierowany właśnie do wydawców stron z kategorii zdrowie i uroda – NutriProfits. Oferta jest całkiem szeroka – wśród produktów, które możemy polecać na swoim blogu czy stronie znajdziemy między innymi:

• suplementy diety na odchudzanie
• suplementy i środki na trądzik
• suplementy i kosmetyki na łysienie
• suplementy i środki na potencję
• sklepy internetowe oferujące wymienione wyżej produkty
• depilatory

Wynagradzanie w tym systemie jest w modelu CPS, czyli zarobimy wtedy, gdy ktoś wchodząc z naszego polecenia kupi produkt, który mu poleciliśmy. Prowizje są spore, ale i ceny suplementów też do niskich nie należą – za jedną sprzedaż możemy zarobić nawet 115 zł (jeśli ktoś dzięki nam skusi się na… urządzenie do korygowania krzywizn penisa). Chociaż to i tak jeszcze nie jest rekord – prawdziwe ekstremu to 497 zł prowizji za sprzedaż laserowego grzebienia, który stymuluje porost włosów. Sprzedając suplementy na trądzik czy odchudzanie zarobimy przeciętnie 30-50 zł.

Jak zarabiać na blogu o zdrowiu i urodzie w NutriProfits?

Każdy z produktów, które możemy promować w tym systemie partnerskim ma przygotowany zestaw banerów w popularnych rozmiarach (kreacji reklamowych jest kilka, więc można sobie wybrać taką, która najlepiej do nas przemawia), ale także linki partnerskie, a nawet materiały wideo. Co więcej, jeśli zamierzasz promować jeden ze sklepów, dostępnych w NutriProfits, możesz wygenerować link do całego sklepu i do konkretnego produktu. Niby w wielu systemach partnerskich jest ta możliwość, ale np. w SalesMedia nie przy wszystkich produktach to działa prawidłowo.

Dodatkowo panel NutriProfits jest bardzo intuicyjny, więc korzysta się z niego łatwo i bez problemów, a to też rzadko się zdarza (ze wszystkich programów, z których korzystam jeszcze chyba tylko w WhitePress mają tak intuicyjny panel).

Kto może zarabiać w NutriProfits

Wbrew pozorom oferta NutriProfits jest na tyle szeroka, że można znaleźć wiele tematycznych stron, w których można promować ich produkty:

• blogi i strony o tematyce odchudzania
• blogi i strony ogólnie poruszające problemy związane ze zdrowiem
• blogi i strony dla nastolatków (trądzik!)
• blogi lifestylowe dla facetów
• blogi o medycynie naturalnej, zdrowotnym działaniu naturalnych składników (jagody acai itd.)
• blogi dla osób po czterdziestce, pięćdziesiątce (łysienie, cellulit, odchudzanie, erekcja)
• blogi parentingowe (cellulit, odchudzanie – po ciąży jak znalazł;) )

Widziałam także specjalnie założone strony tematyczne, które stworzone były specjalnie po to, by promować jeden z produktów NutriProfits. Inspiracje i wskazówki na temat tego, jak i gdzie promować produkty i inne przydatne informacje o marketingu internetowym znaleźć można zresztą na ich firmowym blogu.

Czy to działa?

Na koniec to, co pewnie najbardziej Was interesuje – czy te suplementy naprawdę ktoś kupuje i czy można tam zarobić? Co prawda suplementy z NutriProfits promuję dopiero od kilku dni, więc na razie obserwuję w raportach tylko przekierowania, a nie transakcje, ale korzystając z innych programów partnerskich, w których można było czasem znaleźć suplementy diety udało mi się już co nieco zarobić. Także na własnej skórze przekonałam się, że czytelnicy kupują suplementy diety – przynajmniej te odchudzające.

Żałuję, że nie bardzo mam pole do popisu jeśli chodzi o promocję środków na trądzik, bo nie mam takich odbiorców na żadnym z moich blogów, a tu widzę spory potencjał. Walka z trądzikiem jest naprawdę uciążliwa i trwa latami, a w chwilach desperacji i zwątpienia jesteś w stanie wydać każde pieniądze, jeśli tylko ktoś obieca ci, że trądzik po zastosowaniu kolejnego środka w końcu ustąpi. Także jeśli ktoś z czytelników ma bloga z młodymi odbiorcami to z pewnością warto się przyjrzeć tym suplementom. Być może podobnie jest ze środkami na potencję, choć akurat jako kobiecie trudno jest mi wczuć się w rolę mężczyzny, który zmaga się z tym problemem.

A Wy macie jakieś doświadczenia z NutriProfits? Zachęcam jak zwykle do zostawienia komentarza.