Jak promować bloga (stronę, sklep) za pomocą serwisów z obrazkami czyli mój sposób na tysiące odwiedzin

utworzone przez | mar 2, 2015 | Zarabianie na blogu | 71 Komentarze

Social media to nie tylko Facebook, a promocja bloga na Facebooku ostatnio jest niezbyt skuteczna. Znam znacznie lepszy sposób na promocję swoich blogów, stron czy sklepu internetowego. Jak promować bloga w serwisach typu Pinterest?

Masz blog albo stronę internetową czy sklep internetowy, który chcesz wypromować. W pierwszej kolejności myślisz: założę fanpage na Facebooku. Zakładasz, dodajesz widżet na stronę, piszesz ciekawe treści na Facebooku, przyłącza się coraz więcej osób. Linkujesz na Facebooku do swojego bloga/strony/sklepu. I co? Okazuje się, że zasięgi FB są tak mizerne, że każdy Twój link zobaczyło jakieś 10% lubiących, a na stronę weszła tylko garstka. Albo nikt.

[wp_ad_camp_1]

I co z tym zrobić? Można zapłacić za promowanie swoich postów na FB (tzw. posty sponsorowane). Wtedy zasięg jest większy, ale i tak może się okazać, że wejść na blog czy stronę będzie mało. A można też spróbować promocji gdzie indziej, nie tylko na FB.

1. Serwisy, które działają

Znacie Pinterest? Pewnie tak, ale dla ścisłości – to taka wirtualna tablica, do której przypina się zdjęcia, znalezione w sieci. Możesz tworzyć swoje tablice z inspiracjami – np. jeśli interesujesz się urządzaniem wnętrz, przypinasz sobie do swojej tablicy zdjęcia ciekawych aranżacji. Inni użytkownicy serwisu mogą polubić Twoje „pinki” albo je przypiąć na swoje tablice. Mogą też kliknąć na zdjęcie i przejść na stronę, na której to zdjęcie zostało pierwotnie umieszczone. Jeśli wpiszesz sobie w wyszukiwarkę: „Jak wykorzystać Pinterest” czy „Jak promować bloga na Pinterest” znajdziesz sporo poradników na temat prowadzenia kampanii w tym serwisie.

Problem polega tylko na tym, że moim zdaniem w Polsce Pinterest działa średnio. Albo inaczej – ja nie znalazłam na niego żadnej skutecznej metody – póki co. Natomiast udało mi się znaleźć alternatywę dla Pinteresta (a nawet dwie), które pozwalają mi pozyskiwać sporo ruchu na moje strony.

Zszywka

Pierwszym z serwisów jest Zszywka – taki polski Pinterest. Działa właściwie w ten sam sposób – zakładasz konto, tworzysz tematyczne tablice, do których przypinasz zdjęcia z wybranych przez siebie stron internetowych. Te tablice możesz przypisać do konkretnych kategorii tematycznych, a każde zdjęcie podpisać i otagować. Dodatkowo możesz skorzystać z opcji promowania zszywki, czyli zapłacić 2 zł za 24 godziny promocji Twojego obrazka w portalu. Niewielka kwota, więc można zaryzykować i sprawdzić, czy w przypadku Twojego serwisu czy bloga taka promocja ma sens.

Stylowi

Drugi serwis, także podobny to Stylowi. Zasada działania taka sama, z tą jednak różnicą, że nie ma tu opcji promocji konkretnego obrazka.

Zarówno na Zszywce, jak i na Stylowych możesz umieszczać obrazki, które podlinkowane są do innych stron internetowych (czyli użytkownik, któremu spodoba się Twój obrazek od razu może przejść na Twoją stronę), albo po prostu dodawać obrazki z dysku, wówczas nie będą one nigdzie podlinkowane. Ponieważ zależy nam w tej chwili, żeby wypromować swoją stronę internetową, oczywiście korzystamy z tej pierwszej opcji.

2. Jakie strony można promować w ten sposób

Serwisy takie jak Pinterest, Zszywka i Stylowi nadają się do promowania przede wszystkim stron, które mają ładne obrazki i to w dużej ilości. Czyli mój blog niestety odpada 🙂 Ale możesz spróbować tej metody promowania swoich stron/blogów jeśli dotyczą one popularnych tematyk w tych serwisach:

  • jedzenia – blogi kulinarne z ładnymi zdjęciami (najlepiej tzw. „food ideas”, przygotowanie potraw krok po kroku)
  • urządzania wnętrz, gadżetów do domu – zdjęcia ciekawych przedmiotów, piękne aranżacje, nietypowe gadżety, ale też śmieszne gadżety do domu
  • ubrania – stylizacje, dodatki, głównie dla kobiet, ale też dla dzieci
  • tatuażu – na Zszywce całkiem sporo tatuaży się przewija, to mogłaby być świetna metoda promocji dla kogoś, kto ma swoje studio tatuażu.

Przykładowe sklepy, strony, które warto spróbować promować na Zszywce czy Stylowych:

  • sklep z butami dla kobiet
  • sklep z niezwykłymi gadżetami do domu
  • strona/blog trenera fitness, który motywuje do treningów
  • blog wizażystki, która pokazuje swoje makijażowe tutoriale
  • blog z poradami z kategorii DIY

Czego nie da się promować tą metodą?

Do promocji w serwisach z obrazkami nie nadają się oczywiście strony, które nie mają obrazków 🙂 Ale też wszystkie, które mają obrazki średniej jakości, niczym nie wyróżniające się. Z mojego doświadczenia wynika również, że niespecjalnie do promocji tą metodą nadają się serwisy dotyczące it, pracy, pieniędzy itp.

3. Jak promować bloga na Zszywce, Stylowych czy Pintereście

No dobra, skoro już wiesz, że na Pintereście, Zszywce i Stylowych można przypinać obrazki, które linkują do Twojej strony, to teraz wypadałoby się dowiedzieć, co zrobić, żeby ludzie w te obrazki klikali i żeby wchodzili na Twoją stronę. No cóż, nie dam Ci tu odpowiedzi i jednej rady, która zawsze zadziała. Najważniejsze jest, żeby dodawać ciekawe obrazki – ładne, inspirujące, zaskakujące, szokujące, zabawne. Tylko takie mają szansę na przebicie się i na to, żeby były podawane dalej.

Warto podglądać konkurencję w swojej branży i patrzeć, jakie obrazki z danej tematyki cieszą się największą popularnością. Podam przykład z branży kulinarnej.

W serwisie Similarweb sprawdzam sobie, do jakich innych witryn najczęściej kieruje Zszywka. Okazuje się, że jedną z tych witryn jest blog o adresie: zjemto.blox.pl.

zszywka1

Aha, skoro tak, to ciekawa jestem, jakie zdjęcia wrzucane są z tego bloga, że tak bardzo zachęcają użytkowników, by blog odwiedzać. Sprawdzam to więc na Zszywce (wpisując adres bloga w ich wyszukiwarkę). Wyszukiwarka nie pokaże wszystkich wyników, ale daje jakiś obraz sytuacji. Wśród zdjęć wrzucanych z tego bloga widzę między innymi sporo deserów i to bardzo kreatywnych. Większość z opisami pod spodem, z dokładną listą składników i wykonaniem. Niestety z mojego doświadczenia wynika, że takie obrazki są najczęściej przypinane – a nie te, gdzie jest tylko zdjęcie, a po opis wykonania przepisu trzeba już kliknąć na stronę. Choć jak widać na obrazkach – bywa różnie (ikonki pod obrazkami pokazują kolejno: ile osób polubiło zszywkę, skomentowało, przypięło na swoją tablicę i zobaczyło).

zszywka2

zszywka 3Tak więc obserwując konkurencję można podpatrzeć, co wrzucają inni, które obrazki cieszą się zainteresowaniem użytkowników wymienionych serwisów, a które nie bardzo i na tej podstawie opracować sobie własną strategię działań na Zszywce, Stylowych i Pintereście.

To, o czym jeszcze warto pamiętać, zabierając się za promocję swojej strony na obrazkowych serwisach to przypinanie różnych obrazków, nie tylko z własnych stron. Możesz przypinać ciekawe inspiracje z zagranicznych blogów o pokrewnej tematyce, a możesz po prostu „przepinać” na swoją tablicę to, co już jest na Zszywce czy Stylowych. Po co to robić? A no po to, żeby Twoje tablice były ciekawe na tyle, żeby inni użytkownicy serwisu zdecydowali się na śledzenie ich. Im więcej osób śledzi Twoje tablice, tym więcej zobaczy każdy kolejny obrazek, który wrzucisz, także te, linkujące do promowanej przez Ciebie strony.

[wp_ad_camp_2]

Chociaż trzeba wiedzieć, że zaletą promowania się w serwisach obrazkowych jest to, że każdy użytkownik może wyświetlić sobie np. najnowsze obrazki ze wszystkich (albo z wybranej) kategorii lub najpopularniejsze obrazki z kategorii. Oznacza to, że wcale nie musisz mieć (jak na Facebooku) żadnych obserwatorów, żeby ktoś zobaczył to, co przypinasz do swoich tablic z inspiracjami. To główna przewaga obrazkowych serwisów nad FB – znacznie łatwiej jest zacząć.

4. Czy to naprawdę działa?

Czas na to, co tygryski lubią najbardziej, czyli przykłady z moich doświadczeń. Promuję na Pintereście, Zszywce i Stylowych moje serwisy od długiego czasu, z różnym skutkiem, ale ostatnio wzięłam się za to trochę bardziej systematycznie, stosując się do rad, które wypisałam powyżej. Na efekty nie trzeba było czekać. Poniżej dane z Google Analytics dotyczące dwóch moich blogów o różnej tematyce. Jak widać w jednym przypadku lepiej działa Zszywka, w drugim Stylowi. Pinteresta w tym czasie nie testowałam na tych blogach.

Przykład I:

jak promować blog

Przykład II:

zz1

Warto zauważyć przy tym, że ruch z tych serwisów nie jest bezwartościowy – ani współczynnik odrzuceń, ani średnia dotycząca liczby stron odwiedzonych podczas sesji, ani długość wizyty nie odbiegają od normy.

5. Inne serwisy o podobnym charakterze

Ok, to jeszcze na koniec kilka innych serwisów, które też polegają na przypinaniu obrazków. Od razu mówię jednak, że tam nawet nie zakładałam kont i nie wiem, czy ich zasada działania jest dokładnie taka sama, czy podobna, czy można je w ten sam sposób wykorzystać i czy to będzie skuteczne. Warto jednak sprawdzić, a nuż okaże się, że są lepsze?

  • http://weheartit.com/
  • http://likely.pl/
  • http://pinka.pl/
  • http://www.loveit.pl/
  • http://pinhouse.pl/

Pytanie do Ciebie

Korzystałeś ze Zszywki, Stylowych albo Pinteresta promując swoje strony i wiesz jak promować bloga z wykorzystaniem tych serwisów? A może znasz jeszcze inne, podobne serwisy, które mogą się przydać w promocji własnego biznesu albo bloga? Jeśli tak – podziel się w komentarzu!

A jeśli uważasz, że ten wpis był przydatny – kliknij w „Lubię to” pod wpisem 🙂

[wysija_form id=”4″]

jak promować bloga

Sposób na freelance bez stresu: dywersyfikacja

Pobierz darmową listę 40 pomysłów na dywersyfikację dla freelancera. Pomysły podzieliłam na 4 grupy:

  • praca z klientami
  • wynajem w małym biznesie
  • zarabianie na wiedzy
  • bycie twórcą
 

Pobierz bezpłatną listę i zbuduj dodatkowe źródło dochodu!

Zdjęcie Agnieszki Skupieńskiej
O autorce: Agnieszka Skupieńska

Z wykształcenia polonistka, ale nigdy nie pracowałam w szkole. Jako freelancerka zaczęłam pracować w 2009 roku, pisząc teksty na zlecenie. Teraz uczę innych, jak zarabiać, nie wychodząc z domu. Mam też swój sklep internetowy, w którym można kupić akcesoria barmańskie.
Sprawdziłam, że praca w domu może być sposobem na życie. I to na całkiem niezłym poziomie 🙂

Subscribe
Powiadom o
guest

71 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Alufka
9 lat temu

Pełna zgoda co do tego, że nie każda dziedzina się sprawdzi w tych serwisach. Moja niestety nie. Za to od pewnego czasu wynajduję świetne przepisy, a od bardzo dawna korzystam z dostępnych tam tutoriali DIY. Najchętniej korzystam z trzech pierwszych przez Ciebie opisanych: Pinterest, Stylowi i Zszywka. 🙂

Marek
Marek
9 lat temu

Świetny artykuł! Natomiast mam pytanie, ponieważ przeczytałem w jednym z artykułów ( http://nutriprofits.com/pl/blog/pinterest-nie-chce-u-siebie-linkow-afiliacyjnych/ ), że Pinterest zaczął blokować linki afiliacyjne – jak to się ma do umieszczania linków do bloga w chwili obecnej?

Pozdrawiam

Waldek
9 lat temu

Właśnie zrobiłem konto na zszywce. Jeden z moich blogów zawiera dużo przepisów kulinarnych więc spróbuje powrzucać jakieś zdjęcia. Zobaczymy co z tego będzie 🙂

Karol NC
9 lat temu

Pomysł ciekawy ale zdający egzamin chyba tylko w wybranych branżach. Myślę że mogą z niego skorzystać osoby robiące tatuaże, czy wykonujące grafiki lub zdjęcia zawodowo. W takim przypadku wspomniane serwisy mogą okazać się bardzo pomocne w promocji

Korben Dallas
Korben Dallas
9 lat temu

Jak dla mnie to jest to jeden z lepszych wpisów na tym blogu 🙂 Bardzo przydatna wiedza. A jeżeli chodzi o piterest to ma bardzo duży potencjał, ale głównie na rynku USA. Z tego co czytałem kiedyś na temat tego serwisu, to 70% jego użytkowników to właśnie kobiety z USA.

Justyna
9 lat temu

Zaczynam testy 🙂

Olivia
9 lat temu

konto na zszywce mam od dawna, ale nie działałam na niej za bardzo. Dopiero po tym poście zaczęłam trochę z tym działać. Korzystam za to z weheartit, ale nie ma jakichś większych efektów z wrzucanych tam zdjęć. Teraz jednak dałaś mi zastrzyk motywacji do działań w tym kierunku:) pozdrawiam 🙂

Kamila Urbaniak
9 lat temu

Zabawne. Wczoraj poczytałam o marketingowaniu swoich treści na pintereście. Założyłam. Stworzyłam pierwszą tablicę. Dziś wchodzę do Ciebie i kolejna inspiracja tylko z polskiego podwórka. Mam zamiar spróbować tych dwóch dodatkowych źródeł. Blogów jest naprawdę wiele, przebić się z według mnie niekoniecznie łatwą, ale wartościową treścią, często ekspercką nie jest łatwo. Przyjmuję strategię „dawaj się poznać i zobacz co z tego wyniknie” 🙂 Dziękuję za ten wpis! Strzał w 10! 🙂

Psyche Tee
9 lat temu

Posiadanie samego konta to za mało. Z komentarzy czytelników wynika, że wiedzieli oni wcześniej o istnieniu wymienionych portali ale nie działali na nich tak, jak należy (np. regularnie).

Samo konto czy super strona internetowa to za mało…liczy się aktywność i jakość tego, co dajemy naszym odbiorcom 🙂 Myślę, że warto o tym pamięta, kiedy zakłada się konto na jakimkolwiek portalu 🙂

Aleksandra Niedzielska

Bardzo ciekawy artykuł, pinteresta testuję od niedawna, na razie lipa, ale na zszywkę i stylowych zerknę:)
Dzięki bardzo za ciekawy artykuł i podparcie go statystykami.