Jeśli jesteś subskrybentem newslettera To się opłaca, to na pewno znasz cykl #czytaniesieopłaca, w którym polecam wartościowe książki, które mogą przydać się freelancerom. Czasem jest to coś ściśle związanego z pracą na swoim, a czasem trochę mniej. Zawsze jednak polecam książki inspirujące, z których można coś dla siebie wynieść. Jeśli nie subskrybujesz jeszcze newslettera, albo zapisywałeś się dawno i maile ode mnie do Ciebie nie przychodzą, zapisz się tutaj.
I takie też książki znajdują się na tej liście. Ciekawe, dające do myślenia, przydatne. Pod wieloma z nich znajdziesz link do zestawienia cen książek. Skorzystaj z niego, jeśli chcesz kupić książkę najtaniej (a mi dzięki Tobie wpadnie kilka groszy prowizji od zakupu).
Lista będzie aktualizowana, więc zaglądaj tu co jakiś czas.
A i jeszcze jedno: wszystkie książki z listy przeczytałam. Innych tu nie dodaję 🙂
Praca freelancera, prowadzenie własnej firmy
Zostań freelancerem – Agnieszka Skupieńska
Moja książka o pracy w domu to jeden z niewielu „podręczników” dla freelancerów. Znajdziesz tu odpowiedzi na dziesiątki nurtujących Cię na początku pytań – począwszy od tego, dla kogo jest praca w domu i co można robić, gdy chce się pracować w domu, poprzez tematykę zakładania własnej działalności, pozyskiwanie klientów, aż po urlopy i zarządzanie finansami freelancera. Są tu też wskazówki od 13 innych freelancerów z różnych branż, m.in. prawnika, speca od mediów społecznościowych, copywriterki itd.
Kierunek freelance – Ewa Brzozowska
Autorka książki „Kierunek: freelance” jest grafikiem i ilustratorem, a jako freelancerka pracuje od 2007 roku. Z jednej strony ma podobne doświadczenia do mnie (np. z pozyskiwaniem zleceń), z drugiej ma też trochę innych, np. z tworzeniem własnej marki (agencji kreatywnej). To książka, w której Ewa pokazuje siebie i swoje doświadczenia. Gdy ją czytasz, masz wrażenie, jakby autorka siedziała obok Ciebie i opowiadała Ci o tym, jak wyglądała jej praca i jakie rozwiązania stosowała u siebie. Warto po nią sięgnąć nawet wtedy, gdy już jakiś czas pracujemy w swoim zawodzie. Chociażby po to, żeby poznać punkt widzenia innego freelancera, a także przypomnieć sobie, po co właściwie robimy to, co robimy i dlaczego zdecydowaliśmy się na freelance, a nie na etatową pracę
Jak oni pracują? Rozmowy z polskimi twórcami – Agata Napiórkowska
Jesteś ciekawy, jak Katarzyna Bonda pisze swoje książki? Albo jak robi to Mariusz Szczygieł? Jak Edward Lutczyn zabiera się do rysowania, a ja rysuje Jan Koza? Ta książka jest wyjątkowa, bo nigdzie indziej nie znajdziesz tylu rozmów z tak znanymi polskimi twórcami. Przekonasz się, że każdy ma zupełnie inny styl pracy – niektórzy, żeby tworzyć, odcinają się od rodziny, jadą do domu pracy twórczej, inni potrafią pracować w godzinach „od-do”, kiedy dzieci są w szkole. Wielu z nich nie ma wielkich gabinetów, biur – pracują w domu, czasem przy kuchennym stole, niektórzy w malutkich mieszkankach. Niektórzy pracują tylko w określonych porach roku (np. zimą), dla innych pora roku nie ma znaczenia. Jedni wyznaczają sobie dzienne limity znaków, inni mówią o budowaniu tekstu jak budowli z klocków – najpierw tworzą ramę, a potem wypełniają ją tekstem.
Ta książka to naprawdę fascynująca podróż i możliwość zajrzenia za kulisy pracy twórców. Chociaż mogłaby być nieco krótsza 🙂
7 kroków do własnej firmy – Tadeusz Bisewski
Książka Tadeusza Bisewskiego podzielona jest na 7 rozdziałów: Zaplanuj, Załóż firmę, Zatrudniaj, Zarabiaj, Oszczędzaj, Przestrzegaj prawa, Nie zapominaj. Na końcu znajdziemy jeszcze dodatki w postaci wzorów umów, formularzy oraz instrukcje wypełnienia wniosków (np. o założenie działalności i formularzy ZUS). W poszczególnych rozdziałach autor przeprowadza nas przez wszystkie etapy zakładania działalności – od pisania biznesplanu, wyboru formy prawnej (czym różni się jednoosobowa działalność od spółki cywilnej, a ta od spółki z o.o., kto powinien się na którą zdecydować?), przez wybór formy opodatkowania, dodatkowe zezwolenia, koncesje. Znajdziesz tu informacje właściwie o wszystkim, z czym w codziennej pracy spotykają się mali przedsiębiorcy.
To, co mi się w „7 krokach do własnej firmy” szczególnie podoba, to fakt, że jest to książka napisana jak podręcznik. Autor nie przedstawia subiektywnych poglądów, nie podaje przykładów firm, ale przystępnym językiem wyjaśnia wszystkie formalne kwestie, związane z prowadzeniem własnej firmy.
Jednoosobowa firma – Danuta Młodzikowska, Bjorn Lunden
Książka podręcznikowa, dotycząca wszystkich aspektów prowadzenia działalności, łącznie z rozliczaniem się z podatków. Z niej dowiemy się np. jak dokładnie wypełnić wniosek o założenie DG, jak wypełnić wnioski do ZUS, jak obliczać składki, także za pracowników itp. Jednocześnie jest sporo wskazówek, które przydadzą się przed założeniem firmy, np. jaką formę opodatkowania wybrać.
Ogromną zaletą tej książki jest fakt, że wydawana jest co roku od nowa, w okolicach lutego. Ja mam już dwie i w przyszłym roku na pewno kupię trzecią, bo tam są zawsze sprawdzone i rzetelnie opisane informacje.
Pułapki small biznesu – Marek Jankowski
Marka nie muszę Wam pewnie przedstawiać – to ten sam Marek Jankowski, którego znacie z podcastu Mała Wielka Firma. Książka ma podtytuł „133 mity, które niszczą Twoją firmę” i dzięki podziałowi na takie krótkie rozdziały, naprawdę dobrze się ją czyta. Początkujący znajdą tu kopalnię informacji o prowadzeniu firmy i to na wielu płaszczyznach – od ustalania polityki cenowej po wynajmowanie biura i zapisy w umowach najmu, od przygotowań do rozpoczęcia działalności po relacje z klientem. A jeśli słuchasz podcastu Marka, to czytając książkę będziesz też „słyszał” w głowie jego głos i lektura będzie jeszcze przyjemniejsza 🙂
Zobacz, gdzie kupić książkę najtaniej.
Gotowi na start. Jak sprawdzić pomysł na biznes, żeby nie stracić czasu i pieniędzy – Pat Flynn
Ta książka ma angielski tytuł „Will it fly?”, w związku z tym cała jest pełna metafor latania, a przygotowywanie się do wystartowania ze swoją firmą opisywane jest jak przygotowywanie się do startu samolotem. Ktoś, kto nie ma jeszcze swojej firmy, sporo z tej książki wyniesie i zaplanuje swój biznes, a następnie sprawdzi, czy ten pomysł ma szanse na powodzenie. Ja sama wynotowałam sobie sporo cytatów, w tym ten, z którym mocno się zgadzam: „Na świecie, gdzie żyje pona 7 miliardów osób, istnieje wiele grup, dla których możesz stać się wiarygodnym źródłem informacji lub zaoferować im produkt lub usługę, których naprawdę potrzebują. Te grupy wcale nie muszą być ogromne, żeby zmienić życie niektórych osób, w tym także twoje”.
Zobacz, gdzie kupić książkę najtaniej.
Niskobudżetowy startup – Chris Guillebeau
Chris Guillebeau napisał swoją książkę opierając się na relacjach prawdziwych przedsiębiorców i to przeważnie takich, którzy zaczynali swój biznes od zera, czasem przez przypadek. Ale między opowieściami o czyichś biznesach, daje mnóstwo praktycznych rad czytelnikowi, który chciałby otworzyć swoją firmę. Pisze na przykład o tym, jak sprawdzić, czy hobby można przekuć w biznes, jak zrobić szybkie badanie rynku i sprawdzić, czy nasz produkt spodoba się odbiorcom i znajdzie nabywców, jak ustalać ceny produktów. Mnóstwo przydatnej, praktycznej wiedzy, a do tego podanej w sposób prosty, ciekawy, w sam raz do połknięcia w kilka wieczorów.
Ugotuj swój biznes. Historie miłośników jedzenia, którzy swoją pasję zamienili w karierę – Rachel Hofstetter
Książka pełna konkretnych przykładów – każdy rozdział to historia jednego biznesu w branży gastronomicznej, opowiedziana od samego początku, czyli od pomysłu na założenie tej konkretnej firmy, poprzez pierwszego klienta, po rozwój biznesu czasem na wielką skalę. Bohaterowie książki Hofstetter opowiadają, jak pokonali trudne przeszkody, które napotkali w branży gastro (m.in. jak zaczęli produkować żywność, nie mając maszyn ani hali, jak dostali się ze swoim produktem do sieci marketów czy jak poradzili sobie z niechęcią Amerykanów do pewnego typu importowanej żywności).
Książkę polecam nie tylko tym, którzy otwierają biznes, związany z jedzeniem, bo historie przeplatane są wskazówkami dla nowicjuszy od praktyków biznesu.
Biznes po prostu – Leszek Czarnecki
Tu nie przeczytamy tak dokładnie opisanej historii „od zera do milionera”, ale za to mamy świetny przewodnik dla tych, którzy chcą założyć własny biznes. Masa teorii napisana w przystępny sposób: jak zbudować biznesplan, jak zarządzać firmą, jak ją założyć, jak zatrudniać personel, jak znaleźć finansowanie dla własnej działalności, a wreszcie:co zrobić, gdy już nie ma się przyjemności z pracy.
Poza tym ogromną wartością książki Czarneckiego są przedstawione na końcu historie polskich przedsiębiorców, m.in. Bliklego, Kruka, Grycana, Eris, Inglota, ale też Iwińskiego i Kicińskiego, założycieli CD Projekt. Czytając te historie przekonujemy się, że każda historia jest inna: jedni mieli rodzinną firmę, którą wzmocnili i rozwinęli, inni zaczynali w latach 90-tych od zera, a jeszcze inni swój biznes rozwinęli w czasach internetu, też bez początkowego kapitału. To naprawdę motywujące historie.
Zarobić milion idąc pod prąd – Jakub B. Bączek
Gdybym miała powiedzieć jaką książkę warto polecić początkującemu przedsiębiorcy, bez chwili wahania kazałabym mu przeczytać książkę Bączka. Jest rewelacyjna! Gość jest tylko rok czy dwa starszy ode mnie, a zarobił już tyle, że jest rentierem. Co ciekawe – nie na wielkich biznesach, ale na konsekwentnym budowaniu wielu małych firm (no, może nie wszystkie są teraz małe), czerpaniu dochodów z wielu źródeł. Myślę, że są tacy, co do książki Bączka podejdą sceptycznie i powiedzą, że facet ściemnia, że tego się nie da zrobić, ale ja mu wierzę i wierzę, że można powtórzyć jego sukces.
Rework – Jason Fried, David Heinemeier Hansson
W tej książce nie zaznaczyłam sobie chyba ani jednego fragmentu, ale to dlatego, że… sama od lat prowadzę biznes w opisany przez autorów książki „Rework” sposób. Tu nie znajdziemy dokładnych wytycznych, dotyczących prowadzenia firmy, w stylu „jaką formę opodatkowania wybrać” albo „jak sprawdzić, czy twój pomysł na biznes się sprzeda”. Znajdziemy tu raczej filozofię prowadzenia firmy, która nastawiona jest na zysk (a nie tylko na szukanie inwestorów i wydawanie pieniędzy, jak start-upy), rośnie w swoim tempie (bez parcia na szybkie zatrudnianie nowych pracowników), nie przejmuje się ograniczeniami terytorialnymi, a nawet uwagami klientów (autorzy radzą, by nie dostosowywać swojego produktu do każdej uwagi klienta i nawet nie zapisywać uwag, bo te, które pojawiają się najczęściej i tak same wyryją się w naszej pamięci i nie pozwolą o sobie zapomnieć).
Nie jest to moim zdaniem obowiązkowa pozycja, szczególnie dla kogoś, kto lubi konkrety, ale czyta się lekko, nie zajmie więcej niż dwa wieczory, więc można po nią sięgnąć.
Zobacz, gdzie kupić książkę najtaniej.
Marketing, reklama, sprzedaż, pisanie tekstów
22 niezmienne prawa marketingu: naruszasz je na własne ryzyko! – Al Ries i Jack Trout
Ta książka miała premierę w 2000 roku, ale w końcu jest o niezmiennych prawach marketingu, więc nadal jest aktualna. Nie żartuję, mimo tego, że dziś marketing wygląda inaczej, niż 18 lat temu, to zasady, opisane w tej książce, działają nadal. Na przykład: prawo kategorii, które mówi, że jeśli nie możesz być pierwszy w danej kategorii, to stwórz dla siebie nową kategorię, w której będziesz pierwszy. Czy prawo percepcji, zgodnie z którym marketing nie jest walką na produkty tylko walką o to, by produkt w umyśle klienta miał jak najlepsze skojarzenia.
Poza samą teorią mamy tu mnóstwo odniesień do znanych marek (chociaż po tylu latach niektóre z nich znamy już jakby trochę mniej), dzięki czemu książkę dobrze się czyta, a podane zasady można łatwiej wcielić w życie w swojej działalności.
Ekonomia wdzięczności – Gary Vaynerchuk
Autor jest praktykiem, bo sam prowadził swoją firmę, w której sprzedawał wino. W książce wielokrotnie wraca do swoich doświadczeń i pokazuje, jak ważne jest budowanie relacji z klientami i jak bardzo opłaca się dawanie czegoś za darmo. To zawsze wraca w postaci zadowolonych klientów, rekomendacji i kolejnych sprzedaży. Jako dowód autor przytacza nie tylko własne anegdoty, ale i historie innych firm, które zyskały na dobrych relacjach z klientami.
Biblia e-biznesu 2. Nowy testament – Maciej Dutko
Ta książka ma wielu autorów, a każdy podzielił się wiedzą z dziedziny, na której zna się najlepiej. Znajdziemy tu rozdziały, dotyczące głównie prowadzenia e-sklepu, ale znajdą coś dla siebie także ci, którzy zarabiają na usługach online. I chociaż od premiery książki w 2016 roku minęło już trochę czasu, to na tych ponad 700 stronach można nadal znaleźć przydatne informacje na temat tworzenia e-biznesu, modeli biznesowych, marketingu, logistyki, komunikacji z klientem, a nawet prawa w e-biznesie. To zdecydowani nie jest książka na jedno popołudnie, ale pozycja, do której się stale wraca. I pewnie nie od razu wszystkie rozdziały będą Cię interesować tak samo mocno, niektóre przydadzą się dopiero po jakimś czasie.
Ale jeśli zamierzasz prowadzić sklep internetowy, to ta pozycja musi się znaleźć na Twojej półce.
Promocja i sprzedaż w biznesie online. Autentycznie, bez ściemy i po ludzku – Ola Budzyńska
Polska książka, wydana całkiem niedawno i tylko w formie e-booka. Ola nie ma sobie równych na polskim rynku, jeżeli chodzi o sprzedaż kursów online. Ponad 5300 sprzedanych kursów, do tego prawie 7000 książek, prawie 6000 planerów i wiele innych fizycznych produktów. W swoim e-booku autorka częstuje nas konkretnymi wskazówkami, dotyczącymi tego, jak działa na Facebooku (jak wykorzystuje prywatny profil, fanpage, swoje i nieswoje grupy facebookowe), jak wykorzystuje do promocji Instagram, zarówno zdjęcia, jak i Instastory, pisze o wykorzystaniu wyzwania do promocji produktów, o konkursach, newsletterze, stronie sprzedażowej.
To, co mi się szczególnie podoba w e-booku Oli to fakt, że wszystkie narzędzia, które są tam opisane, możesz wykorzystać już teraz, bezpłatnie. Potrzebujesz tylko czasu i zaangażowania – niczego więcej!
Zakamarki marki – Paweł Tkaczyk
Lubię książki, które mają krótkie i konkretne rozdziały, poświęcone jakiemuś problemowi i ta właśnie taka jest. Zastanawiałam się, czy umieścić ją w kategorii „prowadzenie biznesu” czy raczej „marketing”, bo to książka o budowaniu marki i część wskazówek przydaje się bardzo na początku, ale wiele możemy wykorzystać także wtedy, gdy nasza marka istnieje już na rynku od jakiegoś czasu. Mamy tu cały rozdział o marketingu, mamy sporo o komunikacji z klientem, wiele miejsca autor poświęca też identyfikacji wizualnej czy strategii komunikacji marki.
To kolejna książka, która – mimo iż wydana została w 2011 roku – w ogóle się nie zestarzała.
Zobacz, gdzie kupić najtaniej.
Twoja e-platforma – Michael Hyatt
Michael Hyatt, który jest blogerem, ale przede wszystkim wydawcą książek, opowiada o tym, jak krok po kroku zbudować sobie takie środowisko, w którym będzie można sprzedawać. Korzysta oczywiście z własnego doświadczenia, choć przez to książka momentami nie przystaje do polskiej rzeczywistości. Bo owszem, Twittera można w Polsce wykorzystywać do budowania swojej społeczności, ale blogerzy z Polski wykorzystują do tego przede wszystkim Facebook. Tymczasem Facebookowi poświęcony jest jeden rozdział, a Twitterowi kilka i ten serwis społecznościowy został omówiony na tyle szczegółowo, że Hyatt tłumaczy, kiedy jakich funkcji powinniśmy używać.
Nie umniejsza to jednak plusów tej książki – Hyatt radzi, jak stworzyć dobrą stronę „o mnie”, co na niej powinno być, pisze też o tym, jak dyskutować z ludźmi, którzy komentują Twój blog. A nawet jak pisać szybciej blogowe artykuły. Dla blogerów pozycja obowiązkowa.
Zobacz, gdzie kupić książkę najtaniej.
Zaufanie, czyli waluta przyszłości – Michał Szafrański
Skoro już przy blogerach jesteśmy – jeśli Twoim pomysłem na biznes jest działalność, skupiona wokół bloga, to tej książki nie możesz pominąć. Michał Szafrański pokazuje w niej kulisy swojej blogowej działalności. Zaczyna od tego, co robił w życiu oraz zawodowo przed założeniem bloga, a potem pokazuje kolejne kroki, które doprowadziły do tego, że w sieci pojawił się blog Jak oszczędzać pieniądze. Te kolejne kroki rozpisane są dość dokładnie, z podziałem na miesiące, kwartały i lata, więc można sobie wszystko prześledzić.
Żaden inny bloger wcześniej nie zrobił tego, co Michał w tej książce – nie opisał tak dokładnie całej strategii, która stała za stworzeniem bloga, rozwijaniem go i monetyzowaniem.
Jak wprowadzić klienta w trans kupowania – Joe Vitale
Nie do końca działają na mnie takie pomysły jak hipnotyzowanie odbiorcy, ale trzeba przyznać, że w książce Vitalego jest wiele wskazówek, wartych odnotowania. Przydadzą się one tym, którzy zawodowo zajmują się sprzedażą, ale mogą z nich skorzystać też właściciele biznesów, którzy np. sami piszą sobie komunikaty sprzedażowe czy sprzedają klientom swoje produkty i usługi bezpośrednio. Niektóre wskazówki zahaczają o psychologię – np. jakie pięć czynników motywuje ludzi do podjęcia decyzji o zakupie, inne z kolei są bardziej konkretne, techniczne – np. jak budować nagłówki, które działają na emocje.
To bez wątpienia książka, po którą warto sięgnąć na każdym etapie prowadzenia firmy, bo na każdym etapie można sprzedawać jeszcze skuteczniej.
Content marketing po polsku – Barbara Stawarz-Garcia
Jeśli prowadzisz swoją firmę, to prędzej czy później będziesz musiał zająć się content marketingiem. Zresztą pewnie nawet bardziej „prędzej” niż „później”, bo działania content marketingowe są osttanio bardzo modne. I dobrze, bo dzięki temu, że firmy robią content marketing, np. w postaci edukacyjnych materiałów wideo czy artykułów, inni mogą się sporo nauczyć.
Z książki Barbary Stawarz skorzystają przede wszystkim ci, którzy chcieliby się dowiedzieć, czym właściwie jest ten content marketing, czym to się je i jak się do tego jedzenia zabrać 😉 Jeśli tworzysz treści marketingowe już jakiś czas, to być może nie znajdziesz w niej wielu nowych informacji.
Jak pisać, żeby chcieli czytać (i kupować) – Artur Jabłoński
Autor zaczyna od tego, że ważne jest nie tylko CO jest napisane w tekście, ale też JAK – bo żeby dobrze pisać, trzeba zrozumieć, jak ludzie czytają. A tego możemy dowiedzieć się z badań, które przytacza Artur Jabłoński. Wyposażeni w wiedzę o tym, jak ukształtować tekst, żeby ktoś chciał go przeczytać, przechodzimy do kolejnych rozdziałów – m.in. o stylu, języku korzyści, nagłówkach.
Książka „Jak pisać, żeby chcieli czytać (i kupować)” to lektura na jedno popołudnie, ale nie dlatego, że jest w niej mało treści. Wręcz przeciwnie – treści jest sporo, ale są to same konkrety. Żadnych przydługich tłumaczeń, niepotrzebnych wtrętów. Konkretna rada, przykład, konkretna rada, przykład. Wszystko do zastosowania od zaraz. Dodatkowy plus za wskazanie kilku narzędzi, np. do nagrywania użytkowników na stronie.
Autentyczność przyciąga – Anna Piwowarska
Czytałam tę książkę dość dawno i zostały mi z tej lektury dwa wrażenia. Po pierwsze – nie nauczysz się za wielu technicznych rzeczy związanych z pisaniem. Po drugie – jeśli jesteś właścicielem małej firmy i o swoje teksty na stronie dbasz sam, musisz tę książkę przeczytać. Autorka pokazuje, jak ważny jest osobisty, autentyczny przekaz w budowaniu marki w internecie (bo tak książka dotyczy nie tyle samego pisania ile pisania w kontekście budowania marki). I tłumaczy, jakie błędy robimy najczęściej, pisząc o sobie i swoim biznesie na swoich stronach.
Narratologia – Paweł Tkaczyk
Przyznam, że biorąc do ręki tę książkę, spodziewałam się, że będzie dobra (jak inne tego autora), ale nie spodziewałam się, że aż tak konkretna. Paweł Tkaczyk do tworzenia opowieści podchodzi od strony naukowej. Opisuje, jak nasz mózg reaguje na emocje i dlaczego emocje, które są wywołane przez dobrze skonstruowane opowieści nie są do odróżnienia od tych prawdziwych. A potem na 150 stronach krok po kroku opisuje, jak budować takie właśnie dobre opowieści czyli jak sprawić, by słuchacze (widownia) poczuła to, co czuje opowiadający historię.
To, co mi się w tej książce podoba najbardziej, to konkrety (a ja lubię konkrety pokazane na przykładach). Paweł Tkaczyk mówi na przykład o tym, jak posortować zdarzenia, które mają się pojawić w opowieści na te, które są warte zapamiętania i te, których można się pozbyć, skompresować oraz jak dzięki temu udramatyzować naszą opowieść. I znowu – odwołując się do działania mózgu – wyjaśnia, po co ten dramatyzm jest w opowieści potrzebny. Sporo miejsca poświęca też szablonom (archetypom) postaci i pokazuje, że budowanie opowieści można potraktować jak… budowanie z klocków LEGO. Tymi klockami są właśnie archetypy.
Biblia copywritingu – Darek Puzyrkiewicz
Czytelnikiem „Biblii copywritingu” powinien zostać każdy, kto pisze oferty sprzedażowe – czy to dla siebie, czy dla klientów. Autor skupia się na tym jednym typie tekstu, jakby zapominając, że słowo „copywriting” rozrosło się obecnie na wiele innych rodzajów pisania.
W każdym razie z „Biblii copywritingu” dowiesz się, jak pisać oferty sprzedażowe, np. na strony lądowania czy strony sprzedażowe produktów (jeśli jesteś ekspertem zarabiającym na swojej wiedzy, ta książka Ci się przyda). Autor słusznie zwraca uwagę na wiele kluczowych elementów, o których trzeba myśleć, pisząc tekst na taką stronę: kim jest czytelnik (odbiorca strony), z jakimi problemami się zmaga, co go motywuje, co jest jego bolączką, jakie ma obiekcje itd. Jeśli w pracy masz do czynienia z pisaniem ofert – warto po tę książkę sięgnąć.
Nieograniczony sukces w sprzedaży – Michael Tracy, Brian Tracy
Z tej książki najwięcej wyniosą dla siebie osoby zatrudnione jako handlowcy. Ale ktoś, kto prowadzi biznes online lub w ogóle swój biznes, musi umieć sprzedawać i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Tu znajdziesz mnóstwo wskazówek, jak być lepszym sprzedawcą, jak nawiązywać relacje z klientami, jak sprzedawać więcej i jak zamykać sprzedaż. Na początku trudno mi było przez tę książkę przejść, ale szybko się okazało, że sporo wskazówek panów Tracy mogę wykorzystać w swoim biznesie.
Zakupologia. Prawdy i kłamstwa o tym, dlaczego kupujemy – Martin Lindstrom
Autor sięga do badań nad mózgiem, przygląda się temu, jak na nasze decyzje zakupowe wpływają zmysły i emocje i wskazuje, jak właściwie na te zmysły i emocje działać. Książkę czyta się bardzo dobrze i mocno wciąga, a to głównie za sprawą przykładów, które działają na wyobraźnię. Czy wiesz na przykład, dlaczego product placement w programie American Idol świetnie zadziałał w przypadku Coca-Coli, a okazał się wyrzuceniem pieniędzy w błoto w przypadku Forda? Takie właśnie przykłady znajdziemy w tej książce.
To bez wątpienia pozycja, która przyda Ci się, jeśli coś sprzedajesz.
Bądź online – Ola Gościniak
To książka o tym, jak samodzielnie stworzyć swoją stronę internetową na WordPressie, nie mając żadnych umiejętności programistycznych.
Od dłuższego czasu, gdy czytam poradniki, dotyczące różnych aspektów prowadzenia biznesu online, odpowiadam sobie na pytanie: czy ta książka przydałaby mi się 7 lat temu, kiedy dopiero zaczynałam? W przypadku „Bądź online” odpowiedź brzmi „tak”. Po pierwsze dlatego, że Ola wyjaśnia skomplikowane rzeczy w prosty sposób i tłumaczy wszystko tak, że nie bałabym się zacząć stawiać swoją stronę po przeczytaniu tej książki. Po drugie – Ola umieściła w książce wypowiedzi wielu blogerów – ekspertów. Gdybym przeczytała tę książkę 7 lat temu, od razu wiedziałabym, kogo obserwować w sieci, żeby się czegoś nauczyć 🙂
Podoba mi się szczególnie, że autorka dzieli się namiarami na wiele narzędzi, przydatnych na każdym etapie tworzenia strony. Szukasz kolorów dla swojej strony? Skorzystaj z narzędzi, które to ułatwią. Testujesz szybkość strony? Są do tego narzędzia. Chcesz zadbać o SEO? Ola powie Ci, z jakich narzędzi skorzystać. No i duży plus za umieszczenie na końcu słownika – każdy początkujący będzie mógł do niego wracać i sprawdzić trudne terminy, na które trafi podczas tworzenia swojej strony.
Rozwój, produktywność, ogarnięcie 🙂
Ograć nawyki – Jadwiga Korzeniewska
Lubię książki, w których są nie tylko doświadczenia autora, ale też jakieś konkrety, przywołane badania naukowe, a tu ich nie brakuje. Jadwiga tłumaczy np. jak działa nasz mózg i dlaczego tak trudno nam się zmieniać, w jaki sposób mózg nam utrudnia wprowadzanie zmian w życiu. Żeby sobie sprawę ułatwić, proponuje wykorzystać mechanizmy gier w kształtowaniu nawyków (wypracowaniu dobrych, ale i pozbyciu się złych). Dokładnie opisuje, jak zaplanować grę dla siebie, żeby była ona skuteczna, jak się kontrolować i jak wygrać, czyli osiągnąć zmianę, na której nam zależało. Myślałam, że to będzie trochę takie pitu pitu, ale nie – naprawdę warto przeczytać książkę Jadwigi Korzeniewskiej.
Work-life balance. Jak osiągnąć równowagę w pracy i życiu – Beata Rzepka
W tej książce może nie ma żadnych odkryć na miarę odkrycia Ameryki, ale jest kilka takich myśli, które mi utkwiły w głowie. Na przykład to, że nie liczy się, ile czasu poświęcamy każdej sferze naszego życia (a sfery w książce są cztery: praca, rodzina, życie społeczne i ja). Liczy się to, jak efektywnie ten czas wykorzystujemy. Gdy jesteśmy na spotkaniu towarzyskim, to teoretycznie poświęcamy czas na życie społeczne. Ale gdy w tym czasie ciągle odbieramy telefony z pracy, to tak naprawdę nie jesteśmy ani w sferze praca, ani w sferze życie towarzyskie. Lepiej spędzić na spotkaniu mniej czasu, ale poświęcić go tylko ludziom, z którymi się spotkaliśmy, niż siedzieć kilka godzin i non stop odbierać telefony. Książkę czyta się lekko i przyjemnie, więc warto
Jak zostać Panią Swojego Czasu. Zarządzanie czasem dla kobiet – Ola Budzyńska
Książka skierowana do kobiet, napisana z perspektywy kobiety i myślę, że przyda się każdej kobiecie, która pracuje w domu albo zamierza pracować w domu. A już na pewno takiej, która będzie łączyć pracę w domu z opieką nad dzieckiem. Jest jedno „ale” – jeśli myślisz, że w tej książce znajdziesz zestaw konkretnych porad i listę metod do wdrożenia od razu, to się mylisz. Książka Oli opisuje problem zarządzania sobą w czasie kompleksowo, zaczynając od tego, że żeby dobrze i efektywnie pracować, trzeba… się wysypiać. Trzeba też dobrze zacząć dzień i dobrze skończyć poprzedni. W „Jak zostać Panią Swojego Czasu” przeczytasz o listach zadań, o walce z przeszkadzaczami (to dla mnie chyba najtrudniejsza sprawa), a także o tym, jak to zrobić, żeby mieć czas dla siebie i dlaczego to jest takie ważne. Powiedziałabym nawet, że to nie tyle książka o zarządzaniu sobą w czasie, ile o tym, jak być ogarniętą kobietą. Dlatego każdej kobiecie, która nie jest ogarnięta, ta książka przyda się na pewno
Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi – Dale Carnegie
Ta książka też ma już swoje lata, ale to jedna z tych pozycji, które absolutnie nie tracą na aktualności. I też jedna z tych, które warto w życiu chociaż raz przeczytać. Umiejętność wzbudzania sympatii w innych ludziach szczególnie się przydaje w prowadzeniu biznesu, bo przecież nie od dziś wiadomo, że chętniej kupujemy od ludzi, których lubimy. A czasem nie trzeba wiele, żeby ktoś nas polubił. Wystarczy okazać zainteresowanie, zapamiętać nieco faktów z życia drugiego człowieka. Carnegie podsuwa sporo takich wskazówek, które pomagają handlowcom, ale i zwykłym ludziom, sprawiać, że inni darzą ich szacunkiem.
Bałam się, że to będzie jakieś pitu pitu, ale to książka, którą naprawdę przyjemnie się czytało.
Filozofia kaizen – Robert Mauer
Książka, która może pomóc zmienić życie małymi krokami.
W kaizen chodzi o to, że duże zmiany można wprowadzić za pomocą wielu małych kroczków, wielu małych, z pozoru nieistotnych zmian. Po przeczytaniu tej krótkiej i przyjemnej w odbiorze książki możesz mieć dwie myśli: czy to w ogóle na kogoś działa? Albo: to jest to!
Ja jestem w tej drugiej grupie. Czytając „Filozofię kaizen” co chwila łapałam się na myśli, że ja właśnie tak robię, że wykorzystuję opisane tam techniki na każdym kroku w swoim życiu. Konkretny przykład? Proszę bardzo. Jeśli chcesz schudnąć, możesz przejść na radykalną dietę i zrezygnować jednocześnie ze wszystkich tuczących produktów – słodyczy, chleba, makaronów, ziemniaków, słodkich napojów, alkoholu itd. Albo możesz odstawiać je stopniowo, po jednym składniku. Efekty nie przyjdą szybko, ale odstawianie kolejnych nie będzie tak dotkliwe.
Autorem książki jest psycholog, który opisuje bardzo wiele historii swoich pacjentów. Pokazuje na przykładach, jak filozofia kaizen pomogła ludziom zmienić swoje życie. Takie przykłady są bardzo motywujące. Książkę czyta się szybko, więc nawet jeśli nie wiesz, czy kaizen jest dla Ciebie – polecam zajrzeć i się przekonać.
Chcieć mniej – Katarzyna Kędzierska
O tej książce pisałam w osobnym artykule: Jak zakup jednej książki zwrócił mi się 120 razy. Prawda jest taka, że do dziś ten „zwrot z inwestycji” jest znacznie wyższy. Książka „Chcieć mniej” naprawdę zmieniła moje podejście do posiadania rzeczy i do ich wyrzucania. Zawsze miałam z tym problem – jak tu się pozbyć czegoś, co budzi wspomnienia albo co dostałam w prezencie? Teraz patrzę na to inaczej i stopniowo dążę do tego, żeby pozbywać się przedmiotów, które latami leżą w szafkach nieużywane i tylko generują konieczność zakupu nowych mebli do przechowywania.
Zobacz, gdzie kupić książkę najtaniej.
Esencjalista – Greg McKeown
Jeśli miałbyś przeczytać tylko jedną książkę z tych, które polecam w tematyce ogarniania się, produktywności itp. to przeczytaj właśnie „Esencjalistę”. To jedna z tych książek, które dają do myślenia i mogą być inspiracją do wprowadzenia ważnych zmian w życiu. Esencjalizm to w dużym uproszczeniu koncentrowanie się na jednej ważnej sprawie, minimalizowanie wszystkich działań, które nie są aż tak ważne, które nie są nam potrzebne itp. To też sztuka odmawiania ludziom, którzy czegoś od nas chcą, czegoś oczekują, dokonanie świadomych wyborów – czemu poświęcamy czas i gdzie kierujemy swoją uwagę.
W czasach, kiedy chcemy robić wszystko jednocześnie, przeskakujemy z kwiatka na kwiatek, we własnej firmie chcemy naraz rozwijać jednocześnie np. kilka kanałów mediów społecznościowych, pisać blog, nagrywać wideo, robić live’y na FB i nie wiadomo co jeszcze, esencjalizm może nas sprowadzić na właściwe tory. Robić mniej, koncentrować się na jednej sprawie – to może naprawdę przynieść dobre efekty.
Wywieranie wpływu na ludzi – Robert Cialdini
To jedna z książek, które warto przeczytać, bo przydadzą się nie tylko w pracy, ale i w codziennym życiu. Autor opisuje techniki wywierania wpływu, takie jak społeczny dowód słuszności, zasada wzajemności, zasada lubienia i sympatii, konsekwencji i zaangażowania i inne. Każdej zasadzie poświęca wiele miejsca, okrasza teorię przykładami z licznych eksperymentów naukowych i naukowo potwierdza, że ta zasada naprawdę działa.
Na własnym przykładzie mogłam się przekonać, że właściwie wszystkie opisane przez Cialdiniego zasady stosują telemarketerzy, którzy chcą sprzedać nam coś, czego nie potrzebujemy. Druga strona medalu to oczywiście wykorzystywanie zasad u siebie w biznesie – warto wiedzieć, w jaki sposób możemy wywrzeć wpływ na kliencie i sprawić, by przychylnym okiem spojrzał na naszą ofertę.
Najmądrzejszy w pokoju – Gilovich, Ross
Podtytuł tej książki to „Jakie korzyści możemy czerpać z najważniejszych odkryć psychologii społecznej”. Cała jest zbiorem opisów różnych eksperymentów z psychologii społecznej i omówieniem tego, jak można wykorzystać wnioski, żeby poprawić jakość swojego życia. Na przykład: dowiedziono, że wydarzenie wydaje nam się przyjemniejsze, gdy kończy się w przyjemny sposób (co ciekawe, sprawdzano to m.in. podczas wyjątkowo nieprzyjemnego badania kolonoskopii). Żeby więc zapamiętać wakacje jako wyjątkowo udane, warto na koniec urlopu zaplanować coś naprawdę super.
Badacze wskazują też na to, że ludzie przed śmiercią częściej żałują, że nie wykorzystali jakiejś okazji, niż że coś zrobili. I nigdy nie mówią, że szkoda, że czegoś nie kupili – ich żal dotyczy zawsze doświadczeń. Z wielu eksperymentów wynika, że znacznie lepiej inwestować pieniądze w doświadczenia niż w dobra materialne (dobra materialne nie sprawiają, że jesteśmy szczęśliwsi, a doświadczenia tak).
To naprawdę dobra książka, która otwiera oczy na wiele pułapek, zależności i reguł, jakie funkcjonują w społeczeństwach, a o których nie myślimy lub nie mamy pojęcia. Warto przeczytać, zdecydowanie 🙂
Rób to, do czego jesteś stworzony – Paul Tieger
Książka, która otwiera oczy na to, jak wielki wpływ ma osobowość na to, w jakim zawodzie czujemy się dobrze, a w jakim będziemy się męczyć. Opiera się na 16 typach osobowości (koncepcja Junga dopracowana przez badaczki Briggs i Myers) i tłumaczy, które typy osobowości gdzie będą czuć się najlepiej. Sporo przykładów, teoria wytłumaczona obrazowo, a przede wszystkim – ta książka dla niektórych może być jak odkrycie Ameryki. Być może nie wiesz o tym, że męczysz się w pracy dlatego, że to, co robisz w obrębie swojej branży, nie do końca odpowiada Twojemu typowi osobowości.
Autor, a właściwie autorzy, bo jest ich dwoje, umieścili w książce całe listy zawodów, które dla danego typu osobowości będą strzałem w dziesiątkę. Jeśli więc nadal nie odniosłeś sukcesu w swoim biznesie, to sprawdź, czy przypadkiem nie obrałeś złego kierunku.
Włam się do mózgu – Radek Kotarski
Jeszcze jedna książka o działaniu mózgu, tym razem dotycząca tego, jak się uczyć. Czy masz czasem wrażenie, że czytasz wiele książek rozwojowych, ale potem niewiele zapamiętujesz z tego, co przeczytałeś? Niby czytasz, ale tak naprawdę nie uczysz się niczego nowego. Radek Kotarski wypróbował na sobie kilka metod uczenia się, gdy uczył się nowego języka i zostawał… znawcą piwa. Przetestowane metody opisał w książce, okraszając je anegdotkami i przykładami ze swojego życia oraz przykładami z badań naukowych i eksperymentów.
To jedna z najładniej wydanych książek, jakie widziała i chociażby z uwagi na szatę graficzną, przyjemnie się ją czyta.
Pieniądze
Bogaty ojciec, biedny ojciec – Robert Kiyosaki
Książce Kiyosakiego dość daleko jest do naszych realiów – i w sumie nic dziwnego, w końcu facet mieszka w Stanach i nie jest już nastolatkiem, że tak eufemistycznie to ujmę. Ale jego książka jest bestsellerem na świecie i też działa motywująco. Z jego książki wyniosłam dla siebie między innymi to, że nikt nie da Ci niczego za darmo – na każdy grosz musisz zapracować. A jeśli zapracujesz i wydasz go na konsumpcję, to nie przybliżysz się do zgromadzenia dużego majątku.
Kiyosaki radzi kupować przede wszystkim aktywa, czyli wszystko to, co wkłada pieniądze do naszej kieszeni, a nie to, co z niej te pieniądze wyjmuje. Radzi też, by nieustannie uczyć się i inwestować w swoją „finansową inteligencję”. Niestety w polskich realiach też tak jest, że nikt nie uczy nas w szkole jak zarabiać pieniądze, jak nimi zarządzać i jak je pomnażać, a jeśli chcesz być bogaty, nie możesz czekać na mannę z nieba, tylko musisz czytać, rozwijać się i dowiedzieć się, jak się do bogactwa dochodzi. Warto zacząć od tej książki i przekonać się, dlaczego została bestsellerem na świecie.
Zobacz, gdzie kupić książkę najtaniej.
100 potwornych opowieści o pieniądzach – Maciej Samcik
Książka w sam raz dla osób, które jeszcze nigdy nie czytały niczego z tematyki finansów osobistych. Maciej Samcik prostym, przystępnym językiem tłumaczy wszystkie zawiłości świata osobistych finansów. Ale nawet jeśli ktoś w tematyce finansowej jest niezły, z zaciekawieniem przeczyta historie czytelników bloga Samcika. Czytelnicy opisują między innymi, jak zostali oszukani przez banki czy inne instytucje, ku przestrodze opisują swoje historie. Niektóre historie naprawdę są „potworne”, jak chociażby historia pana Jaromira, który zauważył na wyciągu transakcję na 2,7 tysiąca złotych – zakupy w sklepie internetowym, których nigdy nie robił!
Krótkie rozdziały, mnóstwo konkretnych, przydatnych informacji – naprawdę warto sięgnąć po tę książkę.
Bogaty albo biedny. Po prostu różni mentalnie – T. Harv Eker
Tę książkę warto przeczytać, bo mnóstwo jest tu celnych myśli o pieniądzach. Na przykład ta, że trzeba przed sobą stawiać ambitne cele finansowe. Jeśli szczytem Twoich marzeń jest zarabiać 5000 zł miesięcznie, to prawdopodobnie nigdy nie będziesz zarabiał więcej, bo nie programujesz swojego myślenia na to, żeby zarabiać więcej. Albo że trzeba eliminować ze swojego otoczenia osoby, które mają na nas zły wpływ i otaczać się tylko dobrymi.
Momentami jest w książce „Bogaty alb biedny” trochę takiego gadania, za którym nie przepadam, w stylu „Jesteś zwycięzcą”. Ale niewątpliwie warto podejść do tej książki z otwartą głową i zastanowić się nad tym, co pisze autor i spróbować wdrożyć jego wskazówki w życie. Co nam szkodzi? W końcu stosując metody, które znasz, doszedłeś tu, gdzie jesteś, więc może warto zastosować teraz jakieś inne, by dojść tam, gdzie chcesz być?
Fastlane milionera – MJ Demarco
Czytając „Fastlane milionera” możesz być wkurzony i oburzony poglądami autora. Wszyscy autorzy książek (na czele z Kiyosakim, z którego Demarco kilkukrotnie drwi) powtarzają, że do bogactwa dochodzi się systematycznie. Że trzeba odkładać małe kwoty, z których uzbiera się duża suma za kilkadziesiąt lat. Owszem, uzbiera się, ale skąd masz pewność, że w wielu 60 lat będziesz miał siłę, by z tej sumy skorzystać?
Mj Demarco mówi, że trzeba znaleźć sposób, by zarobić duże pieniądze już teraz, kiedy jesteśmy młodzi. Zauważa też, że wszyscy ci finansowi guru, którzy mówią, że można zarobić np. krocie na nieruchomościach lub w inny sposób, zarobili krocie, ale nie w opisywany przez siebie sposób. Zarobili krocie opisując ten sposób (np. w książkach). I dopiero potem mieli pieniądze, żeby inwestować w nieruchomości.
Inną ciekawą myślą z „Fastlane milionera” jest to, że prawdziwe pieniądze zarobisz wtedy, gdy będziesz producentem czegoś, a nie konsumentem. Mówi wprost też, że franczyza nie jest drogą do sukcesu, bo nie jest to biznes skalowalny. Takich celnych spostrzeżeń, które mogą zmienić Twoje podejście do zarabiania pieniędzy jest mnóstwo, dlatego uważam, że to książka obowiązkowa na liście do przeczytania. Bardziej obowiązkowa niż „Bogaty ojciec, biedny ojciec” Kiyosakiego.
Finansowy ninja – Michał Szafrański
Gdybym miała wskazać książkę, którą podarowałam największej liczbie osób, to by był właśnie „Finansowy ninja”. Kilka kolejnych namówiłam, żeby ją kupili, bo to moim zdaniem najlepszy polski przewodnik po finansach osobistych. Obowiązkowa pozycja dla każdego, kto bierze kredyt, zwłaszcza hipoteczny, dla każdego, kto porusza się jak dziecko we mgle w produktach bankowych. No i obowiązkowa dla wszystkich, którzy prowadzą firmę, bo jednak trudno jest ogarnąć finanse firmowe, jeśli nie ma się podstawowej wiedzy o finansach osobistych.
Biografie, case study itp.
Kroki w nieznane – Richard Branson
Założyciel grupy Virgin, która w naszym kraju nie jest tak mocno kojarzona (poza Virgin Mobile nie kojarzę żadnej usługi ani produktu) jest jednym z najbardziej wpływowych ludzi na świecie. Ta książka to jego autobiografia, z której dowiemy się, jak zaczynał. Czyta się ją jak wciągającą powieść – zwłaszcza pierwsze 200 stron, zanim Virgin stało się dużym imperium. Branson opisuje początki swojej działalności ze szczegółami – opowiada o tym, jak wpadały mu do głowy pomysły, jak rodziły się kolejne firmy: od założyciela studenckiej gazety, który miał trudności ze znalezieniem choćby jednego reklamodawcy (i miał około 20 lat), ale za to namówił na wywiad Micka Jaggera, po założyciela sklepu wysyłkowego z płytami, któremu interesu popsuł kilkutygodniowy strajk poczty, a następnie sklepu płytowego stacjonarnego, wreszcie studia nagrań i wytwórni płytowej. Może się wydawać, że to wielkie biznesy, które wymagają wielkiego kapitału, ale w książce Bransona możemy przeczytać, jak otwierał po kolei następne firmy nie mając pieniędzy, przekonując tylko bankierów, że powinni mu dać kolejny kredyt. Czytając tę książkę wpadłam przynajmniej na kilka pomysłów na to, jak rozwinąć swój biznes i co jeszcze mogę zrobić, żeby lepiej wykorzystać swój potencjał, więc to też obowiązkowa pozycja dla tych, którzy swoją przyszłość wiążą z biznesem.
Narzędzia tytanów – Tim Ferris
Autor, znany z książek „4-godzinny tydzień pracy” i „4-godzinne ciało”, jest również podcasterem, przeprowadza wywiady z najlepszymi w swoich branżach – przedsiębiorcami, aktorami, reżyserami, pisarzami, nawet byłymi członkami sił specjalnych. Ta książka to właśnie zbiór najlepszych wskazówek od rozmówców Tima. Niektóre dotyczą ciała i dbania o zdrowie, inne prowadzenia firmy, a jeszcze inne – po prostu życia. Sam autor zachęca, by czytać tylko te wywiady, które nas interesują i wyciągać dla siebie to, co nam się przyda. Już dla samych poleceń wartościowych książek, które czytają rozmówcy Tima, warto kupić tę książkę.
To z pewnością nie jest lektura na jeden wieczór, ale pełna inspiracji książka na wiele długich wieczorów. Po przeczytaniu będziesz miał głowę pełną pomysłów na to, jak usprawnić swoją działalność lub życie.
Sprzedaż. Jak sprzedać (prawie) wszystko (prawie) każdemu – Fredrik Eklund
Ta książka to coś pomiędzy poradnikiem a opowieścią o sobie i początkach swojej kariery. Fredrik Eklund sprzedaje nieruchomości w Nowym Jorku (jego klientami są np. Jennifer Lopez, Cameron Diaz, Daniel Craig), jest gwiazdą telewizyjnego show, a zaczynał z niczym. W sympatyczny sposób opisuje początki swojej kariery, wspomina pierwszą sprzedaż, kiedy jeszcze nie stać go było na porządny garnitur i buty. Opowiada też o tym, jak żyje teraz, gdy zarabia miliony i jak to się stało, że z nieznanego nikomu Szweda stał się najlepiej zarabiającym agentem nieruchomości w Stanach. Zdecydowanie warto przeczytać, jeśli lubicie inspirujące historie prawdziwych ludzi.
Zobacz, gdzie kupić książkę najtaniej.
Sekrety amerykańskich milionerów – Danko, Stanley
Dwaj badacze przez kilkanaście lat przeprowadzali ankiety i wywiady z milionerami ze Stanów i wyciągnęli z badań wnioski, przedstawiając obraz amerykańskiego milionera. Myślisz, że milioner to ktoś, kto jeździ wypasioną furą, mieszka w willi i szasta kasą na prawo i lewo? Po przeczytaniu tej książki nieźle się zdziwisz. Statystycznie wychodzi na to, że milionerzy przeważnie mieszkają w nierzucających się w oczy domach, rzadko który kupuje samochody nowe z salonu (bo dwu- i trzyletnie są tak samo dobre, ale tańsze). Większość milionerów to osoby, które dochodziły do swojego majątku ciężką pracą, to ludzie, którzy mają swoje firmy i znają wartość pieniądza. Dlatego, choć stać ich na wiele, wcale nie są rozrzutni.
W książce ukazana jest też różnica między milionerami z przypadku (np. zwycięzcami loterii lub tymi, którzy odziedziczyli majątek), a milionerami, którzy sami doszli do swojego bogactwa. Choć momentami książka bywa nużąca (bo to jednak wyniki badań, więc jest w niej sporo liczb), to wnioski są bardzo, bardzo pouczające.
Gdy już zarobisz miliony podążając za wskazówkami Harva Ekera albo Demarco, przeczytaj koniecznie „Sekrety amerykańskich milionerów”, żeby wiedzieć, jak zarządzać majątkiem z głową.
Kopalnie talentów – Rasmus Ankersen
„Kopalnie talentów” to książką szwedzkiego trenera piłki nożnej, Rasmusa Ankersena. Autor odwiedził miejsca, z których pochodzi najwięcej sportowych gwiazd z jednej dyscypliny. Dotarł np. do plemienia Kalenjin, z którego pochodzi 70% Kenijczyków, zdobywających złote medale na międzynarodowych imprezach w biegach długodystansowych.
Pisząc „Kopalnie talentów” szukał odpowiedzi na pytania, co stoi za talentem, jak taki talent znaleźć i co to właściwie jest talent. Bo czy to możliwe, żeby np. Brazylijczycy mieli wyjątkowy talent do piłki nożnej, Rosjanki do tenisa a Etiopczycy do biegania na krótkich dystansach? A może to wcale nie talent stoi za ich sukcesami?
Po przeczytaniu tej książki zmienisz swoje spojrzenie na talent i utalentowanych ludzi – gwarantuję! I uwierzysz, że możesz osiągnąć znacznie więcej, niż Ci się wydaje.
Zarabianie przez internet, biznes online
Jedna kampania do wolności – Magdalena Pawłowska
Z braku innego miejsca umieszczam w tej kategorii książkę Magdaleny, chociaż może lepiej pasowałaby do marketingu? W „Jednej kampanii do wolności” autorka opisuje, w jaki sposób zarabiać na sprzedaży kursów online. Cały proces przygotowania i sprzedaży kursu, a także jego promowania rozpisany jest w szczegółach, a więc jeśli marzy Ci się zarabianie w ten sposób, wystarczy podążać za wskazówkami z książki. Wykonując kolejne kroki, przygotujesz produkt cyfrowy, który będzie sprzedawał się automatycznie (przynajmniej takie jest założenie).
Ogromny plus za konkretne informacje – na przykład dotyczące tekstu na stronę sprzedażową kursu. Mimo że nie jest to książka o pisaniu, to w żadnej innej książce nie widziałam tak precyzyjnie opisanej recepty na dobry tekst sprzedażowy. Co więcej, sprawdziłam tę receptę w przypadku swojego kursu – i podziałała!
Laptopowy milioner – Mark Anastasi
Książka, która może wywołać u Ciebie reakcję „co ten gość chrzani???”, ale z pewnością warto ją przeczytać, bo kilka wskazówek i pomysłów, dotyczących zarabiania przy użyciu laptopa, naprawdę można wykorzystać. Historia tu opisana jest mniej więcej taka: autor był bez środków do życia i z długami, ale spotkał przedsiębiorcę, który zdradził mu, jak w kilka tygodni rozkręcić biznes internetowy. Autor podążał za jego radami i faktycznie udało mu się w niedługim czasie stworzyć biznes, który uczynił go bogatym. Potem wielokrotnie spotykał się ze swoim mentorem i podpytywał go o kolejne pomysły zarabiania przez internet.
Niektóre są całkiem bez sensu w 2018 roku w Polsce – na przykład pomysł, by zakładać setki kont na Twitterze i promować za ich pomocą jakieś linki z programów partnerskich. Ale są i w „Laptopowym milionerze” pomysły, które właściciel biznesu online, np. zarabiający bloger, może rozważyć, jak choćby pewnego rodzaju recykling produktowy, czyli tworzenie wielu różnych produktów, bardziej lub mniej rozbudowanych, w oparciu o tę samą treść.
Pieniądze wydane na „Laptopowego milionera” na pewno nie będą wyrzucone w błoto.
Zobacz, gdzie kupić książkę najtaniej.
Super lista, powiela się sporo pozycji polecanych przez innych – książek naprawdę wartych uwagi!!!