Zachęcam do udziału w akcji Share Week i sama dzielę się linkami do inspirujących blogów.
Wiem, że niedawno polecałam Wam kilka blogów, które uważam za warte odwiedzenia, przy okazji konkursu na Blog Roku. Tak się jednak złożyło, że trzy najważniejsze blogi, które czytam regularnie nie brały udziału w konkursie. Wszystkie trzy to blogi, dzięki którym właściwie jestem tu, gdzie jestem. Dwóch pierwszych autorów znałam (nie osobiście oczywiście, ale jako blogerów) zanim sama założyłam pierwszy blog. Za każdym razem, gdy mam gorszy miesiąc i myślę sobie, że może to całe blogowanie nie ma sensu, że nie będzie z tego pieniędzy i lepiej ten czas zainwestować w coś innego – przypominam sobie, że im się przecież udaje, to mi też się uda.
[wp_ad_camp_1]
Zanim wymienię autorów i ich blogi, dwa słowa o samej akcji.
Share Week to akcja wymyślona przez Andrzeja z bloga jestkultura.pl. Jej zasady są proste – polecasz na swoim blogu 3 najważniejsze dla Ciebie blogi, a potem link ze swoją listą wklejasz w komentarzu na blogu Andrzeja pod tym wpisem i jeszcze wypełniasz odpowiedni formularz we wpisie, w którym też podajesz linki. Zajrzyj na blog jestkultura.pl – tam wszystko jest opisane jasno i dokładnie 🙂
Muszę Ci powiedzieć, że przyglądam się tej akcji już od chyba 2 edycji i zawsze sporo osób polecało znane, wielkie blogi, a w tym roku sporo jest poleceń tych mniejszych i mniej rozpoznawalnych, dzięki czemu można znaleźć nowe, fajne miejsca warte śledzenia.
Aha i warto wziąć udział w akcji Andrzeja (czas masz tylko do 21 marca), bo to zawsze okazja, by zostawić legalnie swój link w komentarzu na jego blogu 😉 To szczególnie do tych, którzy dopiero zaczynają blogować, nie mają wielu czytelników i każde kilka odwiedzin robi różnicę.
Share Week 2015 – moja lista
Zarabianie-na-blogu.pl i Krzysztof Lis. To mój absolutny nr 1 jeśli chodzi o zarabianie na blogu oczywiście. Wyobrażasz sobie, że Krzysztof bloguje na ten temat od 2007 roku? Kilka lat temu publikował comiesięczne zestawienia zarobków z programów partnerskich i liczby, które tam pokazywał zmotywowały mnie, żeby założyć blog i próbować na nim zarobić w ten sam sposób. Dziewiąty rok prowadzi ten blog i ciągle pisze regularnie, dla mnie to mistrzostwo świata 🙂
Domowa.tv i Paulina Stępień. Właściwie mogłabym wymienić oba blogi Pauliny, bo z Kotlet.tv zrobiłam mój pierwszy tort, pierwszy chleb, pierwszą domową wędlinę, a z jej książki z przepisami korzystam regularnie. Ale polecam jej drugi blog, bo jest taki… domowy. Sporo pisze o dzieciach, ale jakoś tak ciekawie, ciepło, że nawet jako osoba bezdzietna chętnie rzucę okiem. Poza tym Paulina też jest dla mnie wzorem jeśli chodzi o freelance i zarabianie na blogu i swojej pasji – wymyśliła sobie blogi, prowadzi je od kilku lat, teraz jeszcze godzi blogowanie z wychowaniem dwójki dzieci, a musisz wiedzieć, że prowadzenie kulinarnego bloga jest znacznie bardziej czasochłonne niż pisanie innych blogów. To musi wymagać mega dobrej organizacji czasu.
Jakoszczedzacpieniadze.pl i Michał Szafrański. Nie muszę go pewnie przedstawiać, ale powiem dlaczego go tu wymieniam. W sieci można poczytać sporo o zarabianiu na blogach i zarabianiu w internecie, o tym jak współpracować z firmami, jak wyceniać swoje usługi itp. Tylko że mało kto podaje konkrety – stawki za reklamę, artykuły sponsorowane, albo konkretne informacje o umowach, które blogerzy podpisują z firmami. A u Michała takie konkrety znajdziesz bez problemu, łącznie z jego cennikami za kolejne miesiące. Szacun, że zamiast zachowywać takie informacje dla siebie – dzieli się ze wszystkimi.
[wp_ad_camp_2]
Tak się jakoś złożyło, że wszystkie trzy polecone przeze mnie blogi mają związek z zarabianiem na blogu, choć na dwóch ostatnich poczytać można też o wielu innych tematach, do czego zachęcam 🙂
I obiecuję, że to już ostatnia moja lista polecanych blogów w najbliższym czasie. W przyszłym tygodniu wracam do tematyki oszczędzania, bo idą święta, więc czeka nas sporo wydatków.
Dziękuję za ten zestaw i wezmę pod uwagę:) Uśmiech na dzień dobry:)
Od razu wskoczyłam na nr 1, do którego dotąd nie zaglądałam, dzięki Agnieszko:)
2 z tych 3 blogów znam. Blog Michała Szafrańskiego też polecam 🙂
Czyli można powiedzieć, że inspirujemy się podobnymi blogami. Odnośnie Andrzeja i tej listy muszę się temu bardziej przyjrzeć.
Pkt 1 i pkt 3 też znam i uważam je za prawdziwe źródła inspiracji 🙂