Ile można zarobić pracując w domu? Kiedyś marzyłam, żeby zarobić chociaż tyle, ile na etacie. Teraz wiem, że nie ma ograniczeń dla osób, które chcą pracować w domu. Można świadczyć usługi, prowadzić sklepy, uczyć przez internet i całkiem nieźle z tego żyć. Zobacz moje podsumowanie zarobków z lutego 2019 roku.
Czy jest tu jeszcze ktoś, kto pamięta moje podsumowania zarobków, publikowane na blogu w 2013 i 2014 roku? Na początku istnienia bloga regularnie publikowałam zestawienia zarobków, związanych z blogami – głównie z AdSense i programów partnerskich. Przypuszczam, że to właśnie te zestawienia przyczyniły się do wzrostu popularności bloga na początku. Pierwsi czytelnicy mieli po co wracać, a i też zaglądanie innym do portfela zawsze jest ciekawe 🙂
Co Wy na to, żeby wrócić do tej formy comiesięcznych postów? Do zestawień zarobków z programów partnerskich (których nie ma już tak dużo, bo zmieniłam przez lata sposób monetyzowania blogów) dodam przychody ze sklepów internetowych. Pytanie tylko, czy takie zestawienia będą dla Was interesujące i będą miały jakąś wartość? Dajcie znać w komentarzach, jeśli znajdzie się grupa czytelników, to będę publikowała takie raporty co miesiąc.
Jak wygląda nasz biznes obecnie?
Od 2015 roku, kiedy publikowałam regularnie co kwartał podsumowania zarobków, dużo się zmieniło. Przede wszystkim przestałam przyjmować zlecenia od klientów na pisanie tekstów. Ale za to wydałam swoją książkę „Zostań freelancerem”, potem jeszcze e-booka „Sprawdź pomysł” i nagrałam trzy kursy online. Obecnie kończę czwarty kurs „Strategia freelancerskiego biznesu”, który będzie przeznaczony dla początkujących freelancerów lub dla tych, którzy dopiero chcą zacząć pracować na swoim (tu możesz zapisać się na listę oczekujących i dostać rabat na pierwszy dzień sprzedaży). Wszystko to sprzedaję w moim sklepie pod adresem sklep.tosieopłaca.pl.
To ta mniejsza część naszego rodzinnego biznesu. Razem z Tomkiem prowadzimy też sklep z akcesoriami dla domowego barmana pod adresem sklep.2drink.pl Ten biznes z miesiąca na miesiąc idzie coraz lepiej (patrz podsumowanie poniżej) i coraz bardziej się opłaca, ale jeszcze mamy sporo pomysłów na rozwój.
Dodatkowo Tomek ma „swoją” działkę, czyli zajmuje się marketingiem politycznym i pracuje z klientami-politykami. Ale tych zarobków nie będę uwzględniać w zestawieniach.
I są jeszcze takie typowe przychody z bloga, a raczej z blogów (tosięopłaca.pl, 2drink.pl oraz kilka małych stron tematycznych, które kiedyś miały być blogami, ale ostatecznie są raczej zapleczem dla pozycjonerów. Było ich więcej, obecnie żyją właściwie tylko 3). Tu wpadają przychody z blogowych współprac z markami (rzadko, bo rzadko nawiązuję jakiekolwiek współprace), ale i jakieś niewielkie kwoty z afiliacji. Przychodów ze współprac publikować nie będę, bo często zabraniają tego umowy z klientami. Ale o przychodach z afiliacji mogę opowiedzieć.
Tytułem wyjaśnienia: w raporcie umieszczam kwoty PRZYCHODÓW, a nie zyski z tych wszystkich źródeł.
Jak minął luty?
Tradycją podsumowań stało się też, że w kilku słowach piszę o tym, co działo się w danym miesiącu w moim biznesie. Zachęcam Was do robienia takich podsumowań na własny użytek, bo one pomagają spojrzeć na swoją pracę z dystansu.
Na blogu opublikowałam 5 artykułów (sprawdź koniecznie: Odpicuj swój biznes za grosze: logo za mniej niż 100 złotych)
Na kanale YT pojawiły się 3 nowe filmy o prowadzeniu sklepu.
W sklepie tosieopłaca.pl włączyłam stałą sprzedaż kursu Akademia FreelancerPRO, zrobiłam też małe porządki, co niektórzy spostrzegawczy czytelnicy zauważyli 😉 (pozdrowienia dla czytelniczki Barbary) 🙂
W sklepie 2drink.pl dodaliśmy 4 nowe produkty – drobne akcesoria do dekoracji drinków i matę barową.
Poza tym mocno działam ostatnio na Pintereście. Tak jak pisałam w ostatnim newsletterze, chyba jestem już zmęczona mediami społecznościowymi i tą tymczasowością, którą oferują. Tworzysz treści, które żyją kilka godzin, a potem są nie do odnalezienia – to nie dla mnie. Pinterest pod tym względem jest dużo praktyczniejszy. Używam go często jako wyszukiwarki, a i na potrzeby promocji bloga spisuje się nieźle. W lutym z samego Pinteresta przeszło na Tosięopłaca.pl 8256 osób. W stosunku do stycznia to wzrost o kilkaset procent! Jeśli chcesz podejrzeć, jak działam w tym serwisie, to moje konto: https://pl.pinterest.com/aga_skupienska/pins/
Zarobki w lutym:
- sklep 2drink.pl: 55 571,07 zł
- sklep Tosięopłaca.pl: 5 529,10 zł
- AdSense: 42,35 zł
- webePartners: 15,81 zł
- WhitePress: 295,13 zł
- Reach a blogger: 114,80 zł
- BuyBox: 48,24 zł
- Inne afiliacje: 33 zł
RAZEM: 61 649,5 zł
Podane kwoty spisuję z paneli, są to kwoty przed odliczeniem podatków VAT i/lub dochodowego. Zestawienie nie uwzględnia umów podpisanych z reklamodawcami bez pośrednictwa sieci partnerskich.
Przy spisywaniu podsumowań i realizowaniu planów może Ci pomóc mój zestaw szablonów ROK W FIRMIE – 106 szablonów do samodzielnego wydruku.
Podsumowanie lutego – uwagi:
- Luty był pierwszym miesiącem od dawna, w którym pracowaliśmy w firmie tylko we dwójkę – ja i Tomek. Pracownica, którą zatrudniliśmy pół roku temu była z nami tylko do końca stycznia, z końcem stycznia wróciliśmy też na dobre do pracy w domu, a nie w biurze. Nie mamy też żadnych stałych podwykonawców. Sama jestem ciekawa, jak wysoko można podnieść ten pułap przychodów tylko we dwójkę 🙂
- Ostatnie kilka dni lutego wypadły, ze względu na zaplanowany wcześniej wyjazd, więc pracy było mniej. Ale to właśnie jest piękne w sklepach, że zarabiają nawet wtedy, gdy my jesteśmy na wyjeździe 🙂
- Rok temu w lutym w sklepie 2drink.pl było 28072 zł przychodu. W tym roku 55571 zł. To prawie DWA RAZY tyle! Czuję, że ten rok będzie naprawdę wyjątkowy 🙂
Plany na marzec:
- Nowy kurs online Strategia freelancerskiego biznesu rusza 19 marca. To kurs dla każdego, kto czuje, że utknął w miejscu, że nie wykorzystuje swojego potencjału jako freelancer i nie do końca wie, jak się rozwijać. Nie ma jasno wytyczonego celu i miota się od zlecenia do zlecenia, nie umie wyznaczyć sobie strategii działania. Sama byłam w tym miejscu, więc dokładnie wiem, z jakimi problemami się zmagasz 🙂 Jak widać po zestawieniu przychodów powyżej, udało mi się całkiem nieźle ogarnąć sytuację. Postawiłam na rozwój swoich mocnych stron, wykorzystałam swój potencjał, a zaczynałam jak wielu freelancerów – od zleceń za 1,50 zł z portali ze zleceniami (serio!). Kurs strategia freelancerskiego biznesu to część większej i znacznie dłuższej Akademii FreelancerPRO. Będzie kosztować ok. 200 zł i jeśli chcesz dostać wcześniej kupon zniżkowy, to koniecznie zapisz się na listę oczekujących (zostaw swój e-mail tutaj).
- w sklepie dla domowego barmana wprowadzamy trochę nowości – słomki papierowe (czyli eko) oraz syropy do drinków. Chodzi mi po głowie też jeden pomysł na content marketing, związany z wideo, ale nie wiem, czy czasowo uda nam się go ogarnąć.
- kończę pisać e-booka na temat prowadzenia sklepu internetowego (będzie to takie moje case study). Chciałabym w marcu zamknąć tekst i puścić do korekty i redakcji, a wtedy w II kwartale tego roku e-book ujrzy światło dzienne 🙂
To tyle planów i podsumowań. Dajcie znać, jak podoba Wam się ten „powrót do przeszłości” w postaci raportów i czy chcecie więcej tego typu podsumowań na blogu.
Gratulacje!
Hej Aga,
Dziękuję Ci za to podsumowanie. Nigdy nie spodziewanym się, że w tak małym biznesie można osiągnąć takie przychody.
Wrzucaj proszę te podsumowania, mi jako człowiekowi pracujacemu na etacie to otwiera oczy. Bo żeby mieć taki przychód w PL to trzeba by było być jakimś CFO.
Hej Aga,
Dziękuję Ci za to podsumowanie. Nigdy nie spodziewanym się, że w tak małym biznesie można osiągnąć takie przychody.
Wrzucaj proszę te podsumowania, mi jako człowiekowi pracujacemu na etacie to otwiera oczy. Bo żeby mieć taki przychód w PL to trzeba by było być jakimś CFO.
Bardzo fajne i konkretne podsumowanie, chętnie zobaczę na blogu kolejne.
Może opowiesz coś więcej o buyboxie oraz tym jak zarabiasz na whitepress? 🙂